Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki
— 58.1996
Cite this page
Please cite this page by using the following URL/DOI:
https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0083
DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:Artykuły
DOI article:Lameński, Lechosław: Antoni Michalak - Malary mistycznego światła
DOI Page / Citation link:https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0083
ANTONI MICHALAK
II. 3. Antoni Michalak, "Szkicownik włoski - Widok", 1926(7), akwarela.
Fot. Wojciech Santarek
III. 3. Antoni Michalak, "Italian sketch-book, View", 1926 (?), etching.
Phot. Wojciech Santarek
na tekturze studia pejzażowe powstałe w Płocku i Kar-
tuzach5, są więcej niż poprawne. Widać wrażliwość
artysty na światło i kolor, właściwe kadrowanie najpro-
stszych motywów -chmur, krzewów i drzew, rzeki oraz
łatwość i swobodę z jaką budował poszczególne ele-
menty krajobrazu. Pomimo małych rozmiarów (ok. 30,0
x 35,0 cm), młodzieńcze pejzaże Michalaka cechuje
rozmach w kładzeniu czytelnych impastów czystych
barw (il. 2). Fascynacja naturą, przetworzenie jej ulot-
nego piękna na język znaków plastycznych, dokonywa-
ła się jednak w dużej mierze w oparciu o doświadczenia
i rozwiązania formalne mające swe źródło w twórczości
obu pierwszych nauczycieli. Wydaje się, że młodego i
niedoświadczonego twórcę urzekła szczególnie młodo-
polska (także w wy daniu Jana Stanisławskiego) maniera
malowania pojedynczych obłoków na niebie, samo-
tnych, ogołoconych z liści drzew, płynących spokojnie
strumieni, wijących się wśród rozległych łąk i pól, rzek
i rzeczek.
Szkoła Krzyżanowskiego i Kotarbińskiego jest rów-
nież zauważalna w pierwszych pejzażach kazimierskich
powstałych latem 1923 r. Jednak obok klasycznych
tematów: widok na farę i rynek ze studnią pośrodku,
Antoni Michalak zapewne pod wpływem Tadeusza Pru-
szkowskiego zaczął zwracać uwagę na ludzi. Powstały
wówczas niewielkie, zbliżone formatem do pejzaży z
Płocka i Kartuz, studia portretowe: mężczyzny z mono-
klem, mężczyzny w okularach, chłopca w czapce, żoł-
nierza, starego mężczyzny, a także głowa chłopki, ko-
biety i starej kobiety6. Kolejne plenery uczniów Prusz-
kowskiego w Kazimierzu (lato 1924 i 1925) przyniosły
coraz więcej kompozycji figuralnych, podczas gdy czy-
ste pejzaże pojawiały się już tylko sporadycznie. Jednak
zamiłowanie Antoniego Michalaka do malowania tego
typu kompozycji pozostawiło trwały ślad w jego twór-
czości.
Od lata 1925 r., od momentu zakończenia studiów i
powstania Bractwa św. Łukasza, artysta dał się poznać
jako interesujący portrecista i autor dużych, nacechowa-
nych dramatyzmem scen religijnych, w których istotną
rolę odgrywał - w tle - właśnie pejzaż. Niemal wyłącz-
nie były to wzgórza, jary i wąwozy z okolic ukochanego
Kazimierza, uzupełnione o jego charakterystyczne
akcenty architektoniczne. Pojawiają się one już w tle
Bajki o szczęśliwym człowieku, pierwszym w pełni sa-
modzielnym obrazie Antoniego Michalaka namalowa-
73
II. 3. Antoni Michalak, "Szkicownik włoski - Widok", 1926(7), akwarela.
Fot. Wojciech Santarek
III. 3. Antoni Michalak, "Italian sketch-book, View", 1926 (?), etching.
Phot. Wojciech Santarek
na tekturze studia pejzażowe powstałe w Płocku i Kar-
tuzach5, są więcej niż poprawne. Widać wrażliwość
artysty na światło i kolor, właściwe kadrowanie najpro-
stszych motywów -chmur, krzewów i drzew, rzeki oraz
łatwość i swobodę z jaką budował poszczególne ele-
menty krajobrazu. Pomimo małych rozmiarów (ok. 30,0
x 35,0 cm), młodzieńcze pejzaże Michalaka cechuje
rozmach w kładzeniu czytelnych impastów czystych
barw (il. 2). Fascynacja naturą, przetworzenie jej ulot-
nego piękna na język znaków plastycznych, dokonywa-
ła się jednak w dużej mierze w oparciu o doświadczenia
i rozwiązania formalne mające swe źródło w twórczości
obu pierwszych nauczycieli. Wydaje się, że młodego i
niedoświadczonego twórcę urzekła szczególnie młodo-
polska (także w wy daniu Jana Stanisławskiego) maniera
malowania pojedynczych obłoków na niebie, samo-
tnych, ogołoconych z liści drzew, płynących spokojnie
strumieni, wijących się wśród rozległych łąk i pól, rzek
i rzeczek.
Szkoła Krzyżanowskiego i Kotarbińskiego jest rów-
nież zauważalna w pierwszych pejzażach kazimierskich
powstałych latem 1923 r. Jednak obok klasycznych
tematów: widok na farę i rynek ze studnią pośrodku,
Antoni Michalak zapewne pod wpływem Tadeusza Pru-
szkowskiego zaczął zwracać uwagę na ludzi. Powstały
wówczas niewielkie, zbliżone formatem do pejzaży z
Płocka i Kartuz, studia portretowe: mężczyzny z mono-
klem, mężczyzny w okularach, chłopca w czapce, żoł-
nierza, starego mężczyzny, a także głowa chłopki, ko-
biety i starej kobiety6. Kolejne plenery uczniów Prusz-
kowskiego w Kazimierzu (lato 1924 i 1925) przyniosły
coraz więcej kompozycji figuralnych, podczas gdy czy-
ste pejzaże pojawiały się już tylko sporadycznie. Jednak
zamiłowanie Antoniego Michalaka do malowania tego
typu kompozycji pozostawiło trwały ślad w jego twór-
czości.
Od lata 1925 r., od momentu zakończenia studiów i
powstania Bractwa św. Łukasza, artysta dał się poznać
jako interesujący portrecista i autor dużych, nacechowa-
nych dramatyzmem scen religijnych, w których istotną
rolę odgrywał - w tle - właśnie pejzaż. Niemal wyłącz-
nie były to wzgórza, jary i wąwozy z okolic ukochanego
Kazimierza, uzupełnione o jego charakterystyczne
akcenty architektoniczne. Pojawiają się one już w tle
Bajki o szczęśliwym człowieku, pierwszym w pełni sa-
modzielnym obrazie Antoniego Michalaka namalowa-
73