Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Zakład Architektury Polskiej i Historii Sztuki <Warschau> [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki i Kultury — 2.1933/​1934

DOI issue:
Nr. 4
DOI article:
Obertyński, Zdzisław: W sprawie ofiarodawcy ormiańskiego ewangeljarza z XII w
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34807#0399

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
Fot. 422 tego rękopisu nosi bowiem notatkę, że w r. 1422 na-
był go z rąk mnicha Symeona, brata Jana, baron Khuthtupek, ja-
ko pamiątkę od siebie, swojej żony Metik Kathun i rodziców^).
Nie jest natomiast powiedzianem, dta kogo go nabył, a jest jas-
nem, że nie kupił tego ewangeijarza dła siebie, iecz dta jakiegoś
kościoła ormiańskiego, jako pamiątkę. Z innej strony znaną jest
rzeczą, że transkrypcja dźwięków ormiańskich bywa dość rozmaita,
w szczegótności zaś, imię Khuthtupek tub Kuttubek bywa też tran-
skrybowane i wymawiane jako Chuttubek, Chutłubek, oraz Chutłu-
bej i Chutłubey.
Otóż wiemy, że niejaki Sinan Chutłubej występuje w r. 1398
jako fundator kościoła ormiańskiego św. Mikołaja w Kamieńcu
PodotskimS), że ten sam ofiarodawca kupuje w r. 1394 dta tegoż
kościoła na pamiątkę od siebie mszał, sporządzony przed 45 taty
na Krymie przez niejakiego kapłana Stefana ?). Nasuwa się więc
łatwy wniosek, że prawdopodobnie ten sam Sinan Chutłubej, który
zbudował w Kamieńcu kościół i kupił dtań mszał, więc rękopis
titurgiczny o odmiennej treści, nabył potem również dta Kamieńca
także nasz ewangetjarz. Okres czasu między nabyciem mszału
(1394), budową kościoła (1398), a zakupieniem ewangetjarza (1422)
nie jest tak znaczny, aby wyktuczał identyczność osoby ofiarodaw-
cy i fundatora; w ciągu 28 tat mógł to zupełnie łatwo być jeden
i ten sam osobnik, a raczej przypuścić natęży, że owe trzy znane
nam, bądź co bądź znaczne wydatki, nie były może nawet możti-
we w krótszym przeciągu czasu.
tnnem jest pytanie, jaką drogą przybył nasz kodeks z ktasz-
toru Skewra do Kamieńca. Pewną, choć bardzo niewyraźną i nie-
wystarczającą wskazówkę daje nam wspomniana notatka mnicha
Symeona, brata Jana: „Ktokotwiek spotka się z tą świętą ewan-
getją, czytając ją tub kopjując, niech wspomni wymienionego pana
Kutłubeka oraz prałata (tonakan wardapet), który nam przyniósł
tę świętą ewangetję" s). Z tego wynikałoby, że jakiś prałat (tona-
kan wardapet) przywiózł kodeks ze sobą „nam* t. j. otoczeniu,
więc ktasztorowi, kościołowi, gminie mnicha Symeona. Jeżeti by
stwierdzić można, że mnich Symeon przebywał state w Kamieńcu,
to pewnem się stanie, że ewangetjarz tutaj właśnie dwukrotnie
zmieniał właścicieta, przechodząc z rąk owego anonimowego pra-
łata do otoczenia Szymona, a potem przez ofiarodawcę Chutłubeja
do kościoła św. Mikołaja.
Jednakowoż biiższą wydaje się nam możtiwość, że cała tran-
zakcja dokonaną została na Krymie, w Kaffie. Ztamtąd, z Krymu
pochodził mszał kamieniecki, tam przybywati znacznie częściej
ormiańscy dostojnicy z flzji Mniejszej. Jeżeti zwłaszcza weźmiemy

294
 
Annotationen