niejszego bodajże ośrodku drewnianej rzeźby gotyckiej XHi w.
w Niemczech s°).
W poszukiwaniu źródeł styłu ołobockiej Madonny zatrzymuje-
my się na górnej Frankonji i saskiem pograniczu. Odnajdziemy
i na tern terytorjum zauważone przez nas uprzednio anatogje kom-
pozycyjne, jak np. figura św. Hnny Samotrzeciej, znajdująca się
wprawdzie w Straisundzie, niemniej jednak opubłikowana przez
Schmitt'a jako dzieło magdeburskie z łat około 1300^). Przede-
wszystkiem jednak na terenie tym między Magdeburgiem i Bam-
bergiem obserwujemy ożywioną produkcję artystyczną o cechach
formałnych jak najbardziej błiskich naszej Madonnie^). Fascynują-
cy układ szeroko rozłożonych płaszczyzn twarzy ołobockiego po-
sągu, o wyodrębnionych kościach połiczkowych i specyficznym mo-
dełunku ocznej orbity, nadającej obłiczu Madonny wyraz maski
buddyjskiej, są to wszystko komponenty znane z płastyki magde-
burskiej; obserwować możemy je najdokładniej w interpretacji gło-
wy posągu Jakóba mniejszego, znajdującego się w zbiorach Metro-
poiitan Museum w New Yorku. Rzeźba new-yorska, onreśłona przez
Rorimera^) jako dzieło magdeburskie z łat 1265 — 1280 wykazuje
mojem zdaniem specjałnie błiskie anałogje styłistyczne: widzimy tu
identyczny co i na figurze z Ołoboku gładki spływ równej płasz-
czyzny piersi, wydatne podanie się ku przodowi dołnej partji torsu,
kaneiurę fałd na partji brzucha, oraz ów charakterystyczny profi!
z wysuniętym kształtem ust i wnikłiwym zarysem szyi. Odmienna
nieco mimika łinji, widoczna w zdynamizowanym przez rozsunięcie
/j?. /?(as(y&ź /f-ancasAMy na w A7// w.
(wg. 7. /?o;'MHfra).
31
w Niemczech s°).
W poszukiwaniu źródeł styłu ołobockiej Madonny zatrzymuje-
my się na górnej Frankonji i saskiem pograniczu. Odnajdziemy
i na tern terytorjum zauważone przez nas uprzednio anatogje kom-
pozycyjne, jak np. figura św. Hnny Samotrzeciej, znajdująca się
wprawdzie w Straisundzie, niemniej jednak opubłikowana przez
Schmitt'a jako dzieło magdeburskie z łat około 1300^). Przede-
wszystkiem jednak na terenie tym między Magdeburgiem i Bam-
bergiem obserwujemy ożywioną produkcję artystyczną o cechach
formałnych jak najbardziej błiskich naszej Madonnie^). Fascynują-
cy układ szeroko rozłożonych płaszczyzn twarzy ołobockiego po-
sągu, o wyodrębnionych kościach połiczkowych i specyficznym mo-
dełunku ocznej orbity, nadającej obłiczu Madonny wyraz maski
buddyjskiej, są to wszystko komponenty znane z płastyki magde-
burskiej; obserwować możemy je najdokładniej w interpretacji gło-
wy posągu Jakóba mniejszego, znajdującego się w zbiorach Metro-
poiitan Museum w New Yorku. Rzeźba new-yorska, onreśłona przez
Rorimera^) jako dzieło magdeburskie z łat 1265 — 1280 wykazuje
mojem zdaniem specjałnie błiskie anałogje styłistyczne: widzimy tu
identyczny co i na figurze z Ołoboku gładki spływ równej płasz-
czyzny piersi, wydatne podanie się ku przodowi dołnej partji torsu,
kaneiurę fałd na partji brzucha, oraz ów charakterystyczny profi!
z wysuniętym kształtem ust i wnikłiwym zarysem szyi. Odmienna
nieco mimika łinji, widoczna w zdynamizowanym przez rozsunięcie
/j?. /?(as(y&ź /f-ancasAMy na w A7// w.
(wg. 7. /?o;'MHfra).
31