ZBIGNIEW JAKUBOWSKI
II. 6. L. Granach St., Caritas, Antwerpia
Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden szczegół ikonograficzny.
Mianowicie Dzieciątko trzyma w lewej ręce opasanej sznurem
koralików, coś co możemy uznać za jabłko. Prace przy
obrazie w r. 1938 wpłynęły być może na to, że trudno dzisiaj
rozszyfrować niektóre przedmioty. Niemniej ta hipoteza
poparta dokładnym studium malowidła, Wydaje się być
najbardziej prawdopodobna. Zastanawia fakt, że Dzieciątko
jakby skrywało jabłko przed widzem. W tym miejscu spróbuj-
my odwołać się do kanonów protestanckiej teologii. Jabłko
stało się w religii katolickiej symbolem grzechu pierworod-
nego. Chrystus poprzez wcielenie, a następnie swoją mękę
i śmierć, nazwany został zwycięzcą grzechu, odkupicielem.
Dlatego zazwyczaj Dzieciątko, względnie Madonna na innych
obrazach trzymają jabłko w geście prezentacji. Na naszym
obrazie Dzieciątko skrywa owoc jabłoni — symbol pierwszego
grzechu. W nowej, zreformowanej religii Lutra i jego następ-
ców zagadnienie przedstawiało się zgoła inaczej. Owszem,
został popełniony grzech pierworodny przez Adama i Ewę,
zaś Chrystus stał się nowym Adamem. Jednak na ewentual-
nym zbawieniu czy potępieniu wiernych zaważy nie ów grzech,
ale decyzja samego Boga. Zasadniczą rolę odgrywa przezna-
czenie — do zbawienia łub potępienia. Tak więc nie trzeba,
według tej zasady tak wielkiej wagi przykładać do konsek-
wencji jakie wynikają z grzechu pierwszych rodziców23.
Stąd na naszym obrazie Dzieciątko trzyma w ręce jabłko,
ale go już nie ukazuje, lecz niejako chowa, przenosząc punkt
kulminacyjny spraw wiary na księgę Biblii24 25.
Lata, w których mieszczą się: prawdopodobna data po-
zyskania obrazu przez klasztor, a później Wzmianki o obrazie
aż po pośrednio go dotyczącą notatkę z r. 1635 — to okres
konfliktów religijnych, związanych z reformacją. Tymczasem
w klasztorze na Kazimierzu gromadzone są dzieła Lutra,
Molanchtona, kontrowersyjne pisma Erazma z Rotterdamu
i innych pisarzy. A także szczególną troską otaczano ołtarz,
w którym mieścił się obraz Matki Bożej, jak podaje kronika,
przywieziony z Niemiec. W kontekście atmosfery tolerancji,
jaka panowała w klasztorze, wolno sądzić, że protestanckie
autorstwo i świecka atmosfera przedstawienia nie budziły
sprzeciwu. Tym bardziej, że obraz nie był przeznaczony do
kultu w świątyni Bożego Ciała. Zjawisko laicyzacji sztuki
na terenie Niemiec i krajów ościennych por. 1597 obejmowa-
ło nie tylko odbiorców świeckich, ale sięgało także domów
zakonnych. W przypadku klasztoru w Kazimierzu pod
Krakowem można zaobserwować taką właśnie sytuację.
Rekapitulując powyższo stwierdzenia można chyba
przyjąć, że obraz z klasztoru kazimierskiego wyszedł z kręgu
malarzy tworzących pod wpływem radykalnej teologii Lutra
i jego spadkobierców ewangelickich.
Zagadnienie autorstwa, analiza formy
Michał Walicki nazwał malarza Madonny z Dzieciątkiem
z klasztoru kanoników regularnych —■ krakowskim naśla-
dowcą Cranacha. Obrazy: Sacra Conrersazione z kościoła
Św. Mikołaja w Krakowie i epitafium Jana Sacrana przy-
pisał malarzowi krakowskiemu pod wpływom Cranacha23.
Tym samym nie postawił znaku równości między autorami:
z jednej strony — obrazu Madonny z Dzieciątkiem, z drugiej
■—- dwóch wspomnianych obrazów. Walicki nie wyjaśnił
bliżej co rozumiał pod nazwą Krakowski naśladowca Cranacha.
Trzeba więc podjąć próbę interpretacji jego sformułowania.
Miał to być zapewne malarz działający w Krakowie, a ...silne
wpływy sztuki L. Cranacha St. w owym ..najpiękniejszym
wczesnorenesansowym krakowskim...26 obrazie Madonny za-
wdzięczać winien, jak się zdaje, kształceniu w warsztacie
samego Cranacha w Wittemberdze. Ów domniemany twórca
nie pozostawił na terenie Polski, jak to wynika z obecnego
stanu badań, żadnego więcej obrazu, a w każdym razie
żadnego, który by dotrwał do dzisiaj. Pomimo że jesteśmy
świadomi, że obecny krajobraz sztuki Krakowa różni się od jej
oblicza w XVI w. -— jednostkowość zjawiska jakim jest obraz
Madonny daje do myślenia. Gdyby autorem obrazu był kra-
kowski malarz trudno byłoby wytłumaczyć „herotyckie” ele-
menty przedstawienia. Podważająca również tezę Michała
Walickiego o krakowskiej proweniencji obrazu jest nieznana te-
mu autorowi informacja archiwalna: ...obraz mamy niemiecki w
PuZZattwm...27. Nie wydaje się prawdopodobne, aby kronikarz
klasztoru nazwał niemieckim obraz wykonany przez malarza
działającego w Krakowie. Również — raczej nie styl obrazu,
ale jego pochodzenie były powodem takiego sformułowania.
Historia obrazu oraz interpretacja jego treści potwierdzają
nie tylko niemiecką, ale i protestancką proweniencję wize-
runku, a cechy formalne dzieła zdają się upoważniać do
23 NIEMCZYK, Kontrowersja dogmatyczna ..., o.c., s. 141: Zmiłuje się
nad kim chce, odrzuci kogo chce. Bóg nie byłby Bogiem, gdyby się kierował
starymi sprawami, tak jak zasługami czloicieka.
24 Albrecht Dilrer 1471—1971, Monachium 1971.
25 WALICKI, Malarstwo polskie, Gotyk, renesans,wczesny manieryzm
..., o.c., s. 334.
26 Ibidem, s. 334; — por. także: M. GUMOWSKI, Ze studiów nad
Cranachem, ,,Roczn. Muz. Wielkopol.” 1923, Katowice 1925, s. 38; —
L. LEPSZY, Studia nad obrazami krakowskimi. Dzieła Łukasza Cranacha
Starszego w zbiorach Polskiej Akademii Umiejętności, „Prace Kom. Hist.
Sztuki” V, 1930; — M. WALICKI, Epitafium Jana Sakrana, „Biul. Hist.
Sztuki” XVI, 1954, nr 1, s. 40—52; — tenże, Obraz Bitwy pod Orszą [w]
Złoty widnokrąg, Warszawa 1965, s. 176—184; — tenże, Inspiracje gra-
ficzne polskiego malarstwa na przełomie XV i XVI wieku, tamże, s. 89—104.
27 Por. przyp. 11.
132
II. 6. L. Granach St., Caritas, Antwerpia
Zwróćmy uwagę na jeszcze jeden szczegół ikonograficzny.
Mianowicie Dzieciątko trzyma w lewej ręce opasanej sznurem
koralików, coś co możemy uznać za jabłko. Prace przy
obrazie w r. 1938 wpłynęły być może na to, że trudno dzisiaj
rozszyfrować niektóre przedmioty. Niemniej ta hipoteza
poparta dokładnym studium malowidła, Wydaje się być
najbardziej prawdopodobna. Zastanawia fakt, że Dzieciątko
jakby skrywało jabłko przed widzem. W tym miejscu spróbuj-
my odwołać się do kanonów protestanckiej teologii. Jabłko
stało się w religii katolickiej symbolem grzechu pierworod-
nego. Chrystus poprzez wcielenie, a następnie swoją mękę
i śmierć, nazwany został zwycięzcą grzechu, odkupicielem.
Dlatego zazwyczaj Dzieciątko, względnie Madonna na innych
obrazach trzymają jabłko w geście prezentacji. Na naszym
obrazie Dzieciątko skrywa owoc jabłoni — symbol pierwszego
grzechu. W nowej, zreformowanej religii Lutra i jego następ-
ców zagadnienie przedstawiało się zgoła inaczej. Owszem,
został popełniony grzech pierworodny przez Adama i Ewę,
zaś Chrystus stał się nowym Adamem. Jednak na ewentual-
nym zbawieniu czy potępieniu wiernych zaważy nie ów grzech,
ale decyzja samego Boga. Zasadniczą rolę odgrywa przezna-
czenie — do zbawienia łub potępienia. Tak więc nie trzeba,
według tej zasady tak wielkiej wagi przykładać do konsek-
wencji jakie wynikają z grzechu pierwszych rodziców23.
Stąd na naszym obrazie Dzieciątko trzyma w ręce jabłko,
ale go już nie ukazuje, lecz niejako chowa, przenosząc punkt
kulminacyjny spraw wiary na księgę Biblii24 25.
Lata, w których mieszczą się: prawdopodobna data po-
zyskania obrazu przez klasztor, a później Wzmianki o obrazie
aż po pośrednio go dotyczącą notatkę z r. 1635 — to okres
konfliktów religijnych, związanych z reformacją. Tymczasem
w klasztorze na Kazimierzu gromadzone są dzieła Lutra,
Molanchtona, kontrowersyjne pisma Erazma z Rotterdamu
i innych pisarzy. A także szczególną troską otaczano ołtarz,
w którym mieścił się obraz Matki Bożej, jak podaje kronika,
przywieziony z Niemiec. W kontekście atmosfery tolerancji,
jaka panowała w klasztorze, wolno sądzić, że protestanckie
autorstwo i świecka atmosfera przedstawienia nie budziły
sprzeciwu. Tym bardziej, że obraz nie był przeznaczony do
kultu w świątyni Bożego Ciała. Zjawisko laicyzacji sztuki
na terenie Niemiec i krajów ościennych por. 1597 obejmowa-
ło nie tylko odbiorców świeckich, ale sięgało także domów
zakonnych. W przypadku klasztoru w Kazimierzu pod
Krakowem można zaobserwować taką właśnie sytuację.
Rekapitulując powyższo stwierdzenia można chyba
przyjąć, że obraz z klasztoru kazimierskiego wyszedł z kręgu
malarzy tworzących pod wpływem radykalnej teologii Lutra
i jego spadkobierców ewangelickich.
Zagadnienie autorstwa, analiza formy
Michał Walicki nazwał malarza Madonny z Dzieciątkiem
z klasztoru kanoników regularnych —■ krakowskim naśla-
dowcą Cranacha. Obrazy: Sacra Conrersazione z kościoła
Św. Mikołaja w Krakowie i epitafium Jana Sacrana przy-
pisał malarzowi krakowskiemu pod wpływom Cranacha23.
Tym samym nie postawił znaku równości między autorami:
z jednej strony — obrazu Madonny z Dzieciątkiem, z drugiej
■—- dwóch wspomnianych obrazów. Walicki nie wyjaśnił
bliżej co rozumiał pod nazwą Krakowski naśladowca Cranacha.
Trzeba więc podjąć próbę interpretacji jego sformułowania.
Miał to być zapewne malarz działający w Krakowie, a ...silne
wpływy sztuki L. Cranacha St. w owym ..najpiękniejszym
wczesnorenesansowym krakowskim...26 obrazie Madonny za-
wdzięczać winien, jak się zdaje, kształceniu w warsztacie
samego Cranacha w Wittemberdze. Ów domniemany twórca
nie pozostawił na terenie Polski, jak to wynika z obecnego
stanu badań, żadnego więcej obrazu, a w każdym razie
żadnego, który by dotrwał do dzisiaj. Pomimo że jesteśmy
świadomi, że obecny krajobraz sztuki Krakowa różni się od jej
oblicza w XVI w. -— jednostkowość zjawiska jakim jest obraz
Madonny daje do myślenia. Gdyby autorem obrazu był kra-
kowski malarz trudno byłoby wytłumaczyć „herotyckie” ele-
menty przedstawienia. Podważająca również tezę Michała
Walickiego o krakowskiej proweniencji obrazu jest nieznana te-
mu autorowi informacja archiwalna: ...obraz mamy niemiecki w
PuZZattwm...27. Nie wydaje się prawdopodobne, aby kronikarz
klasztoru nazwał niemieckim obraz wykonany przez malarza
działającego w Krakowie. Również — raczej nie styl obrazu,
ale jego pochodzenie były powodem takiego sformułowania.
Historia obrazu oraz interpretacja jego treści potwierdzają
nie tylko niemiecką, ale i protestancką proweniencję wize-
runku, a cechy formalne dzieła zdają się upoważniać do
23 NIEMCZYK, Kontrowersja dogmatyczna ..., o.c., s. 141: Zmiłuje się
nad kim chce, odrzuci kogo chce. Bóg nie byłby Bogiem, gdyby się kierował
starymi sprawami, tak jak zasługami czloicieka.
24 Albrecht Dilrer 1471—1971, Monachium 1971.
25 WALICKI, Malarstwo polskie, Gotyk, renesans,wczesny manieryzm
..., o.c., s. 334.
26 Ibidem, s. 334; — por. także: M. GUMOWSKI, Ze studiów nad
Cranachem, ,,Roczn. Muz. Wielkopol.” 1923, Katowice 1925, s. 38; —
L. LEPSZY, Studia nad obrazami krakowskimi. Dzieła Łukasza Cranacha
Starszego w zbiorach Polskiej Akademii Umiejętności, „Prace Kom. Hist.
Sztuki” V, 1930; — M. WALICKI, Epitafium Jana Sakrana, „Biul. Hist.
Sztuki” XVI, 1954, nr 1, s. 40—52; — tenże, Obraz Bitwy pod Orszą [w]
Złoty widnokrąg, Warszawa 1965, s. 176—184; — tenże, Inspiracje gra-
ficzne polskiego malarstwa na przełomie XV i XVI wieku, tamże, s. 89—104.
27 Por. przyp. 11.
132