DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:Listy do redakcji
DOI article:Kowalczyk, Jerzy: Historia lubi się powtarzać - o Galerii Miejskiej we Lwowie
DOI Page / Citation link:https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0256
(...) Posiadając sam dzieła i interesując się żywo ruchem
artystycznym z zajęciem czytałem w dziennikach o owych
Rembrantach i Rafaelach, które rzekomo miał zawierać ów
zbiór ukraiński, lecz ani na chwilę nie byłem tak naiwnym, by
w to uwierzyć, że np. jakaś Madonna Rafaela dziś w czasie
milionowych zakupień dla Anglii i Ameryki czekała jak ko-
pciuszek we wschodniem miejskim zaciszu na chwilę, aż
ojcowie miasta stołecznego Galicyi, świat z nią zapoznając,
udowodnią tern własną wysoką kulturę. (...) [s.13-14]
* Cytaty z nadb. pt. Galery a Miejska we Lwowie. Ankieta.
Zdania Leona Pinińskiego, Wilhelma Suidy, Karola Lancko-
rońskiego. [Kraków 1909].
Lepiej może trochę przedstawiają się w zbiorze meble,
porcelana i inne przedmioty, choć i tu, tylko bardzo mała
liczba ich pomyślnie by zapewne zdała egzamin co do auten-
tyczności i zasługiwała na pomieszczenie w muzeum." (...)
[s.14]
*
Czy dzisiaj, opinie Pinińskiego, Suidy i Lanckorońskiego
byłyby inne w stosunku do kolekcji Porczyńskich ? Chyba
niewiele. Dowód temu daje przytoczony wyżej wywiad z
prof. Bellosim.
Prof. dr Jerzy Kowalczyk
redaktor naczelny BHS
List do Redakcji
Na marginesie bardzo interesującego podsumowania
naukowych kontaktów polsko-włoskich i prezentacji sztuki
polskiej we Włoszech po II wojnie światowej (prof. J. Kowal-
czyk, "BHS", nr 1-2/ 95) pragnę przypomnieć także zasłużo-
nego propagatora naszej sztuki we Włoszech w okresie mię-
dzywojennym - dra Aleksandra Kołtońskiego. Dr A. Kołtoń-
ski zamieszkiwał w Rzymie przed wojną (być może był
związany z polską ambasadą), przebywał tam w czasie i po II
wojnie. Był swego rodzaju "ambasadorem" kultury polskiej
we Włoszech, a także współzałożycielem i wieloletnim człon-
kiem Towarzystwa Polsko-Włoskiego.
Warszawa dnia 24 lutego 1996 r.
Redakcja
"Biuletynu Historii Sztuki"
W 1938 r. z ramienia Instytutu Propagandy Sztuki w
Polsce wespół z włoskim Ministerstwem Edukacji Narodowej
zorganizował piękną wystawę polskiej grafiki, na której za-
prezentowano 238 eksponatów począwszy od mistrzów
XVIII w. po ówcześnie działających artystów takich jak Bart-
łomiejczyk, Chrostowski, Kulisiewicz, Mrożewski, Skoczy-
las, Cieślewski i inni (w sumie 56 autorów). Wydano z tej
okazji katalog Mostra di Xilografie Polacche - Galeria di
Roma IX (w formacie 27,5 x 22 cm) z obszernym wstępem dra
A. Kołtońskiego i z pięknie wykonanymi całostronicowymi
reprodukcjami w liczbie 12.
Jak mi wiadomo, nie była to jedyna wystawa popularyzu-
jąca polską sztukę we Włoszech.
Wanda Puget
246
artystycznym z zajęciem czytałem w dziennikach o owych
Rembrantach i Rafaelach, które rzekomo miał zawierać ów
zbiór ukraiński, lecz ani na chwilę nie byłem tak naiwnym, by
w to uwierzyć, że np. jakaś Madonna Rafaela dziś w czasie
milionowych zakupień dla Anglii i Ameryki czekała jak ko-
pciuszek we wschodniem miejskim zaciszu na chwilę, aż
ojcowie miasta stołecznego Galicyi, świat z nią zapoznając,
udowodnią tern własną wysoką kulturę. (...) [s.13-14]
* Cytaty z nadb. pt. Galery a Miejska we Lwowie. Ankieta.
Zdania Leona Pinińskiego, Wilhelma Suidy, Karola Lancko-
rońskiego. [Kraków 1909].
Lepiej może trochę przedstawiają się w zbiorze meble,
porcelana i inne przedmioty, choć i tu, tylko bardzo mała
liczba ich pomyślnie by zapewne zdała egzamin co do auten-
tyczności i zasługiwała na pomieszczenie w muzeum." (...)
[s.14]
*
Czy dzisiaj, opinie Pinińskiego, Suidy i Lanckorońskiego
byłyby inne w stosunku do kolekcji Porczyńskich ? Chyba
niewiele. Dowód temu daje przytoczony wyżej wywiad z
prof. Bellosim.
Prof. dr Jerzy Kowalczyk
redaktor naczelny BHS
List do Redakcji
Na marginesie bardzo interesującego podsumowania
naukowych kontaktów polsko-włoskich i prezentacji sztuki
polskiej we Włoszech po II wojnie światowej (prof. J. Kowal-
czyk, "BHS", nr 1-2/ 95) pragnę przypomnieć także zasłużo-
nego propagatora naszej sztuki we Włoszech w okresie mię-
dzywojennym - dra Aleksandra Kołtońskiego. Dr A. Kołtoń-
ski zamieszkiwał w Rzymie przed wojną (być może był
związany z polską ambasadą), przebywał tam w czasie i po II
wojnie. Był swego rodzaju "ambasadorem" kultury polskiej
we Włoszech, a także współzałożycielem i wieloletnim człon-
kiem Towarzystwa Polsko-Włoskiego.
Warszawa dnia 24 lutego 1996 r.
Redakcja
"Biuletynu Historii Sztuki"
W 1938 r. z ramienia Instytutu Propagandy Sztuki w
Polsce wespół z włoskim Ministerstwem Edukacji Narodowej
zorganizował piękną wystawę polskiej grafiki, na której za-
prezentowano 238 eksponatów począwszy od mistrzów
XVIII w. po ówcześnie działających artystów takich jak Bart-
łomiejczyk, Chrostowski, Kulisiewicz, Mrożewski, Skoczy-
las, Cieślewski i inni (w sumie 56 autorów). Wydano z tej
okazji katalog Mostra di Xilografie Polacche - Galeria di
Roma IX (w formacie 27,5 x 22 cm) z obszernym wstępem dra
A. Kołtońskiego i z pięknie wykonanymi całostronicowymi
reprodukcjami w liczbie 12.
Jak mi wiadomo, nie była to jedyna wystawa popularyzu-
jąca polską sztukę we Włoszech.
Wanda Puget
246