JULIAN STAŃCZAK
II. 2. Julian Stańczak, "Wieczorny spacer w obcym kraju",
1958, akryl na płótnie. Repr. wg "Julian Stanczak. Decades
ofLight"
III. 2. Julian Stanczak, "Evening Walk in a Foreign Country",
1958, acrylic on canvas. Repr. after "Julian Stanczak. Decades
ofLight"
wał abstrakcyjną rzeczywistość uwolnioną od bezpo-
średnich odniesień do otaczającej go natury, świat sen-
sualnych doznań analogiczny do fenomenów natury,
lecz zachowujący autonomiczny, czysto artystyczny
charakter. Piękno w naturze polega na różnorodnościjej
kształtów i działań; abstrakcja w sztuce jest wyodręb-
nioną syntezą tych działań [...] Nie potrafię odtworzyć
natury; ona kryje tajemnicę własnej świętości. Ona już
jest doskonała [...] Mogę ją użyć jako wyzwanie do
znalezienia nowej rzeczywistości, która powiela do-
świadczenie natury nie kopiując jej7.
W obrazach Stańczaka zrytmizowane układy rów-
noległych linii wyłaniają się i zanikają w nieokreślonej
przestrżeni, są precyzyjnie narysowane, a jednocześnie
ich sposób istnienia jest nieuchwytny. To co postrzega-
my, to rozwibrowanie eterycznej materii, która podda-
jąc się doświadczeniu optycznemu umyka dotykowi. To
co nas intryguje, to wyrafinowane współistnienie ukie-
runkowanego biegu linii z ich iluzyjnością.
Czy wyspekulowane kompozycje Stańczaka nadają
jedynie ład chaosowi zjawisk i doświadczeń codzienne-
go życia, czy także, jak sugerują niektórzy krytycy, w
"magiczny" sposób uciszają wspomnienia tragicznie
powikłanej przeszłości artysty8.Jaka była ta przeszłość?
Julian Stańczak urodził się w 1928 r. we wsi Borow-
nica w południowo-wschodniej Polsce. W 1932 r. jego
rodzina przeniosła się do Przemyśla, skąd w 1940 r.
została wywieziona do obozu w Perm (Mołotov) na
Syberii. Julian kilkakrotnie ciężko tam chorował. Be-
stialsko pobity stracił władzę w prawej ręce. W 1942 r.
jego ojciec, zwolniony z zesłania, podążył ku formują-
cej się w okolicy Krasnowodska polskiej armii na wy-
gnaniu, Głód, jaki dotknął rodzinę Stańczaków zmusił
ich do oddania młodszego brata Juliana do sierocińca w
Uzbekistanie. Na wiadomość o konieczności wywiezie-
nia dzieci do Persji Julian odebrał brata i wraz z nim
przedostał się na wybrzeże Morza Kaspijskiego. Ukryci
na okręcie chłopcy dopłynęli do Pahlevi, gdzie pogubili
się w tłumie. Osamotniony Julian wstąpił w szeregi
Armii Andersa, od której odłączył się w Teheranie ze
względu na zły stan zdrowia i brak właściwej opieki
medycznej. Szczęśliwie udało mu się wkrótce odnaleźć
rodzinę, wraz z którą wyruszył do Afryki. W brytyjskiej
Ugandzie Stańczakowie zatrzymali się w obozie, w
którym przebywało pięć tysięcy polskich uchodźców.
Tutaj Julian zaczął pobierać pierwsze lekcje malarstwa,
ucząc się zarazem posługiwania lewą ręką. W 1948 r.
odbyła się pierwsza, połączona ze sprzedażą, wystawa
jego akwarel w Nairobii w Kenii. W tym samym roku
matka Juliana otrzymała poprzez Czerwony Krzyż wia-
domość o swoim mężu, który jako żołnierz II Polskiego
II. 3. Julian Stańczak, "Stłoczone konstelacje", 1957, akryl na
płótnie. Repr. wg "Julian Stanczak. Decades ofLight"
III. 3. Julian Stanczak, "Crowded with Constellations", 1957
acrylic on canvas. Repr. after "Julian Stanczak. Decades
ofLight"
109
II. 2. Julian Stańczak, "Wieczorny spacer w obcym kraju",
1958, akryl na płótnie. Repr. wg "Julian Stanczak. Decades
ofLight"
III. 2. Julian Stanczak, "Evening Walk in a Foreign Country",
1958, acrylic on canvas. Repr. after "Julian Stanczak. Decades
ofLight"
wał abstrakcyjną rzeczywistość uwolnioną od bezpo-
średnich odniesień do otaczającej go natury, świat sen-
sualnych doznań analogiczny do fenomenów natury,
lecz zachowujący autonomiczny, czysto artystyczny
charakter. Piękno w naturze polega na różnorodnościjej
kształtów i działań; abstrakcja w sztuce jest wyodręb-
nioną syntezą tych działań [...] Nie potrafię odtworzyć
natury; ona kryje tajemnicę własnej świętości. Ona już
jest doskonała [...] Mogę ją użyć jako wyzwanie do
znalezienia nowej rzeczywistości, która powiela do-
świadczenie natury nie kopiując jej7.
W obrazach Stańczaka zrytmizowane układy rów-
noległych linii wyłaniają się i zanikają w nieokreślonej
przestrżeni, są precyzyjnie narysowane, a jednocześnie
ich sposób istnienia jest nieuchwytny. To co postrzega-
my, to rozwibrowanie eterycznej materii, która podda-
jąc się doświadczeniu optycznemu umyka dotykowi. To
co nas intryguje, to wyrafinowane współistnienie ukie-
runkowanego biegu linii z ich iluzyjnością.
Czy wyspekulowane kompozycje Stańczaka nadają
jedynie ład chaosowi zjawisk i doświadczeń codzienne-
go życia, czy także, jak sugerują niektórzy krytycy, w
"magiczny" sposób uciszają wspomnienia tragicznie
powikłanej przeszłości artysty8.Jaka była ta przeszłość?
Julian Stańczak urodził się w 1928 r. we wsi Borow-
nica w południowo-wschodniej Polsce. W 1932 r. jego
rodzina przeniosła się do Przemyśla, skąd w 1940 r.
została wywieziona do obozu w Perm (Mołotov) na
Syberii. Julian kilkakrotnie ciężko tam chorował. Be-
stialsko pobity stracił władzę w prawej ręce. W 1942 r.
jego ojciec, zwolniony z zesłania, podążył ku formują-
cej się w okolicy Krasnowodska polskiej armii na wy-
gnaniu, Głód, jaki dotknął rodzinę Stańczaków zmusił
ich do oddania młodszego brata Juliana do sierocińca w
Uzbekistanie. Na wiadomość o konieczności wywiezie-
nia dzieci do Persji Julian odebrał brata i wraz z nim
przedostał się na wybrzeże Morza Kaspijskiego. Ukryci
na okręcie chłopcy dopłynęli do Pahlevi, gdzie pogubili
się w tłumie. Osamotniony Julian wstąpił w szeregi
Armii Andersa, od której odłączył się w Teheranie ze
względu na zły stan zdrowia i brak właściwej opieki
medycznej. Szczęśliwie udało mu się wkrótce odnaleźć
rodzinę, wraz z którą wyruszył do Afryki. W brytyjskiej
Ugandzie Stańczakowie zatrzymali się w obozie, w
którym przebywało pięć tysięcy polskich uchodźców.
Tutaj Julian zaczął pobierać pierwsze lekcje malarstwa,
ucząc się zarazem posługiwania lewą ręką. W 1948 r.
odbyła się pierwsza, połączona ze sprzedażą, wystawa
jego akwarel w Nairobii w Kenii. W tym samym roku
matka Juliana otrzymała poprzez Czerwony Krzyż wia-
domość o swoim mężu, który jako żołnierz II Polskiego
II. 3. Julian Stańczak, "Stłoczone konstelacje", 1957, akryl na
płótnie. Repr. wg "Julian Stanczak. Decades ofLight"
III. 3. Julian Stanczak, "Crowded with Constellations", 1957
acrylic on canvas. Repr. after "Julian Stanczak. Decades
ofLight"
109