Overview
Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 18.1956

DOI Heft:
Nr. 2
DOI Artikel:
Kronika Stowarzyszenia Historyków Sztuki
DOI Artikel:
Daszyńska, Bożena: Warsztat Dominikański: (Z dziejów snycerstwa i malarstwa krakowskiego na początku XVII wieku)
DOI Seite / Zitierlink:
https://doi.org/10.11588/diglit.41526#0314

DWork-Logo
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI


Ił. 1. Ołtarz św. Anny Samotrzeć
z kościoła dominikanów w Krako-
wie. Muz. Narodowe w Krakowie.

Vrieis. Pierwszą grupę charaktery-
zuje ornament płaski, wzbogacony
elementami rzeźbiarskimi, jak gło-
wy satyrów, pęki owoców, ni'sze i
muszle. Do grupy drugiej należą
zabytki pokryte wyłącznie ornamen-
tem płaskim, czasem z dodatkiem
motywów en cabochon. Z omawia-
nym ołtarzem przynależnym' pod
względem stylistycznym do grupy
drugiej łączą się ściśle trzy inne oł-
tarze dominikańskie: dwa pochodzą-
ce z kaplicy na Prądniku oraz oł-
tarz główny z kościoła św. Idziego,
przy czym wszystkie pochodzą z
jednego czasu (ok. 1604 r.), tak że
można przypuszczać, iż wyszły z
jednego warsztatu, pracującego na
terenie zakonu dominikanów.
Źródła archiwalne pozwalają scha-
rakteryzować bliżej ten warsztat,
istniejący na schyłku XVI i pooz.
XVII w. Działalność jego przypada
na okres wielkiego rozkwitu kra-
kowskiego zakonu, na łata kanoni-
zacji patrona klasztoru św. Jacka,
przebudowy i budowy kaplic oraz
wyposażenia kościoła w nowy sprzęt
drewniany. Wiele tego sprzętu prze-
padło w pożarze miasta w r. 1850.
Szczegółowy opis spalonych stall da-
je o nich dostateczne wyobrażenie.
Stalle powstały w latach 1608:—42
jako dzieło stolarza Jana Gruszczyny
i snycerza, brata zakonnego Michała
Bogusza. Poza tym w klasztorze za-
chował się ołtarz z przedstawieniem
płaskorzeźby Drzewa św. Dominika,
będący zapewne dziełem wspomnia-

nego brata Michała. Zarówno spalo-
ne stalle jak i ten ołtarz należą do
pierwszej grupy zabytków, odznacza,
jących isdę plastyczną dekoracją i
ozdobionych ornamentem okuć ślu-
sarskich. Wspomniane dalsze trzy
ołtarze dominikańskie łączące się z
ołtarzem św. Anny Samotrzeć, a re-
prezentujące drugą grupę ornamen-
tu powstały w tymże samym war-
sztacie. Wśród rycin Vredemana de
Vries spotyka się oba typy ornamen-
tów i snycerz mógł je stosować za-
leżnie od upodobania. Zabytki kra-
kowskie trzymają się wiernie ni-
derlandzkiego wzoru; skłonność do
uproszczeń i pewna nieporadność
techniczna charakteryzują środowi-
sko, w którym powstały.
Obrazy w ołtarzu św. Anny Samo-
trzeć uległy przemalowaniu, a obraz
środkowy został przycięty do nowej
ramy. Tradycyjny porządek ikono-
graficzny został tu zakłócony. Po-
dobny układ postaci i -szat jak w
obrazie św. Anny Samotrzeć spoty-
ka się w grafice od czasów Diirera,
a w malarstwie małopolskim często
do połowy XVI w. Obrazy na skrzy-
dłach zachowają jeszcze tradycje
gotyckie, choć powstały niewątpli-
wie około połowy XVI w. podobnie
jak obraz środkowy, wykazujący już
pewną znajomość renesansowego
malarstwa włoskiego, tak w sposobie
malowania, jak stosowaniu światło-
cienia. Ulkład draperii natomiast
wiąże się z rycinami i rysunkami
A. Diirera, np. z Madonną czytającą


II. 3. Hołd 3 Króli, Predella ołtarza
Sw. Anny Samotrzeć. Muz. Naro-
dowe w Krakowie.
z 1501 r. Wpływy Diirera posiadające
wiele elementów włoskiego malar-
stwa renesansowego dość silne w
Polsce dzięki związkom Krakowa z
Norymbergą, działalności Jana Sues-
sa z Kulmbachu i Kleinmeistrów
norymberskich rozpowszechniały im-
portowane przez Jana Bonera ryci-
ny. Obraz św. Anny wyszedł ze śro-
dowiska polskiego, jak świadczy
idealizowanie wyrazu i oszczędność
w układzie draperii.
Przykładem malarstwa o pewnych
cechach rodzimych jest predella oł-
tarza przedstawiająca Pokłon Trzech


II. 2. Ołtarz z drzewem św. Domi-
nika z kościoła dominikanów w Kra-
kowie.

Króli. Wykazuje ona zależności od
malarstwa weneckiego, za pośred-
nictwem Tomasza Dolabelli, a rów-
nocześnie swoiste cechy polskie, wy-
rażające się w „sarmackim*1 typie
fizycznym ii stroju szlacheckim wy-
stępujących w Pokłonie postaci. O-
mawiany obraz można przypisać
Stanisławowi Wódce, malarzowi za-
leżnemu od Tomasza Dolabelli. Pre-
della ta bowiem łączy się styli-
stycznie z predellą jednego z ołta-
rzy dominikańskich, przedstawiają-
cą Koronowanie cierniem, a sygno-
waną przez Wódkę rokiem 1604.
Artyście temu można przypisać
jeszcze jeden obraz — Koronowanie
cierniem z kościoła w Radomsku, z
r. 1608.
Te trzy obrazy charakteryzują no-
wy warsztat krakowski z początkiem
XVII w., malarza znanego z nazwi-
ska i imienia. Ołtarz nasz jest pro-
duktem sztuki rzemieślniczej, łączy
się z podobnymi zabytkami Krako-
wa i rzuca światło na utracone w
pożarze sprzęty dominikańskie.
Przyczynia się też do wyjaśnienia
kwestii dróg, jakimi docierały wzory
ornamentalne i procesów rozpow-
szechniania tych wzorów. Obrazy
wkomponowane w ołtarz świadczą o
oddziaływaniu renesansowej sztuki
Diirera i szkoły weneckiej na ma-
larstwo polskie, posiadające równo-
cześnie oryginalne, narodowe cechy,
których dodatnim przykładem mo-
że służyć warsztat Stanisława Wód-
ki.

304
 
Annotationen