PRZEGLĄD LITERATURY I WYSTAW
się obecnie rok 1927. Natomiast obraz przedstawiający
Kąpiące (St. Petersburg, katalog waha się nadal między 1908
a 1927 rokiem) powstał, zdaniem piszącego te słowa, jednak
w pierwszym, z lekka naznaczonym przez lekcję Cezanne'a
okresie twórczości.
W ograniczonym zakresie pokazano w Kolonii "archite-
ktony", to jest architekturopodobne modele geometryczne,
którymi Malewicz zajmował się po 1920 r. Jak się wydaje
właśnie w tej dziedzinie istnieją jeszcze wyraźne deficyty
badawcze. Tak np. uderzają zbieżności między niektórymi
słupopodobnymi architektonami zwieńczonymi figurami a
osławionym projektem Pałacu Sowietów Borysa lofana
(1934) z figurą Lenina na szczycie. To spostrzeżenie dotyczy
zwłaszcza późnych modeli Malewicza, które eksponował na
wystawie Artyści RFSR w ostatnich piętnastu latach (1932,
Leningrad - por. fotografię w książce Andrzeja Turowskiego,
Wielka utopia awangardy, Warszawa 1990 s. 187). Krótkie
uwagi Wassilija Rakitina w katalogu kolońskim przynoszą
zaskakującą, na pierwszy rzut oka, informację o kontaktach
tego stalinowskiego klasycysty, jakim był lofan, z kręgiem
Malewicza - miały one trwać jeszcze do 1937 r.
W pierwszej dekadzie swej twórczości (1903-13) Male-
wicz w sposób wręcz demonstracyjny zmieniał w rytmie
rocznym formułę stylową - może jednak należałoby się raczej
posłużyć pojęciem modusu - swych płócien. Wymieńmy
impresjonizm, pointylizm, symbolizm, pont-avenizm a la
Gauguin, odwołania się do plakatu około 1900 a także do
nabistów (taką zaskakującą kombinację prezentuje Towarzy-
stwo w cylindrach, 1907, St. Petersburg, gdzie dostrzegłbym
karykaturę Toulouse-Lautreca). Potem przychodzi neoprymi-
tywizm, fowizm, kubizm i futuryzm. Na wystawie zabrakło
czysto futurystycznych obrazów, inne natomiast nurty zapre-
zentowane zostały w całej okazałości: by wymienić zwłaszcza
przedziwny epizod religijno-symbolistyczny roku 1907 r.,
łączący ikonografię prawosławną z malarstwem tybetańskim.
Klasyczny okres Czarnego Kwadratu ukazany został w opar-
ciu o najważniejsze prace; szerzej natomiast uwzględniono
neofiguralne dzieła lat dwudziestych i trzydziestych. Ostat-
nim akordem wystawy jest przewrotnie-pseudorealistyczny
Autoportret w kostiumie renesansowym z 1933 r., sygnowany
- na przekór narastającemu terrorowi - osobistym znakiem o
znamionach herbu: małym czarnym kwadracikiem na białym
tłe. Chciałoby się widzieć w tym donkiszotowskim zaiste
geście oporu coś z postszlachecko-polskiej spuścizny. Gest
Malewicza kończył symbolicznie w tym feralnym dla Europy
roku ćwierćwiekową historię rosyjskiej awangardy.
Mimo niedostatków katalogu wystawa kolońska jawi się
jako jedno z najważniejszych przedsięwzięć minionego sezo-
nu wystawienniczego w Europie.
Sergiusz Michalski
"Berlin - Moskwa. Moskwa - Berlin 1900-1950". Berlin, Martin-Gropius Bau
3.IX.1995 r. - 7.I. 1996 r; Moskwa, Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina
1.111 - 1.VII.1996 r.
Rzadko która wystawa w ostatnich latach wywołała, tyle
kontrowersji co olbrzymi pokaz sztuki, poświęcony dwóm
metropoliom: Berlinowi i Moskwie okresu od 1900 do 1950 r.
Te dwa miasta, symbole nadzwyczaj szybkiego rozwoju i
przemian, ale też i największej katastrofy XX w., stolice
potężnych mocarstw, miały ze sobą wiele wspólnego: wza-
jemne kontakty i wpływy kulturalne, ich rola jako środowisk
skupiających awangardę, ale też i jako głównych ośrodków
reżimów totalitarnych. Z dzisiejszej perspektywy nadal nie
sposób jest przedstawić pełnego obrazu wydarzeń artysty-
cznych tego okresu bez wywoływania kontrowersji:. Na wy-
stawie zgromadzono 2200 eksponatów: obrazy, grafikę,
rzeźby, makiety teatralne, rysunki architektoniczne, foto-
grafie, plakaty itp. W niektórych salach (w sumie było
ich 37) z braku miejsca, dzieła wisiały w podwójnych
rzędach. Dużą uwagę poświęcono prezentacji teatru, fil-
mu i muzyki - zorganizowano np. niewielkie "muzyczne
kąciki", w których widzowie, dzięki załączonym słuchawkom
mogli słuchać muzyki w historycznych nagraniach. Była
to próba oddania nastroju czasów, które nie są jeszcze aż
tak odległe i wielu zwiedzającym znane z osobistych prze-
żyć.
Sama wystawa podzielona została chronologicznie na 6
okresów zatytułowanych: Przed pierwszą wojną światową
1900-1914, Wojna-Rewolucja-Wojna domowa 1914-1920,
Lata spotkań 1920-1933, Czas dyktatur 1933-1941, Druga
wojna światowa 1941-1945 (sic!) i Po wojnie 1945-1950. W
ujęciu organizatorów historia miast zaczyna się od fotografii:
Maxa Missmanna - zaprezentowano jego zdjęcia Berlina jako
wielkomiejskiej metropolii - oraz Jewgenija Gussewa - na
jego ujęciach Moskwa ma jeszcze niemal wiejski charakter.
Ton życiu muzycznemu nadawali w tym pierwszym okresie
Arnold Schónberg w Berlinie i Aleksander Skriabin w Mosk-
wie. Obydwaj wprowadzili po raz pierwszy do muzyki efekty
koloru i światła. W 1906 r. teatr moskiewski odwiedził Berlin
podczas gościnnego występu, a w latach 20. występy teatrów
rosyjskich wywoływały applauzwśród tutejszej publiczności.
Na wystawie pokazano projekty i makiety teatralne do insce-
nizacji Stanisławskiego i Maxa Reinhardta. W 1914 r. berliń-
ski galerzysta, publicysta i kompozytor Herwarth Walden
zaprezentował niemieckiej publiczności prace Marka Chagal-
la, Wassyla Kandinsky'ego, Natalii Gonczarowej i Michaiła
Łarionowa. Ekspresjoniści Erich Heckel, Franz Marc, Karl
Schmidt-Rotluff działali w tym samym czasie w Berlinie.
202
się obecnie rok 1927. Natomiast obraz przedstawiający
Kąpiące (St. Petersburg, katalog waha się nadal między 1908
a 1927 rokiem) powstał, zdaniem piszącego te słowa, jednak
w pierwszym, z lekka naznaczonym przez lekcję Cezanne'a
okresie twórczości.
W ograniczonym zakresie pokazano w Kolonii "archite-
ktony", to jest architekturopodobne modele geometryczne,
którymi Malewicz zajmował się po 1920 r. Jak się wydaje
właśnie w tej dziedzinie istnieją jeszcze wyraźne deficyty
badawcze. Tak np. uderzają zbieżności między niektórymi
słupopodobnymi architektonami zwieńczonymi figurami a
osławionym projektem Pałacu Sowietów Borysa lofana
(1934) z figurą Lenina na szczycie. To spostrzeżenie dotyczy
zwłaszcza późnych modeli Malewicza, które eksponował na
wystawie Artyści RFSR w ostatnich piętnastu latach (1932,
Leningrad - por. fotografię w książce Andrzeja Turowskiego,
Wielka utopia awangardy, Warszawa 1990 s. 187). Krótkie
uwagi Wassilija Rakitina w katalogu kolońskim przynoszą
zaskakującą, na pierwszy rzut oka, informację o kontaktach
tego stalinowskiego klasycysty, jakim był lofan, z kręgiem
Malewicza - miały one trwać jeszcze do 1937 r.
W pierwszej dekadzie swej twórczości (1903-13) Male-
wicz w sposób wręcz demonstracyjny zmieniał w rytmie
rocznym formułę stylową - może jednak należałoby się raczej
posłużyć pojęciem modusu - swych płócien. Wymieńmy
impresjonizm, pointylizm, symbolizm, pont-avenizm a la
Gauguin, odwołania się do plakatu około 1900 a także do
nabistów (taką zaskakującą kombinację prezentuje Towarzy-
stwo w cylindrach, 1907, St. Petersburg, gdzie dostrzegłbym
karykaturę Toulouse-Lautreca). Potem przychodzi neoprymi-
tywizm, fowizm, kubizm i futuryzm. Na wystawie zabrakło
czysto futurystycznych obrazów, inne natomiast nurty zapre-
zentowane zostały w całej okazałości: by wymienić zwłaszcza
przedziwny epizod religijno-symbolistyczny roku 1907 r.,
łączący ikonografię prawosławną z malarstwem tybetańskim.
Klasyczny okres Czarnego Kwadratu ukazany został w opar-
ciu o najważniejsze prace; szerzej natomiast uwzględniono
neofiguralne dzieła lat dwudziestych i trzydziestych. Ostat-
nim akordem wystawy jest przewrotnie-pseudorealistyczny
Autoportret w kostiumie renesansowym z 1933 r., sygnowany
- na przekór narastającemu terrorowi - osobistym znakiem o
znamionach herbu: małym czarnym kwadracikiem na białym
tłe. Chciałoby się widzieć w tym donkiszotowskim zaiste
geście oporu coś z postszlachecko-polskiej spuścizny. Gest
Malewicza kończył symbolicznie w tym feralnym dla Europy
roku ćwierćwiekową historię rosyjskiej awangardy.
Mimo niedostatków katalogu wystawa kolońska jawi się
jako jedno z najważniejszych przedsięwzięć minionego sezo-
nu wystawienniczego w Europie.
Sergiusz Michalski
"Berlin - Moskwa. Moskwa - Berlin 1900-1950". Berlin, Martin-Gropius Bau
3.IX.1995 r. - 7.I. 1996 r; Moskwa, Muzeum Sztuk Pięknych im. Puszkina
1.111 - 1.VII.1996 r.
Rzadko która wystawa w ostatnich latach wywołała, tyle
kontrowersji co olbrzymi pokaz sztuki, poświęcony dwóm
metropoliom: Berlinowi i Moskwie okresu od 1900 do 1950 r.
Te dwa miasta, symbole nadzwyczaj szybkiego rozwoju i
przemian, ale też i największej katastrofy XX w., stolice
potężnych mocarstw, miały ze sobą wiele wspólnego: wza-
jemne kontakty i wpływy kulturalne, ich rola jako środowisk
skupiających awangardę, ale też i jako głównych ośrodków
reżimów totalitarnych. Z dzisiejszej perspektywy nadal nie
sposób jest przedstawić pełnego obrazu wydarzeń artysty-
cznych tego okresu bez wywoływania kontrowersji:. Na wy-
stawie zgromadzono 2200 eksponatów: obrazy, grafikę,
rzeźby, makiety teatralne, rysunki architektoniczne, foto-
grafie, plakaty itp. W niektórych salach (w sumie było
ich 37) z braku miejsca, dzieła wisiały w podwójnych
rzędach. Dużą uwagę poświęcono prezentacji teatru, fil-
mu i muzyki - zorganizowano np. niewielkie "muzyczne
kąciki", w których widzowie, dzięki załączonym słuchawkom
mogli słuchać muzyki w historycznych nagraniach. Była
to próba oddania nastroju czasów, które nie są jeszcze aż
tak odległe i wielu zwiedzającym znane z osobistych prze-
żyć.
Sama wystawa podzielona została chronologicznie na 6
okresów zatytułowanych: Przed pierwszą wojną światową
1900-1914, Wojna-Rewolucja-Wojna domowa 1914-1920,
Lata spotkań 1920-1933, Czas dyktatur 1933-1941, Druga
wojna światowa 1941-1945 (sic!) i Po wojnie 1945-1950. W
ujęciu organizatorów historia miast zaczyna się od fotografii:
Maxa Missmanna - zaprezentowano jego zdjęcia Berlina jako
wielkomiejskiej metropolii - oraz Jewgenija Gussewa - na
jego ujęciach Moskwa ma jeszcze niemal wiejski charakter.
Ton życiu muzycznemu nadawali w tym pierwszym okresie
Arnold Schónberg w Berlinie i Aleksander Skriabin w Mosk-
wie. Obydwaj wprowadzili po raz pierwszy do muzyki efekty
koloru i światła. W 1906 r. teatr moskiewski odwiedził Berlin
podczas gościnnego występu, a w latach 20. występy teatrów
rosyjskich wywoływały applauzwśród tutejszej publiczności.
Na wystawie pokazano projekty i makiety teatralne do insce-
nizacji Stanisławskiego i Maxa Reinhardta. W 1914 r. berliń-
ski galerzysta, publicysta i kompozytor Herwarth Walden
zaprezentował niemieckiej publiczności prace Marka Chagal-
la, Wassyla Kandinsky'ego, Natalii Gonczarowej i Michaiła
Łarionowa. Ekspresjoniści Erich Heckel, Franz Marc, Karl
Schmidt-Rotluff działali w tym samym czasie w Berlinie.
202