Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 58.1996

DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:
Artykuły
DOI article:
Lameński, Lechosław: Antoni Michalak - Malary mistycznego światła
DOI Page / Citation link:
https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0081

DWork-Logo
Overview
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Biuletyn Historii Sztuki
R.LVIII, 1996, Nr 1-2
PL ISSN 0006-3967

LECHOSŁAW LAMEŃSKI
Lublin, Katedra Historii Sztuki Nowoczesnej KUL

ANTONI MICHALAK - MALARZ MISTYCZNEGO ŚWIATŁA

Wśród wielu artystów, którzy przewinęli się przez
Kazimierz Dolny w okresie dwudziestolecia międzywo-
jennego, miejsce szczególne zajmują uczniowie Tadeu-
sza Pruszkowskiego z warszawskiej Szkoły Sztuk Pięk-
nych, zrzeszeni w Bractwie św. Łukasza1. To oni ocza-
rowani niezwykłą urodą i niepowtarzalną atmosferą pa-
nującą w tym małym, nadwiślańskim miasteczku, zapo-
czątkowali modę na Kazimierz w kręgach artystycznej
bohemy. I chociaż lata II wojny światowej doprowadzi-
ły do całkowitej zagłady jego żydowskich - w ogromnej
większości - mieszkańców, a samo miasteczko znacz-
nie zmieniło swój wygląd, moda ta trwa do dziś~.
Dla łukaszowców coroczny pobyt w Kazimierzu
Dolnym (począwszy od lata 1923 r.), był nie tylko
okazją do spotkań towarzyskich i zabaw, intelektualną
przyjemnością, ale przede wszystkim szansą na uchwy-
cenie na płaszczyźnie płótna wąskich i krętych uliczek,
ocienionych zaułków, tętniącego gwarem ludzi rynku.
Na tle malowniczej architektury pojawiają się opatulone
kolorowymi chustami wieśniaczki, dyskutujący chłopi
i bardzo liczni, w czarnych chałatach Żydzi. Nie zabrak-
ło skulonych postaci ślepych i chromych żebraków na
schodach przed farą, z których Józef Kozdroń stał się
ulubionym modelem wszystkich. W sytuacji gdy artyści
tworzyli na co dzień głównie portrety, akty, martwe
natury i pejzaże oraz - z czasem - malowane wspólnie
dużych rozmiarów kompozycje historyczne, plenery ka-
zimierskie stanowiły istotne dopełnienie ich przyszłego
malarstwa. Malarstwa, które nie opowiadając się po
stronie żadnego z awangardowych prądów i kierunków
i nie akceptując jednej wybranej opcji, zwłaszcza czy-
stego, bezproblemowego koloryzmu, starało się zostać
malarstwem juste milieu. Z uporem i godną pozazdro-
szczenia konsekwencją budowali łukaszowcy swoje so-
lidne, ponadczasowe płótna, w których zdawała się
dźwięczeć angdota i warsztatowa doskonałość XVII-
wiecznego malarstwa holenderskiego, fascynacja hisz-

pańskim barokiem, dramatycznie spotęgowana gra
światła i cienia, towarzysząca postaciom ludzi i otacza-
jącym ich przedmiotom.
Niewątpliwie artystą zasługującym na szczególną
uwagę, osobne omówienie, jest Antoni Michalak3. To


II. 1.Antoni Michalak w pracowni, 1936. Fot. Janusz Podoski
III. 1. Antoni Michalak in his studio, 1936. Phot. Janusz
Podoski

71
 
Annotationen