Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki
— 18.1956
Zitieren dieser Seite
Bitte zitieren Sie diese Seite, indem Sie folgende Adresse (URL)/folgende DOI benutzen:
https://doi.org/10.11588/diglit.41526#0180
DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:Recenzje
DOI Artikel:Skubiszewski, Piotr: [Rezension von: Karol Estreicher, Grobowiec Władysława Jagiełły]
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.41526#0180
PIOTR SKUBISZEWSKI
II. 5. Kraków, katedra. Głowa Zbigniewa Oleśnickiego (?) na grobowcu Władysława
Jagiełły. (Fot. S. Kolowca, zb. PIS)
giem postawy renesansowej daje tak znakomite stu-
dia, jak głowy burmistrza Kastenmayera, archidiako-
na Hinderkirchera, czy też ukochanej księcia Albrech-
ta, Agnieszki Bernauer. Portretowemu nastawieniu
tych rzeźbiarzy odpowiada konsekwencja prostego
formowania ubiorów z równoczesnym wiernym odda-
niem najważniejszych cech kostiumu, niemal całkowi-
ty brak ornamentacjli, sugerujący pozorną „pozastyło-
wość“ tych nagrobków. Płyty te operują bogatymi
formami od zupełnie płaskiego reliefu (A. Bernauer),
22 Dettloff S., Rzeźba polska do początku XVIII
wieku, wyd. Wiedza o Polsce, Warszawa b. r., s. 65;
Walicka M., Sztuka polska za Piastów i Jagiellonów,
poprzez półwypukłe (Pienzenauer), aż do plastycznych
postaci, spoczywających na śmiertelnym łożu (Kasten-
mayer). Charakterystyczną cechą ich kompozycji jest
to, że nie posługują się pełnoplastyczną postacią oder-
waną od płyty; w większości z nich głowa ma silniej
podkreślone cechy trójwymiarowości niż korpus, który
zazwyczaj lekko spłaszczony wgłębia się w płytę.
Pierwsi Szczęsny Dettloff i Michał Walicki22 zwró-
cili uwagę na środowisko południowo-niemieckie przy
omawianiu genezy stylu grobowca Jagiełły. Tam istot-
w wyd. Hamann R., Dzieje Sztuki, Warszawa 1934,
s. 989—990.
170
II. 5. Kraków, katedra. Głowa Zbigniewa Oleśnickiego (?) na grobowcu Władysława
Jagiełły. (Fot. S. Kolowca, zb. PIS)
giem postawy renesansowej daje tak znakomite stu-
dia, jak głowy burmistrza Kastenmayera, archidiako-
na Hinderkirchera, czy też ukochanej księcia Albrech-
ta, Agnieszki Bernauer. Portretowemu nastawieniu
tych rzeźbiarzy odpowiada konsekwencja prostego
formowania ubiorów z równoczesnym wiernym odda-
niem najważniejszych cech kostiumu, niemal całkowi-
ty brak ornamentacjli, sugerujący pozorną „pozastyło-
wość“ tych nagrobków. Płyty te operują bogatymi
formami od zupełnie płaskiego reliefu (A. Bernauer),
22 Dettloff S., Rzeźba polska do początku XVIII
wieku, wyd. Wiedza o Polsce, Warszawa b. r., s. 65;
Walicka M., Sztuka polska za Piastów i Jagiellonów,
poprzez półwypukłe (Pienzenauer), aż do plastycznych
postaci, spoczywających na śmiertelnym łożu (Kasten-
mayer). Charakterystyczną cechą ich kompozycji jest
to, że nie posługują się pełnoplastyczną postacią oder-
waną od płyty; w większości z nich głowa ma silniej
podkreślone cechy trójwymiarowości niż korpus, który
zazwyczaj lekko spłaszczony wgłębia się w płytę.
Pierwsi Szczęsny Dettloff i Michał Walicki22 zwró-
cili uwagę na środowisko południowo-niemieckie przy
omawianiu genezy stylu grobowca Jagiełły. Tam istot-
w wyd. Hamann R., Dzieje Sztuki, Warszawa 1934,
s. 989—990.
170