Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 36.1974

DOI issue:
Nr. 3
DOI article:
Rożek, Michał: Nieistniejący kościół św. Szczepana w Krakowie
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48044#0235

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
KOŚCIÓŁ ŚW. SZCZEPANA W KRAKOWIE

tarzu głównym mieścił się drewniany Krucyfiks, a
powyżej w zwieńczeniu obraz św. Szczepana. Opis
wizytacyjny dodaje — „structura altaris lignea an-
tiqua”55. Do ołtarza prowadziły trzy stopnie, przed
którymi była drewniana balustrada, oddzielająca oł-
tarui od pozostałej części prezbiterium. W nawach
znajdowało się dziewięć ołtarzy. I tak, po stronie
Ewangelii bodaj przy tęczy, był ołtarz NMPanny po-
zostający pod opieką Bractwa św. Urszuli. Bractwo to
posiadało także własny ołtarz bracki pod wezwaniem
św. Urszuli. Naprzeciw chrzcielnicy, w nawie stał
ołtarz Zdjęcia z Krzyża. Ponadto przy filarach i w
nawach znajdowały się ołtarze: św. Anny ■— cechu
białych garbarzy, Niepokalanego Poczęcia NMP —
cechu krupników, przy ambonie św. Mikołaja — ce-
chu czerwonych garbarzy, św. Jadwigi Śląskiej, św.
Magdaleny — cechu ogrodników oraz św. Stefana —
cechu garncarzy. Tyle opis wizytacyjny, zwracający
silnie uwagę na zniszczenie tego starego kościoła —
„quo anno et a quo sit erecta nulla sunt producta
documenta”56.
E. Murray, opisujący około r. 1785 Kraków,
napisał o kościele św. Szczepana — „upada ze sta-
rości”57. Zaniedbany i opuszczony, nie restaurowany,
chylił się ku upadkowi. W r. 1788 podjęto z inicja-
tywy Komisji Edukacji Narodowej niewielkie prace
55 Ibidem, s. 43.
56 Ibidem, s. 25. O uposażeniu ołtarzy, por.: Bibl. PAN
w Krakowie, rkps 482, k. 133 r i 139 r.
57 Bibl. Jagiell., rkps 1883, k. 17 v.
58 Raporty szkół niższych i o szkołach parafialnych 1776—
1793, wyd. T. WIERZBOWSKI [w:] Komisja Edukacji Naro-
dowej i jej szkoły w Koronie 1773—1794, z. 23, Warszawa 1908,
s. 68.
59 Bibl. Jagiell., rkps Przyb. 1/71; — O. B. A. TOMA-
SZEWSKI, Dzieje klasztoru 00. Karmelitów na Piasku w
Krakowie, Kraków 1970 (mszpis), s. 98; — Kalendarz Dusz-
pasterski parafii św. Szczepana w Krakowie na rok 1929,
s. 27.
60 APKr, WMK, V, 38, nr 112: Inventarium (...) 23 Julius
1801; — REDEROWA, O.C., S. 107—108.
61 A. CHMIEL, Szkice krakowskie, „Bibl. Krak.” 100,
1939—1947, S. 191.

remontowe58. Niewiele pomogły świątyni. Nieuchron-
ny, destrukcyjny proces działania czasu, a przede
wszystkim brak starannej opieki zrobiły swoje. Wkrót-
ce po trzecim rozbiorze Polski, władze austriackie de-
kretem z 17.VIII.1797 r. przeniosły parafię św. Szcze-
pana do kościoła Karmelitów na Piasku59. Kościół
św. Szczepana, opuszczony, popadał w ruinę. 23 lipca
1801 r. spisano inwentarz sprzętów60, a 11 października
odbyło się w kościele ostatnie nabożeństwo. W na-
stępnym dniu (12.X.) „po południu z kościoła św.
Szczepana zakony wszytkie w procesji relikwie świę-
tych w przytomności ludu na Piasek do ojców kar-
melitów są przeniesione”61. Zamykały się, blisko pięć-
setletnie, dzieje parafii i kościoła św. Szczepana. 15
października odbyła się publiczna licytacja „zbywa-
jących rzeczy kościelnych”62.
W r. 1802 kościół św. Szczepana zburzono63. Znik-
nął z panoramy Krakowa jeden z większych obiektów
sakralnych, zabytkowy, onegdaj w średniowieczu ha-
lowy kościół, bogaty w paramenty liturgiczne, po
którym pozostała jedynie nazwa placu i ulicy, przy-
pominająca, że tutaj wznosiła się kiedyś stara gotyc-
ka świątynia, niemy świadek historii miasta, silnie
związana z mecenatem rodu Korycińskich, w wyniku
którego uzyskała w 2. połowie XVII w. barokowy
architektoniczny wystrój.
62 K. BĄKOWSKI, Kronika krakowska 1796—1848, cz. I,
„Bibl. Krak.” 27, 1905, s. 19—20.
63 ZAŁĘSKI, O.C., S. 477; — W. ELIASZ-RADZIKOWSKI,
Kraków dawny i dzisiejszy, Kraków 1902, s. 222. Z dawnego
kościoła św. Szczepana przetrwało w klasztorze Karmelitów
Trzewiczkowych na Piasku kilka obrazów (m.in. kamieno-
wanie św. Szczepana) oraz barokowa kapa z haftem wyo-
brażającym męczeństwo św. Szczepana, a w nowym koś-
ciele, zbudowanym przed II wojną przy ul. Sienkiewicza,
znajduje się gotycka chrzcielnica z r. 1425, fundacja pro-
boszcza Stanisława Reja oraz dwa puszkowe relikwiarze —
św. Urszuli z połowy XV w. i św. Szczepana z 1. połowy
XVI w.; — por.: A. BOCHNAK J. PAGACZEWSKI, Polskie
rzemiosło artystyczne wieków średnich, Kraków 1959, s. 90,
202, 241; — B. PRZYBYSZEWSKI, Złoty Dom Królestwa,
Warszawa 1968, s. 143—146.

ANEKS I
Archiwum Państwowe m. Krakowa i Województwa Krakowskiego — Inwentarz Tymczasowy, sygn. 378.
List Sebastiana Zacherli do kanclerza Stefana Korycińskiego

„Jaśnie Wielmożny Miłościwy Panie Kanclerzu
Wielki Koronny, Moy Wielce Miłościwy Panie, Panie
i Dobrodzieju.
J.M.X. Rector So Szczepana mówi, że ich abrys ta-
mecznego jeszcze między rzeczoma nieboszka X.
Tyszki na powietrze zmarłym, dobywać nie śmie, ów
też drugi, co mu J.M.Pan Pinocci zostawił, nie wie
gdzie iest, ale to mnieysza, iuż by się tak potrafiło,
żeby cale była wygoda, intentiey WW. Wielce Sz. Pa-
na, Pana i Dobrodzieia, choć by się dał urobić drew-
niany modellus, iako zwyczay w Fabrikach poważ-
nych, wchodząc errorom, lepiey sto złotych ważyć —
takie też i zdanie Wielebnych Oyców, jako i Mularza,
nie omieszkało by się, mogło by się za tym około
przygotowania materiey robić. J.M.X. Rector dla przy-
glądania stateczney roboty, podawał był X. Pawła

teraźnieyszego plebana So Szczepana, ale mnie się
ten żadną miarą nie zda, dobryć Prałat, ale to ci
nasi Xięża różne maiąc rozerwanie gospodarstwa nie
iednego dla małey prywatki własney, zwykli wielką
rzecz postponować. Tandem obiecał JMX. Rector dać
kilku, według potrzeby, swoich Oyców, a nad nimi
superintendenta Kapłana, tym kształtem rozumiał bym
tak dla służby Bożey, iako i respectem W.W. Pana
i Dobrodzieja, była by dostateczna pilność, bo bym się
iia też pewnie często tam dorywał przyglądać/ tylko
w tym się declaruie J.M.X. Rector iż iuż by się koś-
ciół począł walić, aby potym za iakimkolwiek przy-
padkiem, albo odmianą fabrikę nie kontinuiąc, kościół
obalony nie zostawiał, gotowość była skąd zawsze
pieniędzy wziąć. Powiedziałech mu na to, iż W.W.
Moy Wielce Sz. Pan i Dobrodziey, bardzo dobrze to

223
 
Annotationen