PIOTR BOHDZIEWICZ
64 rysunki pomiarowe oraz fotografio. W tej udoskonalonej
postaci praca była przedstawiona 6 maja 1938 r. na posie-
dzeniu naukowym Sekcji Historii Sztuki Towarzystwa Przy-
jaciół Nauk w Wilnie, a streszczenie referatu ukazało się
drukiem1.
Wybuch wojny stanął na przeszkodzie opublikowaniu
całości pracy. Nie zdecydował się tego uczynić Autor w okresie
powojennym, niewątpliwie ze szkodą dla nauki. Niektóro
zabytki Dziśniońszczyzny wprowadził jednak do swoich prac
syntetycznych, przede wszystkim do rozprawy O istocie
i genezie baroku wileńskiego2.
Decydując się na opublikowanie rozdziału pochodzącego
z drugiej szerszej wersji, poświęconego kościołowi pobazyliań-
skiemu w Berezweczu, czynimy to z trzech powodów: 1. Koś-
ciół w Berezweczu — wybitne dzieło z okresu rokoka o zna-
czeniu europejskim — nie doczekał się dotąd monografii
historyczno-architektonicznej; 2. Piotr Bohdziewicz powołuje
się w swej pracy na trudno dostępne lub nie zachowano
źródła i literaturę przedmiotu oraz przedstawia ciekawy opis
analityczny dzieła i odtwarza jogo stan pierwotny; 3. Wy-
bitną i trwałą wartość dokumentacyjną mają nie publikowane
dotąd, precyzyjne pomiary inwentaryzacyjne, wykonane
przez Autora w 1928 r. oraz zespół cennych, archiwalnych
już dzisiaj fotografii, ukazujących nieprzeciętną urodę
architektury kościoła i klasztoru.
Rysunki pomiarowe kościoła wykonane w skali 1:100,
szczęśliwie ocalały w zbiorach dawnego Zakładu Architektury
Polskiej Politechniki Warszawskiej i stały się podstawą prze-
rysów przygotowanych dla niniejszej publikacji. Zachowały
się też notaty terenowe, które wraz z innymi materiałami
trafiły do zbiorów Instytutu Sztuki PAN. Niestety, Autor
nie pomierzył budynku klasztornego, który w okresie wojny
uległ rozbiórce; wspaniały gmach kościoła na szczęście ocalał.
Przypomniany przez Bohdziewicza historyczny plan zespołu
kościelno-klasztornego z końca XVIII w. opublikowany przez
Marka Gozdawę na łamach „Kwartalnika Litewskiego” w
1910 r. ma dziś szczególnie dużą wartość.
Chcąc ocalić od zapomnienia nie publikowane prace
Profesora Bohdziewicza, drukujemy także Przedmowę autora
do całego dzieła O zabytkach monumentalnego budownictwa
kościelnego w powiecie Dziśnieńskim, ponieważ ukazuje ona
dzieje oraz założenia metodyczne tego przedsięwzięcia doku-
mentacyjne -naukowego.
Zarówno Przedmowę jak rozdział o kościele pobazyliań-
skim w Berezweczu publikujemy z nieznacznymi tylko
zmianami redakcyjnymi, zachowując pierwotną terminologię
i specyficzny — dziś nieco archaiczny — język Autoia.
Pewnej modyfikacji i nieznacznym skrótom uległy z koniecz-
ności przypisy, któro odpowiednio połączono i dostosowano
do konwencji obowiązującej w „Biuletynie Historii Sztuki”.
Ponieważ nie zachował się przy maszynopisie komplet ilus-
tracji, kilka brakujących fotografii zostało zastąpionych in-
nymi ze zbiorów warszawskich.
Nie uzupełniamy artykułu r< zważaniami nad autorstwem
projektu architektury kościoła, świadomie przez Bohdziewicza
tu pominiętymi. Problem ten próbował badacz rozwiązać
w innych publikacjach, przypisując dzieło w Berezweczu —■
zresztą niezbyt trafnie ■—■ architektowi włoskiemu Francesco
Placidiemu3. Atrybucja ta bardzo szybko się zdezaktualizo-
wała wobec odkrycia kontraktu z 1753 i. zawartego przez
bazylianów z architektem i sztukatorem wileńskim Janem
Tobiaszem Dydreysztenem4, który zobowiązał się budować
kościół w Berezweczu według wskazanego mu jako wzór
innego kościoła. Zdaniem Morelowskiego to odkrycie nie
rozstrzyga zresztą autorstwa dzieł, które prezentuje zbiorową
twórczość architektów wileńskich w nowym, miększym stylu
circa 17505.
Niepodważalna i trwała wartość artykułu Piotra Boh-
dziewicza polega na warstwie dokumentacyjnej, która umoż-
liwia następnym pokoleniom badaczy kontynuowanie Jego
dzieła.
Jerzy Kowalczyk
1P. BOHDZIEWICZ, O zabytkach monumentalnego budownictwa
kościelnego w powiecie Dziśnieńskim, „Prace i Materiały Sprawozdawcze
Sekcji Historii TPN w Wilnie” III, 1938/1939, s. 302—303.
2 T e n ż e, 0 istocie i genezie baroku wileńskiego z drugiej i trzeciej
ćwierci XVIII wieku, „Prace i Materiały Sprawozdawcze Sekcji Historii
Sztuki TPN w Wilnie” III, 1938/1939, s. 175—217.
3 Tenże, Francesco Placidi architekt — Włoch XVIII-go stulecia
w Polsce i związki jego sztuki z barokiem wileńskim w świetle nowych danych
archiwalnych i metody analitycznej, „Prace i Materiały Sprawozdawcze
Sekcji Historii Sztuki TPN w Wilnie” III, 1938/1939, s. 246.
4 Kontrakt odkrył przed 1940 r. badacz klasztorów wileńskich Stefan
Rosiak w zbiorach pozostałych po Lucjanie Uziębło, co relacjonuje E. ŁO-
PAClNSKI, Materiały do dziejów rzemiosła artystycznego w Wielkim Księ-
stwie Litewskim XV—XIX w., Warszawa 1946, s. 95, poz. 788. Łopaciński
omyłkowo podaje imię artysty: Jan Walenty zamiast Jan Tobiasz, por.
tamże s. 93, poz. 774.
5 M. MORELOWSKI, Znaczenie baroku wileńskiego XVIII stulecia,
Wilno 1940, s. 21.
64 rysunki pomiarowe oraz fotografio. W tej udoskonalonej
postaci praca była przedstawiona 6 maja 1938 r. na posie-
dzeniu naukowym Sekcji Historii Sztuki Towarzystwa Przy-
jaciół Nauk w Wilnie, a streszczenie referatu ukazało się
drukiem1.
Wybuch wojny stanął na przeszkodzie opublikowaniu
całości pracy. Nie zdecydował się tego uczynić Autor w okresie
powojennym, niewątpliwie ze szkodą dla nauki. Niektóro
zabytki Dziśniońszczyzny wprowadził jednak do swoich prac
syntetycznych, przede wszystkim do rozprawy O istocie
i genezie baroku wileńskiego2.
Decydując się na opublikowanie rozdziału pochodzącego
z drugiej szerszej wersji, poświęconego kościołowi pobazyliań-
skiemu w Berezweczu, czynimy to z trzech powodów: 1. Koś-
ciół w Berezweczu — wybitne dzieło z okresu rokoka o zna-
czeniu europejskim — nie doczekał się dotąd monografii
historyczno-architektonicznej; 2. Piotr Bohdziewicz powołuje
się w swej pracy na trudno dostępne lub nie zachowano
źródła i literaturę przedmiotu oraz przedstawia ciekawy opis
analityczny dzieła i odtwarza jogo stan pierwotny; 3. Wy-
bitną i trwałą wartość dokumentacyjną mają nie publikowane
dotąd, precyzyjne pomiary inwentaryzacyjne, wykonane
przez Autora w 1928 r. oraz zespół cennych, archiwalnych
już dzisiaj fotografii, ukazujących nieprzeciętną urodę
architektury kościoła i klasztoru.
Rysunki pomiarowe kościoła wykonane w skali 1:100,
szczęśliwie ocalały w zbiorach dawnego Zakładu Architektury
Polskiej Politechniki Warszawskiej i stały się podstawą prze-
rysów przygotowanych dla niniejszej publikacji. Zachowały
się też notaty terenowe, które wraz z innymi materiałami
trafiły do zbiorów Instytutu Sztuki PAN. Niestety, Autor
nie pomierzył budynku klasztornego, który w okresie wojny
uległ rozbiórce; wspaniały gmach kościoła na szczęście ocalał.
Przypomniany przez Bohdziewicza historyczny plan zespołu
kościelno-klasztornego z końca XVIII w. opublikowany przez
Marka Gozdawę na łamach „Kwartalnika Litewskiego” w
1910 r. ma dziś szczególnie dużą wartość.
Chcąc ocalić od zapomnienia nie publikowane prace
Profesora Bohdziewicza, drukujemy także Przedmowę autora
do całego dzieła O zabytkach monumentalnego budownictwa
kościelnego w powiecie Dziśnieńskim, ponieważ ukazuje ona
dzieje oraz założenia metodyczne tego przedsięwzięcia doku-
mentacyjne -naukowego.
Zarówno Przedmowę jak rozdział o kościele pobazyliań-
skim w Berezweczu publikujemy z nieznacznymi tylko
zmianami redakcyjnymi, zachowując pierwotną terminologię
i specyficzny — dziś nieco archaiczny — język Autoia.
Pewnej modyfikacji i nieznacznym skrótom uległy z koniecz-
ności przypisy, któro odpowiednio połączono i dostosowano
do konwencji obowiązującej w „Biuletynie Historii Sztuki”.
Ponieważ nie zachował się przy maszynopisie komplet ilus-
tracji, kilka brakujących fotografii zostało zastąpionych in-
nymi ze zbiorów warszawskich.
Nie uzupełniamy artykułu r< zważaniami nad autorstwem
projektu architektury kościoła, świadomie przez Bohdziewicza
tu pominiętymi. Problem ten próbował badacz rozwiązać
w innych publikacjach, przypisując dzieło w Berezweczu —■
zresztą niezbyt trafnie ■—■ architektowi włoskiemu Francesco
Placidiemu3. Atrybucja ta bardzo szybko się zdezaktualizo-
wała wobec odkrycia kontraktu z 1753 i. zawartego przez
bazylianów z architektem i sztukatorem wileńskim Janem
Tobiaszem Dydreysztenem4, który zobowiązał się budować
kościół w Berezweczu według wskazanego mu jako wzór
innego kościoła. Zdaniem Morelowskiego to odkrycie nie
rozstrzyga zresztą autorstwa dzieł, które prezentuje zbiorową
twórczość architektów wileńskich w nowym, miększym stylu
circa 17505.
Niepodważalna i trwała wartość artykułu Piotra Boh-
dziewicza polega na warstwie dokumentacyjnej, która umoż-
liwia następnym pokoleniom badaczy kontynuowanie Jego
dzieła.
Jerzy Kowalczyk
1P. BOHDZIEWICZ, O zabytkach monumentalnego budownictwa
kościelnego w powiecie Dziśnieńskim, „Prace i Materiały Sprawozdawcze
Sekcji Historii TPN w Wilnie” III, 1938/1939, s. 302—303.
2 T e n ż e, 0 istocie i genezie baroku wileńskiego z drugiej i trzeciej
ćwierci XVIII wieku, „Prace i Materiały Sprawozdawcze Sekcji Historii
Sztuki TPN w Wilnie” III, 1938/1939, s. 175—217.
3 Tenże, Francesco Placidi architekt — Włoch XVIII-go stulecia
w Polsce i związki jego sztuki z barokiem wileńskim w świetle nowych danych
archiwalnych i metody analitycznej, „Prace i Materiały Sprawozdawcze
Sekcji Historii Sztuki TPN w Wilnie” III, 1938/1939, s. 246.
4 Kontrakt odkrył przed 1940 r. badacz klasztorów wileńskich Stefan
Rosiak w zbiorach pozostałych po Lucjanie Uziębło, co relacjonuje E. ŁO-
PAClNSKI, Materiały do dziejów rzemiosła artystycznego w Wielkim Księ-
stwie Litewskim XV—XIX w., Warszawa 1946, s. 95, poz. 788. Łopaciński
omyłkowo podaje imię artysty: Jan Walenty zamiast Jan Tobiasz, por.
tamże s. 93, poz. 774.
5 M. MORELOWSKI, Znaczenie baroku wileńskiego XVIII stulecia,
Wilno 1940, s. 21.