DOI Heft:
Nr. 1
DOI Artikel:Starzyński, Juliusz: Do dziejów polsko-gdańskich stosunków artystycznych w XVII wieku
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.34807#0101
see wietkiem powodzeniem, a rzeźbiarze i kamieniarze stamtąd
pochodzący znajdą zatrudnienie w najwybitniejszych przedsięwzię-
ciach budowianych i zdobniczych. Wystarczy wspomnieć o wybitnej
roti, jaką odgrywają Gdańszczanie w dziejach budowy warszawskie-
go pałacu Krasińskich 3), tub rezydencji Jana i!! w Witanowie*).
Przyczynek archiwatny, który obecnie pubhkujemy, dorzuca
nowe wiadomości do podniesionej poprzednio sprawy epitafjów ty-
pu nidertandzko-niemieckiego, importowanych z Gdańska do Pot-
ski w XVt! wieku. Jest to kontrakt spisany dnia 4 października
ł648 r. pomiędzy ksienią grodzieńskiego konwentu P. P. Brygidek,
(Jrszutą Rzeczycką, a rzeźbiarzem z Gdańska, Konradem Waitherem,
na wykonanie marmurowego pomnika Ateksandra Wiesiołowskiego,
marszałka W. Ks. Lit., żony jego Hteksandry z Sobieszyna oraz
Gryzeidy Wodyńskiej Sapieżyny z przeznaczeniem tegoż epitafjum
do kościoła P.P. Brygidek w Grodnie ^). W ten sposób wdzięczne
mniszki pragnęły uczcić pamięć swego wyjątkowego dobrodzieja
i fundatora wspomnianej świątyni grodzieńskiej^). Zamówionego
epitafjum obecnie nie udało się odnałeźć na miejscu; być może, że
z czasem uiegło ono zniszczeniu. Sam zaś dokument, zatytułowany
„kontrakt s panem kamiennikiem na epitafium" znajduje się w ar-
chiwum S. S. Nazaretanek w Grodnie.
Pubtikowany przez nas dokument zasługuje na uwagę history-
ków sztuki przedewszystkiem jako wyraźne i ciekawe świadectwo
importu gdańskiego; dałej ze wzgłędu na szczegółowy opis zamó-
wionego epitafjum. nie dający się wprawdzie zestawić z samym za-
bytkiem, a!e zato odpowiadający w swym typie wieiu innym po-
dobnym epitafjom o charakterze nidertandzko-niemieckim, roz-
rzuconym po całej Połsce, wreszcie ze wzgłędu na kitka ciekawych
wiadomości, jak np. stwierdzenie, że artysta miał wykonać epita-
fjum „podług wizerunku sobie danego", wyszczegótnienie materja-
łów, które miały być użyte, tub wskazanie drogi importu z Gdań-
ska przez Krótewiec do Grodna.
Poprzestając na powyższych kitku uwagach wstępnych, w dat-
szym ciągu przytaczam dokładny odpis samego dokumentu:
„Za woią y radą Jaśnie Wietmożnego J. M. Pana Michała
Gedeona Tryzny, Podskarbiego y Pisarza wietkiego W. X. Litt.
iako Executora y Dobrodzieja naszego: Ja ürszuta Rzeczycką Xieni
konwentu Grodzieńskiego Reguły S. Brygidy uczyniłam pewne po-
stanowienie y kontrakt z Panem Konradem Watterem kamiennikiem
y Mieszczaninem Gdańskim y z Panem Piotrem Hebnerem Towa-
rzyszem iego na zrobienie Epitafium marmurowego Ś.P. J.M. Pana
Krzysztofa Wiesiołowskiego, Marszałka Wietkiego W. X. Litt. y z
Panią Małżonką Jego Mść Jey Mcią Panią Btexandrą z Sobieszyna
68
pochodzący znajdą zatrudnienie w najwybitniejszych przedsięwzię-
ciach budowianych i zdobniczych. Wystarczy wspomnieć o wybitnej
roti, jaką odgrywają Gdańszczanie w dziejach budowy warszawskie-
go pałacu Krasińskich 3), tub rezydencji Jana i!! w Witanowie*).
Przyczynek archiwatny, który obecnie pubhkujemy, dorzuca
nowe wiadomości do podniesionej poprzednio sprawy epitafjów ty-
pu nidertandzko-niemieckiego, importowanych z Gdańska do Pot-
ski w XVt! wieku. Jest to kontrakt spisany dnia 4 października
ł648 r. pomiędzy ksienią grodzieńskiego konwentu P. P. Brygidek,
(Jrszutą Rzeczycką, a rzeźbiarzem z Gdańska, Konradem Waitherem,
na wykonanie marmurowego pomnika Ateksandra Wiesiołowskiego,
marszałka W. Ks. Lit., żony jego Hteksandry z Sobieszyna oraz
Gryzeidy Wodyńskiej Sapieżyny z przeznaczeniem tegoż epitafjum
do kościoła P.P. Brygidek w Grodnie ^). W ten sposób wdzięczne
mniszki pragnęły uczcić pamięć swego wyjątkowego dobrodzieja
i fundatora wspomnianej świątyni grodzieńskiej^). Zamówionego
epitafjum obecnie nie udało się odnałeźć na miejscu; być może, że
z czasem uiegło ono zniszczeniu. Sam zaś dokument, zatytułowany
„kontrakt s panem kamiennikiem na epitafium" znajduje się w ar-
chiwum S. S. Nazaretanek w Grodnie.
Pubtikowany przez nas dokument zasługuje na uwagę history-
ków sztuki przedewszystkiem jako wyraźne i ciekawe świadectwo
importu gdańskiego; dałej ze wzgłędu na szczegółowy opis zamó-
wionego epitafjum. nie dający się wprawdzie zestawić z samym za-
bytkiem, a!e zato odpowiadający w swym typie wieiu innym po-
dobnym epitafjom o charakterze nidertandzko-niemieckim, roz-
rzuconym po całej Połsce, wreszcie ze wzgłędu na kitka ciekawych
wiadomości, jak np. stwierdzenie, że artysta miał wykonać epita-
fjum „podług wizerunku sobie danego", wyszczegótnienie materja-
łów, które miały być użyte, tub wskazanie drogi importu z Gdań-
ska przez Krótewiec do Grodna.
Poprzestając na powyższych kitku uwagach wstępnych, w dat-
szym ciągu przytaczam dokładny odpis samego dokumentu:
„Za woią y radą Jaśnie Wietmożnego J. M. Pana Michała
Gedeona Tryzny, Podskarbiego y Pisarza wietkiego W. X. Litt.
iako Executora y Dobrodzieja naszego: Ja ürszuta Rzeczycką Xieni
konwentu Grodzieńskiego Reguły S. Brygidy uczyniłam pewne po-
stanowienie y kontrakt z Panem Konradem Watterem kamiennikiem
y Mieszczaninem Gdańskim y z Panem Piotrem Hebnerem Towa-
rzyszem iego na zrobienie Epitafium marmurowego Ś.P. J.M. Pana
Krzysztofa Wiesiołowskiego, Marszałka Wietkiego W. X. Litt. y z
Panią Małżonką Jego Mść Jey Mcią Panią Btexandrą z Sobieszyna
68