TADEUSZ GRONOWSKI
logikę architekta z wrażliwością plastyka. Wnętrze her-
baciarni wyposażone było w okrągłe stoliki oddzielone od
siebie parawanami z półprzeźroczystej materii. Krzesła
posiadały trapezoidalne oparcia zwieńczone wałeczkami.
Prosty, funkcjonalny, oszczędny, bo pozbawiony dodat-
kowych ozdób układ wnętrza ożywia oryginalna deko-
racja umieszczona na ścianie zamykającej salę. Stanowi
ją prosty, sięgający sufitu pilaster, który rozdziela dwie
symetryczne kompozycje z luster o przenikających się
formach okrągłych i prostokątnych wbudowane w bo-
azerię. Oto opis lokalu: Światło boczne, ukryte, dające
dyskretny, nie nużący blask, złociste mebelki, wygodne
krzesła pokryte tkaniną, jasnopomarańczowy kolor
ścian, wszystko to składa się na całość pełną umiaru,
wykwintu i przytulnej intymności23 (il. 10).
Wnętrza sklepu cukierniczego i restauracji Langne-
ra powtarzają podobne motywy: boczne światła, obe-
cność luster oraz przenikanie się elementów prostokąt-
nych i łagodnie zaokrąglonych (np. duże łukowate
uchwyty zamiast klamek u drzwi). W restauracji ele-
menty wyposażenia posiadają formy okrągłe, owalne a
jednocześnie dość ciężkie i przysadziste. Umeblowanie
wszystkich tych lokali jest zupełnie pozbawione zewnę-
trznej dekoracyjności, posiada zwarte uproszczone bry-
ły, ogra niczające się do zestawień prostokątów, kwadra-
tów, kół i trapezów. Ta daleko posunięta kubizacja oraz
zastosowanie w wyposażeniu połączeń drewna z gięty-
mi chromowanymi elementami stalowymi wydają się
być ukłonem Gronowskiego w kierunku funcjonalizmu
(il. 1 1). Jest to nadal Art Deco, ale w swej wersji bardziej
dojrzałej, aspirującej do modernizmu, nie stroniącej od
metod przemysłowych. Dostrzeżenie zimnej elegancji
stali, supremacja form nagich i zgeometryzowanych
pozostają jednak zawsze w aranżacjach Gronowskiego
złagodzone ciepłą, pogodną kolorystyką, jakby przejętą
z twórczości plakatowej.
Zupełnie inny, bardziej tradycjonalny charakter po-
siada interesujący zespół mebli zaprojektowanych przez
Gronowskiego w latach 40. Ileż optymizmu i wiary w
przyszłość musiało być w tym człowieku, ileż twórczej
witalności, że w tych mrocznych latach okupacji, wbrew
niesprzyjającej historii, wbrew ogólnym nastrojom,
wbrew wszystkiemu, postanowił zająć się produkcją
luksusowych mebli przeznaczonych dla zamożnych od-
biorców prywatnych. Wynajął w tym celu (podobno
wraz z Pniewskim)24 część foyer Teatru Wielkiego,
zakupił sady jabłoni i śliw i zajął się projektowaniem.
Niestety cały dorobek zgromadzony w atelier na Wierz-
bowej spłonął podczas Powstania Warszawskiego. W
pracowni przy ul. Okólnik zachowało się kilka unikato-
wych mebli, które stanowiły prototypy dla szerszej pro-
II. 13. Tadeusz Gronowski, biurko damskie, 1940-50,
pracownia artysty. Fot. Izydor Grzeluk
III. 13. Tadeusz Gronowski, women's desk, 1940-'50, from the
artist's workshop. Phot. Izydor Grzeluk
II. 14. E. J. Ruhlmann, biurko damskie, ok. 1925.
Repr. wg B. Hillier, "Art Deco ofthe 20 s. and 30 s."
Fot. Stanisław Stępniewski
III. 14. E. J. Ruhlmann, women's desk, c. 1925. Repr.
according to B. Hillier, "Art Deco of the Twenties and
Thirties". Phot. Stanisław Stępniewski
dukcji25. Zachowały się: sekretera, okrągła szafka kąto-
wa, biureczko damskie, komódka, gerydon, trzy krzesła
z oparciami w kształcie liry i dwa o formach esowatych,
serwantka, lampa o kanelowanej, architektonicznej pod-
stawie. Stosując tradycyjne formy i techniki meblarskie
znalazł się znów Gronowski w obszarze promieniowa-
nia wzorów francuskich i stylu Art Deco. We Francji
bowiem długo utrzymał się nawiązujący do tradycji nurt
91
logikę architekta z wrażliwością plastyka. Wnętrze her-
baciarni wyposażone było w okrągłe stoliki oddzielone od
siebie parawanami z półprzeźroczystej materii. Krzesła
posiadały trapezoidalne oparcia zwieńczone wałeczkami.
Prosty, funkcjonalny, oszczędny, bo pozbawiony dodat-
kowych ozdób układ wnętrza ożywia oryginalna deko-
racja umieszczona na ścianie zamykającej salę. Stanowi
ją prosty, sięgający sufitu pilaster, który rozdziela dwie
symetryczne kompozycje z luster o przenikających się
formach okrągłych i prostokątnych wbudowane w bo-
azerię. Oto opis lokalu: Światło boczne, ukryte, dające
dyskretny, nie nużący blask, złociste mebelki, wygodne
krzesła pokryte tkaniną, jasnopomarańczowy kolor
ścian, wszystko to składa się na całość pełną umiaru,
wykwintu i przytulnej intymności23 (il. 10).
Wnętrza sklepu cukierniczego i restauracji Langne-
ra powtarzają podobne motywy: boczne światła, obe-
cność luster oraz przenikanie się elementów prostokąt-
nych i łagodnie zaokrąglonych (np. duże łukowate
uchwyty zamiast klamek u drzwi). W restauracji ele-
menty wyposażenia posiadają formy okrągłe, owalne a
jednocześnie dość ciężkie i przysadziste. Umeblowanie
wszystkich tych lokali jest zupełnie pozbawione zewnę-
trznej dekoracyjności, posiada zwarte uproszczone bry-
ły, ogra niczające się do zestawień prostokątów, kwadra-
tów, kół i trapezów. Ta daleko posunięta kubizacja oraz
zastosowanie w wyposażeniu połączeń drewna z gięty-
mi chromowanymi elementami stalowymi wydają się
być ukłonem Gronowskiego w kierunku funcjonalizmu
(il. 1 1). Jest to nadal Art Deco, ale w swej wersji bardziej
dojrzałej, aspirującej do modernizmu, nie stroniącej od
metod przemysłowych. Dostrzeżenie zimnej elegancji
stali, supremacja form nagich i zgeometryzowanych
pozostają jednak zawsze w aranżacjach Gronowskiego
złagodzone ciepłą, pogodną kolorystyką, jakby przejętą
z twórczości plakatowej.
Zupełnie inny, bardziej tradycjonalny charakter po-
siada interesujący zespół mebli zaprojektowanych przez
Gronowskiego w latach 40. Ileż optymizmu i wiary w
przyszłość musiało być w tym człowieku, ileż twórczej
witalności, że w tych mrocznych latach okupacji, wbrew
niesprzyjającej historii, wbrew ogólnym nastrojom,
wbrew wszystkiemu, postanowił zająć się produkcją
luksusowych mebli przeznaczonych dla zamożnych od-
biorców prywatnych. Wynajął w tym celu (podobno
wraz z Pniewskim)24 część foyer Teatru Wielkiego,
zakupił sady jabłoni i śliw i zajął się projektowaniem.
Niestety cały dorobek zgromadzony w atelier na Wierz-
bowej spłonął podczas Powstania Warszawskiego. W
pracowni przy ul. Okólnik zachowało się kilka unikato-
wych mebli, które stanowiły prototypy dla szerszej pro-
II. 13. Tadeusz Gronowski, biurko damskie, 1940-50,
pracownia artysty. Fot. Izydor Grzeluk
III. 13. Tadeusz Gronowski, women's desk, 1940-'50, from the
artist's workshop. Phot. Izydor Grzeluk
II. 14. E. J. Ruhlmann, biurko damskie, ok. 1925.
Repr. wg B. Hillier, "Art Deco ofthe 20 s. and 30 s."
Fot. Stanisław Stępniewski
III. 14. E. J. Ruhlmann, women's desk, c. 1925. Repr.
according to B. Hillier, "Art Deco of the Twenties and
Thirties". Phot. Stanisław Stępniewski
dukcji25. Zachowały się: sekretera, okrągła szafka kąto-
wa, biureczko damskie, komódka, gerydon, trzy krzesła
z oparciami w kształcie liry i dwa o formach esowatych,
serwantka, lampa o kanelowanej, architektonicznej pod-
stawie. Stosując tradycyjne formy i techniki meblarskie
znalazł się znów Gronowski w obszarze promieniowa-
nia wzorów francuskich i stylu Art Deco. We Francji
bowiem długo utrzymał się nawiązujący do tradycji nurt
91