IN MEMORIAM
Biuletyn Historii Sztuki
R.LVIII, 1996, Nr 3-4
PL ISSN 0006-3967
WŁADYSŁAW OLGIERD ŚLESIŃSKI
(1929-1995)
W pierwszych dniach stycznia ubiegłego roku niespo-
dziewanie zmarł nasz Kolega Władysław Ślesiński ceniony
konserwator, historyk sztuki i zasłużony pedagog. Był od
1979 r. profesorem zwyczajnym nauk plastycznych, zaś od
1986 r. również profesorem nadzwyczajnym nauk humanisty-
cznych. Przez wiele lat kierował Katedrą Technologii i Tech-
nik Dzieł Sztuki w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W
latach 1972-75 był dziekanem Wydziału Konserwacji Dzieł
Sztuki a w okresie 1981-84 prorektorem d/s nauki w tejże
Uczelni.
Uzdolnienia plastyczne łączył z zamiłowaniami humani-
stycznymi. Już jako uczeń Liceum Sztuk Plastycznych w
Katowicach, w którym uzyskał maturę 1.VI.1949 r., z własnej
incjatywy gromadził materiały z zakresu historii sztuki. Do-
cierał do unikalnych publikacji i robiąc wypisy tworzył zalą-
żek swojego przyszłego warsztatu naukowego. W ostatnich
latach wszyscy ci, którzy mieli okazję widzieć w Jego miesz-
kaniu obszerną, znakomicie uporządkowaną bibliografię oraz
"fiszki", dotyczące szeroko pojętej problematyki konserwa-
torskiej stali się świadkami Jego kompetencji, pracowitości i
solidności. Cechy te harmonizowały z wrażliwością artysty-
czną, dając łącznie usposobienie tak bardzo cenne w pracy
konserwatora, naukowca i pedagoga. Można sądzić, że wro-
dzone skłonności w tej mierze utrwaliła działalność harcerska
w czasach dzieciństwa i młodości - w ZHP Chorągwi Kato-
wickiej otrzymał stopień podharcmistrza. Łączył się z tym
zapewne Jego perfekcjonizm, wielkie poczucie odpowie-
dzialności i otwartość na działalność społeczną. Miałem oka-
zję przekonać się o tym, gdy przez dwie kadencje ofiarnie i
efektywnie wypełniał, w trudnych latach obowiązki wicepre-
zesa Zarządu Głównego Stowarzyszenia Konserwatorów Za-
bytków. Był niewątpliwie jednym spośród najbardziej zasłu-
żonych dla tej organizacji, reprezentującej środowisko kon-
serwatorskie. Podobnie jak, równie nieodżałowany i także
przedwcześnie zmarły w ubiegłym roku, prof. Jerzy Stankie-
wicz zechciał pełnić funkcję mojego zastępcy, wówczas pre-
zesa Stowarzyszenia. Obaj byli mi lojalną podporą w spełnia-
niu tej społecznej misji.
Profesor Ślesiński, podobnie jak promotor jego pracy
doktorskiej, prof. Józef Dutkiewicz, należał do nielicznej
grupy konserwatorów dzieł sztuki, którzy legitymowali się
starannym, humanistycznym wykształceniem i liczącym się
dorobkiem naukowym. Zawdzięczał to pracowitości i solid-
nym studiom akademickim. Rozpoczął je w 1949 r. na Wy-
dziale Malarstwa i Rzeźby Krakowskiej Akademii Sztuk
Pięknych oraz dzięki wyrażonej przez ówczesnego rektora
prof. Zbigniewa Pronaszkę i życzliwości ówczesnego dzieka-
na Czesława Rzepińskiego, również na historii sztuki Uniwer-
sytetu Jagiellońskiego. Był wyróżniającym się studentem na
obu wybranych kierunkach. Studiując na dwu uczelniach
został w 1952 r. asystentem na Wydziale Konserwacji, gdzie
w miarę lat przeszedł wszystkie szczeble hierarchii pracow-
ników naukowych. Nie zaniedbując czynnej konserwacji
dzieł sztuki wiele uwagi i czasu poświęcił zagadnieniom
teoretycznym, związanym szczególnie z Krakowem i jej ASP.
Na tej uczelni, pod kierunkiem Prof. Dutkiewicza uzyskał
404
Biuletyn Historii Sztuki
R.LVIII, 1996, Nr 3-4
PL ISSN 0006-3967
WŁADYSŁAW OLGIERD ŚLESIŃSKI
(1929-1995)
W pierwszych dniach stycznia ubiegłego roku niespo-
dziewanie zmarł nasz Kolega Władysław Ślesiński ceniony
konserwator, historyk sztuki i zasłużony pedagog. Był od
1979 r. profesorem zwyczajnym nauk plastycznych, zaś od
1986 r. również profesorem nadzwyczajnym nauk humanisty-
cznych. Przez wiele lat kierował Katedrą Technologii i Tech-
nik Dzieł Sztuki w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W
latach 1972-75 był dziekanem Wydziału Konserwacji Dzieł
Sztuki a w okresie 1981-84 prorektorem d/s nauki w tejże
Uczelni.
Uzdolnienia plastyczne łączył z zamiłowaniami humani-
stycznymi. Już jako uczeń Liceum Sztuk Plastycznych w
Katowicach, w którym uzyskał maturę 1.VI.1949 r., z własnej
incjatywy gromadził materiały z zakresu historii sztuki. Do-
cierał do unikalnych publikacji i robiąc wypisy tworzył zalą-
żek swojego przyszłego warsztatu naukowego. W ostatnich
latach wszyscy ci, którzy mieli okazję widzieć w Jego miesz-
kaniu obszerną, znakomicie uporządkowaną bibliografię oraz
"fiszki", dotyczące szeroko pojętej problematyki konserwa-
torskiej stali się świadkami Jego kompetencji, pracowitości i
solidności. Cechy te harmonizowały z wrażliwością artysty-
czną, dając łącznie usposobienie tak bardzo cenne w pracy
konserwatora, naukowca i pedagoga. Można sądzić, że wro-
dzone skłonności w tej mierze utrwaliła działalność harcerska
w czasach dzieciństwa i młodości - w ZHP Chorągwi Kato-
wickiej otrzymał stopień podharcmistrza. Łączył się z tym
zapewne Jego perfekcjonizm, wielkie poczucie odpowie-
dzialności i otwartość na działalność społeczną. Miałem oka-
zję przekonać się o tym, gdy przez dwie kadencje ofiarnie i
efektywnie wypełniał, w trudnych latach obowiązki wicepre-
zesa Zarządu Głównego Stowarzyszenia Konserwatorów Za-
bytków. Był niewątpliwie jednym spośród najbardziej zasłu-
żonych dla tej organizacji, reprezentującej środowisko kon-
serwatorskie. Podobnie jak, równie nieodżałowany i także
przedwcześnie zmarły w ubiegłym roku, prof. Jerzy Stankie-
wicz zechciał pełnić funkcję mojego zastępcy, wówczas pre-
zesa Stowarzyszenia. Obaj byli mi lojalną podporą w spełnia-
niu tej społecznej misji.
Profesor Ślesiński, podobnie jak promotor jego pracy
doktorskiej, prof. Józef Dutkiewicz, należał do nielicznej
grupy konserwatorów dzieł sztuki, którzy legitymowali się
starannym, humanistycznym wykształceniem i liczącym się
dorobkiem naukowym. Zawdzięczał to pracowitości i solid-
nym studiom akademickim. Rozpoczął je w 1949 r. na Wy-
dziale Malarstwa i Rzeźby Krakowskiej Akademii Sztuk
Pięknych oraz dzięki wyrażonej przez ówczesnego rektora
prof. Zbigniewa Pronaszkę i życzliwości ówczesnego dzieka-
na Czesława Rzepińskiego, również na historii sztuki Uniwer-
sytetu Jagiellońskiego. Był wyróżniającym się studentem na
obu wybranych kierunkach. Studiując na dwu uczelniach
został w 1952 r. asystentem na Wydziale Konserwacji, gdzie
w miarę lat przeszedł wszystkie szczeble hierarchii pracow-
ników naukowych. Nie zaniedbując czynnej konserwacji
dzieł sztuki wiele uwagi i czasu poświęcił zagadnieniom
teoretycznym, związanym szczególnie z Krakowem i jej ASP.
Na tej uczelni, pod kierunkiem Prof. Dutkiewicza uzyskał
404