Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 39.1977

DOI Artikel:
Budzińska, Elżbieta: "Pamiętnik polityczny i podróżny nieznanego autora" czyli druga podróż do Włoch księcia Stanisława Poniatowskiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48235#0305

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ELŻBIETA BUDZIŃSKA

„PAMIĘTNIK POLITYCZNY I PODRÓŻNY NIEZNANEGO AUTORA”
CZYLI DRUGA PODRÓŻ DO WŁOCH KSIĘCIA STANISŁAWA PONIATOWSKIEGO

Archiwum Główne Akt Dawnych w Warszawie przecho-
wuje w swych zbiorach obszerny, liczący ponad 400 stron,
anonimowy rękopis w języku francuskim zatytułowany:
Pamiętnik polityczny i podróżny nieznanego autora, opa-
trzony dodatkową notatką: 30.IV.1785 — 13.11.1786. Podróż
z Grodna do Włoch1.
Rękopis ten nie obudził dotąd zainteresowania badaczy,
choć już pierwsze jego zdanie wskazuje niedwuznacznie na
osobę autora. Brzmi ono następująco: Je sois parti de Grodno le
30 d’Avril 1785 ayant a ma suitę Monsieur Goluchowski et le
Major Mintz. Wiadomo, że Wiktor Goluchowski był wielo-
letnim zaufanym dworzaninem i plenipotentem księcia
Stanisława Poniatowskiego, wielkiego podskarbiego litew-
skiego, bratanka króla Stanisława Augusta. Wiadomo rów-
nież, że wiosną 1785 r. książę Stanisław Poniatowski wyjechał
w podróż do Włoch2. Dodatkową wskazówką jest nazwisko
Miintza, choć podane w zniekształconej pisowni. Major Jan
Henryk Miintz (1727—98), pochodzący z Alzacji malarz,
architekt i wojskowy, pozostawał w służbie polskiej w Grodnie
od 1779 r. i towarzyszył księciu we wszystkich jego podróżach
po kraju, a także w podróży do Niemiec w 1784 r.3. Z listu
Miintza do króla Stanisława Augusta z 1787 r. dowiadujemy
się, że major był także z księciem podskarbim we Włoszech.
Pisze on m.in. o wypadku jakiemu wówczas uległ:... Les
circonstances, et surtout les suites fatales et funestes de meutris-
sures a la tete gue j’ai reęu entre Milan et Pavie, lors du dernier
voyage avec le Prince Grand Tresorier le 7me Juillet 1785, m’ont
reduit d la necessite d’ arranger mes affair es.. A
Krótką relację o tym samym wypadku znajdujemy w oma-
wianym Pamiętniku pod datą 7.VII.1785: Je suis parti de
Milan... Approchant de Menaccio gui est la premiere poste,
je suis tombe avec la roiture et chevaux dans un fosse fait au
milieu du chemin et non garanti. Plusieurs personnes s’en troure-
rent mai.
Autor Pamiętnika ucierpiał również w tej przygodzie,
a przy okazji wymienił jeszcze jedną towarzyszącą sobie osobę,
1 AGAD, Zb. Pop. 427.
2 Zob.: S. PONIATOWSKI, Soucenirs d’un Prince, ,,Revue d’His-
toire Diplomatiąue”, Paris 1895.
3 Zob.: E. BUDZIŃSKA, Jana Henryka Miintza podróże malownicze
po Polsce i Ukrainie. 1780—1783, Warszawa, wyd. Uniwersytetu War-
szawskiego [w druku],
4 AGAD, Zb. Pop.
5 Zob. np. Stanisław Poniatowski, Diariusz podróży w roku 1784
na dniu 11 maja w kraje niemieckie przedsięwziętej. Ossolineum, rkps
1808/862.

notując na wyjezdnem z Genui, że spędził tam czas ayant
chemine presgue toujours en chaises a porteur, parcegue, l’acci-
dent gue nous avons eu, d’etre jettes au sortir de Milan dans un
fosse trbs profond, a fait, gu’ entre L u s t et moi, nous n’avions
pas une bonne jambe.
Anglik Lust był nadwornym lekarzem i sekretarzem
osobistym księcia Poniatowskiego i towarzyszył mu we
wszystkich podróżach5.
W tekście Pamiętnika rozróżnić można pismo kilku rąk
(sekretarzy?), niektóre strony przepisane są dwukrotnie.
Pewna partia rękopisu, wyróżniająca się specjalnie nieczy-
telnym pismem, z licznymi wstawkami, skreśleniami i po-
prawkami, przepisana na czysto inną ręką, została na pod-
stawie porównań grafologicznych zidentyfikowana jako nie-
wątpliwy autograf księcia Stanisława Poniatowskiego6.
Wydaje się więc, że autorstwo Pamiętnika nie budzi wąt-
pliwości i usprawiedliwia zajęcie się tym rękopisem.
Książę Stanisław Poniatowski nie był nigdy księciem nie-
znanym, ale nie doczekał się wyczerpującej monografii.
Pojawia się często, ale raczej na marginesach historycznych
opracowań. Jedyna polska próba ukazania postaci księcia wy-
szła nie spod pióra historyka, lecz pisarza-publicysty, zafas-
cynowanego nieprzeciętną indywidualnością królewskiego
bratanka7. Obszerna praca o Poniatowskich wydana poza
Polską, również dzieło entuzjastycznego wielbiciela księcia
Stanisława, traktuje, głównie o późniejszym okresie życia
księcia, po jego wyjeździe z Polski na stałe8.
Zapewne słusznie powiedziano, że książę skazany został
na niepamięć, gdyż nie był ani zdrajcą ojczyzny, ani nie od-
znaczył się jako polityk i żołnierz w walce o jej niepodległość.
Odegrał pewną rolę jako dyplomata i reformator polityczny,
organizator w swoich dobrach, ale nie można go równać z Ko-
narskim, Zamoyskim czy Staszicem. Jako generał — nie wal-
czył, nie może się mierzyć z księciem Józefem ani Kościuszką9.
Można dodać, że jako działacz na polu kultury narodowej
także nie dorównywał np. Stanisławowi Kostce Potockiemu.
6 Porównanie na podstawie korespondencji Stanisława Poniatow-
skiego, przeprowadziła dr Teresa Zielińska, której składam podziękowanie
za życzliwą, pomoc.
7 M. BRANDYS, Nieznany książę Poniatowski, Warszawa 1960.
8 A. BUSIRI-VICI, I Poniatowski e Roma, Pirenze 1971; — (rec.
A. BARTCZAKOWA, „Błul. Hist. Sztuki” XXXVIII, 1976, nr 2).
9 R. KALETA, Odrodny kuzyn księcia Józefa, „Przegl. Humanist.”
1961, z. 4, s. 83.

287
 
Annotationen