Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki
— 58.1996
Zitieren dieser Seite
Bitte zitieren Sie diese Seite, indem Sie folgende Adresse (URL)/folgende DOI benutzen:
https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0427
DOI Heft:
Nr. 3-4
DOI Artikel:Kronika naukowa
DOI Artikel:Woźniak, Michał: Der Welfenschatz und sein Umkreis: Konferencja naukowa w Berlińskim Kunstgewerbemuseum, 21-23.VII.1995 r.
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0427
KRONIKA NAUKOWA
II. 2. Złota ikona ze św. Denietriuszem, nr inw. W 3. Staatliche Museen zu Berlin,
Preu§ischer Kulturbesitz, Kunstgewerbemuseum
III. 2. Golden icon depicting St. Demetrius, inventory no. W 3. Staatliche Museen zu Berlin,
Preu^ischer Kulturbesitz, Kunstgewerbemuseum
Dr Regula Schorta z Abegg-Stiftung w Bernie-Riggisberg
(fundacji założonej dla gromadzenia, badań, a zwłaszcza kon-
serwacji dawnych tkanin) zaprezentowała tkaniny zastosowa-
ne w Skarbcu Welfów: dla owinięcia relikwii i świętych
cząstek jak i w ich oprawach: określiła precyzyjnie ich dato-
wanie i pochodzenie, uściślając w ten sposób podstawę
źródłową zespołu: są tu tkaniny wczesno i późnośrednio-
wieczne, bliskowschodnie i europejskie, skromne i kosztow-
ne, wzorzyste z użyciem nici metalowych.
Dr Andrea Boockmann z Getyngi na podstawie Precio-
senbok z 1482-1485 określiła miejsce przechowywania
Skarbca - w płd. ramieniu transeptu, skąd wiedzie przejście
do kapitularza oraz za ołtarzem głównym, gdzie pomieszczo-
no m.in. ołtarzyki przenośne (zachowało się ich 28, pierwot-
nie było ok. 40, największy taki zespół). Relikwie prezento-
wane były (w określone dni) na łące przez 3 kapłanów i 3
kleryków, a Brunszwik leżał na ówczesnej licznie uczęszcza-
nej pielgrzymiej drodze do Akwizgranu. Na ikonografii sa-
mego późnogotyckiego retabulum ołtarza głównego i zagad-
nieniu kultu eucharystycznego w kolegiacie św. Błażeja sku-
pił się dr Jochen Luckhardt, dyrektor brunszwickiego Herzog
Anton Ulrich-Museum, organizatora wspomnianej na wstępie
wystawy Heinrich der Ldwe und seine Zeit.
Następne trzy referaty dotyczyły relacji pomiędzy Anglią
a Dolną Saksonią. Obecność elementów anglo-normańskich
była zresztą - co podkreślał dr Joachim Ehlers, profesor Freie
Universitat w Berlinie i zarazem w Friedrich Meinecke-Insti-
tut - zrozumiała i niejako nieunikniona wraz z przybyciem
królewny angielskiej Matyldy, żony Henryka Lwa. Nie wia-
domo jednak, co ze sobą przywiozła, nic się bowiem z jej
wiana nie zachowało. Ale też wymiana kulturowa przez kanał
była dwukierunkowa. Neil Stratford, kustosz Department of
Medieval and Later Antiquities w Muzeum Brytyjskim w
Londynie swój referat o związkach artystycznych tych dwóch
krajów, ponownie stawianych jako ważne zadanie badawcze,
zatytułował żartobliwie an old chestnut reviewed. Wskazał na
import wyrobów dolnosaskich do Anglii w połowie i 3. ćw.
XII w, pozostających nie bez istotnego wpływu na lokalną
409
II. 2. Złota ikona ze św. Denietriuszem, nr inw. W 3. Staatliche Museen zu Berlin,
Preu§ischer Kulturbesitz, Kunstgewerbemuseum
III. 2. Golden icon depicting St. Demetrius, inventory no. W 3. Staatliche Museen zu Berlin,
Preu^ischer Kulturbesitz, Kunstgewerbemuseum
Dr Regula Schorta z Abegg-Stiftung w Bernie-Riggisberg
(fundacji założonej dla gromadzenia, badań, a zwłaszcza kon-
serwacji dawnych tkanin) zaprezentowała tkaniny zastosowa-
ne w Skarbcu Welfów: dla owinięcia relikwii i świętych
cząstek jak i w ich oprawach: określiła precyzyjnie ich dato-
wanie i pochodzenie, uściślając w ten sposób podstawę
źródłową zespołu: są tu tkaniny wczesno i późnośrednio-
wieczne, bliskowschodnie i europejskie, skromne i kosztow-
ne, wzorzyste z użyciem nici metalowych.
Dr Andrea Boockmann z Getyngi na podstawie Precio-
senbok z 1482-1485 określiła miejsce przechowywania
Skarbca - w płd. ramieniu transeptu, skąd wiedzie przejście
do kapitularza oraz za ołtarzem głównym, gdzie pomieszczo-
no m.in. ołtarzyki przenośne (zachowało się ich 28, pierwot-
nie było ok. 40, największy taki zespół). Relikwie prezento-
wane były (w określone dni) na łące przez 3 kapłanów i 3
kleryków, a Brunszwik leżał na ówczesnej licznie uczęszcza-
nej pielgrzymiej drodze do Akwizgranu. Na ikonografii sa-
mego późnogotyckiego retabulum ołtarza głównego i zagad-
nieniu kultu eucharystycznego w kolegiacie św. Błażeja sku-
pił się dr Jochen Luckhardt, dyrektor brunszwickiego Herzog
Anton Ulrich-Museum, organizatora wspomnianej na wstępie
wystawy Heinrich der Ldwe und seine Zeit.
Następne trzy referaty dotyczyły relacji pomiędzy Anglią
a Dolną Saksonią. Obecność elementów anglo-normańskich
była zresztą - co podkreślał dr Joachim Ehlers, profesor Freie
Universitat w Berlinie i zarazem w Friedrich Meinecke-Insti-
tut - zrozumiała i niejako nieunikniona wraz z przybyciem
królewny angielskiej Matyldy, żony Henryka Lwa. Nie wia-
domo jednak, co ze sobą przywiozła, nic się bowiem z jej
wiana nie zachowało. Ale też wymiana kulturowa przez kanał
była dwukierunkowa. Neil Stratford, kustosz Department of
Medieval and Later Antiquities w Muzeum Brytyjskim w
Londynie swój referat o związkach artystycznych tych dwóch
krajów, ponownie stawianych jako ważne zadanie badawcze,
zatytułował żartobliwie an old chestnut reviewed. Wskazał na
import wyrobów dolnosaskich do Anglii w połowie i 3. ćw.
XII w, pozostających nie bez istotnego wpływu na lokalną
409