OLGIERD ZAGÓROWSKI
II. 9. Kraków, domek loretański przy kościele kapucynów. Widok zewnętrzny. (Fot. W. Cumula)
kierownictwem Marcina Pellegrinkgo, a od r. 1716
pod nadzorem samego Bażanki8B. Drobne roboty oko-
jej podstawie prześledzić całą historię powstawania
zespołu klasztornego. M. Pellegrimi rozpoczął pracę
10.IV.1712 i dozorował mularzy Niemców przybywa-
jących rokrocznie ze Śląska. Obok niego pracował tu
również magister cieśla Piotr, z pewnością Beber, je-
dyny magister tego imienia (W.A.P. Kraków, Oddz.
Miejski, rkps 3021. Akta cechu cieśli 1605—1829). Ko-
ściół ukończono już w r. 1715. W styczniu 1716 r. Ba-
żanka sprowadził snycerza do roboty ołtarza głów-
nego; był to Antoni Frączkiewicz. Od tego również
roku pracował w Imbramowicach wraz z córką ma-
larz Wilhelm, a obok niego Pieleszewski I Słowikow-
ski. W r. 1718 konsekrowano ołtarze. W r. 1720 wy-
stawiono wieżę, w 1722 uregulowano rzekę ujmując
ją pod klasztorem w kanał. W r. 1725 wykańczano
urządzenie wnętrza.
89 Od r. 1720 za roczną sumę 400 zł (Kronika im-
bramowieka, jw., s. 273); było to stosunkowo dużą
sumą zważywszy, że np. Pompeo Ferrari w tym sa-
lo klasztoru ciągnęły się jeszcze do r. 1731 70, wszyst-
kie według planów nieżyjącego już Bażanki71.
mym roku podpisując kontrakt o dozór budowy ko-
ścioła w Owińskach zgadza się na sumę roczną 300 zł
(Dalbor W., Pompeo Ferrari, Warszawa 1938, s. 181),
toż samo w r. 1726 przy budowie kościoła filipinów
w Gostyniu (tamże, s. 183).
70 W r. 1726 kończono chór zakonny (Kronika im-
bramowicka, jw., s. 410 i 417), nowe oficyny i łaźnie
na podwórzu (tamże, s. 417), a w następnym roku
sprowadzono malarkę, córkę zmarłego malarza Wil-
helma, która ukończyła malowidła (tamże, s. 427).
71 Sprostować należy kilka nieścisłości, które
wkradły się do literatury o Imbramowicach. I tak Ło-
za, jw.., s. 21, podaje, że Bażanka pracował w Imbra-
mowicach w latach 1711—21; Sztuka polska czasów
nowożytnych, jw., ogranicza jego działalność do lat
1711‘—47. Walicki i Zachwatowicz mylnie mówią o oł-
tarzach tynu austriackiego baroku i o Bażance jako
autorze polichromii wnętrza świątyni oraz nazywają
ponorbertańskim kościół zajmowany przez zakonnice
94
II. 9. Kraków, domek loretański przy kościele kapucynów. Widok zewnętrzny. (Fot. W. Cumula)
kierownictwem Marcina Pellegrinkgo, a od r. 1716
pod nadzorem samego Bażanki8B. Drobne roboty oko-
jej podstawie prześledzić całą historię powstawania
zespołu klasztornego. M. Pellegrimi rozpoczął pracę
10.IV.1712 i dozorował mularzy Niemców przybywa-
jących rokrocznie ze Śląska. Obok niego pracował tu
również magister cieśla Piotr, z pewnością Beber, je-
dyny magister tego imienia (W.A.P. Kraków, Oddz.
Miejski, rkps 3021. Akta cechu cieśli 1605—1829). Ko-
ściół ukończono już w r. 1715. W styczniu 1716 r. Ba-
żanka sprowadził snycerza do roboty ołtarza głów-
nego; był to Antoni Frączkiewicz. Od tego również
roku pracował w Imbramowicach wraz z córką ma-
larz Wilhelm, a obok niego Pieleszewski I Słowikow-
ski. W r. 1718 konsekrowano ołtarze. W r. 1720 wy-
stawiono wieżę, w 1722 uregulowano rzekę ujmując
ją pod klasztorem w kanał. W r. 1725 wykańczano
urządzenie wnętrza.
89 Od r. 1720 za roczną sumę 400 zł (Kronika im-
bramowieka, jw., s. 273); było to stosunkowo dużą
sumą zważywszy, że np. Pompeo Ferrari w tym sa-
lo klasztoru ciągnęły się jeszcze do r. 1731 70, wszyst-
kie według planów nieżyjącego już Bażanki71.
mym roku podpisując kontrakt o dozór budowy ko-
ścioła w Owińskach zgadza się na sumę roczną 300 zł
(Dalbor W., Pompeo Ferrari, Warszawa 1938, s. 181),
toż samo w r. 1726 przy budowie kościoła filipinów
w Gostyniu (tamże, s. 183).
70 W r. 1726 kończono chór zakonny (Kronika im-
bramowicka, jw., s. 410 i 417), nowe oficyny i łaźnie
na podwórzu (tamże, s. 417), a w następnym roku
sprowadzono malarkę, córkę zmarłego malarza Wil-
helma, która ukończyła malowidła (tamże, s. 427).
71 Sprostować należy kilka nieścisłości, które
wkradły się do literatury o Imbramowicach. I tak Ło-
za, jw.., s. 21, podaje, że Bażanka pracował w Imbra-
mowicach w latach 1711—21; Sztuka polska czasów
nowożytnych, jw., ogranicza jego działalność do lat
1711‘—47. Walicki i Zachwatowicz mylnie mówią o oł-
tarzach tynu austriackiego baroku i o Bażance jako
autorze polichromii wnętrza świątyni oraz nazywają
ponorbertańskim kościół zajmowany przez zakonnice
94