BIELAŃSKIE EPITAFIUM MIKOŁAJA WOLSKIEGO I PROJEKT A. CASTELLEGO
II. 5. A. Castelli, Epitafium Mikołaja Wolskiego, fragment, kościół oo. Kamedulów na Bielanach
poci Krakowem (Fot. J. Gajewski)
mogło tylko po całkowitym zrealizowaniu epitafium zgodnie
z projektem, tj. ze zwieńczeniem w formie herbu kongre-
gacji Montis Coronae.
Co spowodowało niewielkie (skoro, jak należy sądzić
zwieńczenie epitafium wykonał Castelli zgodnie z projektem)
odstępstwa od projektu, tego dokładnie nie wiadomo. Wy-
daje się, że różnice między epitafium zrealizowanym (pomi-
jając niszę wieńczącą obecnie epitafium), a jego projektem
można tłumaczyć pewną swobodą artysty w stosunku
do projektu podczas jego realizacji, nic bowiem nie wskazuje
na to, aby Castelli otrzymał od strony zamawiającej dyspo-
zycje wpływające na częściową zmianę zaaprobowanego
i przyjętego do realizacji projektu.
Szeroko rozpowszechnionym w nowożytnej plastyce
sepulkralnej był motyw niszy sklepionej hemisferycznie, bądź
zamkniętej muszlą z ustawionym w niej popiersiem zmar-
łego14. Motyw niszy, w której umieszczone było popiersie
lub półfigura zmarłego często występuje w okresie nowo-
żytnym również na terenie Polski, przy czym najwcześ-
niejszym zachowanym tego typu jest epitafium Anny z Guł-
densternów Pipanowej (zm. 1541) z kościoła p.w. św.Bar bary
w Krakowie15. Przypuszczalnie tę samą funkcję pełniła
14 W sztuce sepulkralnej motyw niszy posiada symboliczne znaczenie
otworu wejściowego, przez który dusza zmarłego przechodzi do życia wiecz-
nego (T. CIEŃSKI, Z symboliki ikonograficznej śląskich nagrobków piastow-
skich XIV w., „Roczu. Sztuki Śląskiej" 1,1959, s. 47; — L. KALINOWSKI,
Płyta nagrobna Jana z Czerniny w Rydzynie, „Zeszyty Naukowe UJ, Prace
z Hist. Sztuki" I, 1962, s. 20, przyp. 19; — por. J. BIAŁOSTOCKI, Sym-
nisza w epitafium bielańskim Wolskiego w jego obecnej
postaci. Przeznaczona była na pomieszczenie popiersia lub
półfigury zmarłego.
Przy zlokalizowaniu epitafium na zachodniej ścianie
nawy kościoła, na wprost ołtarza głównego, owe być może
zrealizowane, a obecnie nie zachowane popiersie, lub pół-
figura zmarłego, skierowane było w stronę ołtarza głównego
i wpatrzone weń w akcie „wieczystej adoracji”16.
Wątek treściowy odnoszący się do zmarłego ograniczony
był przed przeprojektowaniem zwieńczenia epitafium do
tablicy inskrypcyjnej, na której wyrażono m.in. cnoty i zas-
ługi zmarłego, kartusza herbowego i płonących zniczy jako
symboli wiecznego życia, co łączyło się z wyrażoną w na-
pisie epitafijnym wiarą we ...wzięcie duszy [Wolskiego —
pm. J.G.] do nieba... [por. Aneks II]. Ustawienie zaś w zwień-
czeniu epitafium, umieszczonego naprzeciwko ołtarza głów-
nego, a więc na jednym z najbardziej eksponowanych miejsc
we wnętrzu kościoła, herbu kongregacji Montis Coronae,
będącego zarazem herbem eremu macierzystego kongre-
gacji, do której należały eremy polskie, mogło być rozumiane
i zapewne było rozumiane jako widomy znak podporządko-
wania eremów polskich eremowi macierzystemu i mani-
bolika drzwi w sepulkralnej sztuce baroku [w:] Sarmatia artistica, Warszawa
1968, zwłaszcza s. 114—118.
15 M. KARPOWICZ, Rzeźba około r. 1600—1630 [w:] Sztuka około
roku 1600, Warszawa 1974, s. 59, 62.
16 Por. BIAŁOSTOCKI, o.c., s.' 118.
149
II. 5. A. Castelli, Epitafium Mikołaja Wolskiego, fragment, kościół oo. Kamedulów na Bielanach
poci Krakowem (Fot. J. Gajewski)
mogło tylko po całkowitym zrealizowaniu epitafium zgodnie
z projektem, tj. ze zwieńczeniem w formie herbu kongre-
gacji Montis Coronae.
Co spowodowało niewielkie (skoro, jak należy sądzić
zwieńczenie epitafium wykonał Castelli zgodnie z projektem)
odstępstwa od projektu, tego dokładnie nie wiadomo. Wy-
daje się, że różnice między epitafium zrealizowanym (pomi-
jając niszę wieńczącą obecnie epitafium), a jego projektem
można tłumaczyć pewną swobodą artysty w stosunku
do projektu podczas jego realizacji, nic bowiem nie wskazuje
na to, aby Castelli otrzymał od strony zamawiającej dyspo-
zycje wpływające na częściową zmianę zaaprobowanego
i przyjętego do realizacji projektu.
Szeroko rozpowszechnionym w nowożytnej plastyce
sepulkralnej był motyw niszy sklepionej hemisferycznie, bądź
zamkniętej muszlą z ustawionym w niej popiersiem zmar-
łego14. Motyw niszy, w której umieszczone było popiersie
lub półfigura zmarłego często występuje w okresie nowo-
żytnym również na terenie Polski, przy czym najwcześ-
niejszym zachowanym tego typu jest epitafium Anny z Guł-
densternów Pipanowej (zm. 1541) z kościoła p.w. św.Bar bary
w Krakowie15. Przypuszczalnie tę samą funkcję pełniła
14 W sztuce sepulkralnej motyw niszy posiada symboliczne znaczenie
otworu wejściowego, przez który dusza zmarłego przechodzi do życia wiecz-
nego (T. CIEŃSKI, Z symboliki ikonograficznej śląskich nagrobków piastow-
skich XIV w., „Roczu. Sztuki Śląskiej" 1,1959, s. 47; — L. KALINOWSKI,
Płyta nagrobna Jana z Czerniny w Rydzynie, „Zeszyty Naukowe UJ, Prace
z Hist. Sztuki" I, 1962, s. 20, przyp. 19; — por. J. BIAŁOSTOCKI, Sym-
nisza w epitafium bielańskim Wolskiego w jego obecnej
postaci. Przeznaczona była na pomieszczenie popiersia lub
półfigury zmarłego.
Przy zlokalizowaniu epitafium na zachodniej ścianie
nawy kościoła, na wprost ołtarza głównego, owe być może
zrealizowane, a obecnie nie zachowane popiersie, lub pół-
figura zmarłego, skierowane było w stronę ołtarza głównego
i wpatrzone weń w akcie „wieczystej adoracji”16.
Wątek treściowy odnoszący się do zmarłego ograniczony
był przed przeprojektowaniem zwieńczenia epitafium do
tablicy inskrypcyjnej, na której wyrażono m.in. cnoty i zas-
ługi zmarłego, kartusza herbowego i płonących zniczy jako
symboli wiecznego życia, co łączyło się z wyrażoną w na-
pisie epitafijnym wiarą we ...wzięcie duszy [Wolskiego —
pm. J.G.] do nieba... [por. Aneks II]. Ustawienie zaś w zwień-
czeniu epitafium, umieszczonego naprzeciwko ołtarza głów-
nego, a więc na jednym z najbardziej eksponowanych miejsc
we wnętrzu kościoła, herbu kongregacji Montis Coronae,
będącego zarazem herbem eremu macierzystego kongre-
gacji, do której należały eremy polskie, mogło być rozumiane
i zapewne było rozumiane jako widomy znak podporządko-
wania eremów polskich eremowi macierzystemu i mani-
bolika drzwi w sepulkralnej sztuce baroku [w:] Sarmatia artistica, Warszawa
1968, zwłaszcza s. 114—118.
15 M. KARPOWICZ, Rzeźba około r. 1600—1630 [w:] Sztuka około
roku 1600, Warszawa 1974, s. 59, 62.
16 Por. BIAŁOSTOCKI, o.c., s.' 118.
149