Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki
— 58.1996
Zitieren dieser Seite
Bitte zitieren Sie diese Seite, indem Sie folgende Adresse (URL)/folgende DOI benutzen:
https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0153
DOI Heft:
Nr. 1-2
DOI Artikel:Komunikaty
DOI Artikel:Rulka, Kazimierz: Materiały i korespondencja Antoniego Wiwulskiego w bibliotece seminarum duchownego we Włocławku
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.48914#0153
MATERIAŁY I KORESPONDENCJA ANTONIEGO WIWULSKIEGO
dzę do obozu secessyonistów, przeciwnie, mogę się tylko
litować nad brakiem gustu i gorączkowem szukaniem
nowości w dziwacznych i nielogicznych wykrętasach
tych panów, nie mogę zaś im sprzyjać, bo u tych jak i u
tamtych widzę straszny błąd stawiania nad ideę i myśl
rytyny lub graficzne kombinacye. Z tego jednakpoglądu
wypływa, że gdy zabieram sie do architektonicznej kom-
pozycyi, to zabieram się do niej z całym przejęciem się
ideą, którą życzę, żeby odzwierciedlał budynek Staram
się naturalnie, by odpowiadał duchowi kraju i narodu,
gdzie będzie stawiany, i dlatego nie tylko robię plany,
ale rzeźbię całość, by mieć ogólny pogląd, którego nie
może mi dać żadna perspektywa...
Sprawy wolności sztuki porusza Wiwulski w liście
do kolegi z dnia 11 maja 1918 r.: Podobała się myśl
rzeźbienia Pogoni i dlatego od razu przyrzekłem, przy-
rzeczenia tego też nie cofam, ale tylko musimy zaczekać,
aż Litwa będzie prawdziwie niepodległa, czyli jak Kole-
ga mówi, gdy Niemcy wyjdą. Inaczej przykro i dla mnie
wprost niemożliwe robić coś niepodległego pod jarz-
mem. Wolę zaczekać, aż nie będzie żadnych urzędowych
architektów niemieckich, aż zostaną sami bracia Polacy
i Litwini. Wtedy z przyjemnością zrobię tę Pogoń, teraz
zaś muszę stanowczo odmówić a właściwie odłożyć. [...]
Orzeł [...] lub Pogoń mogą powstawać i rozwijać swój
pęd na zupełnej swobodzie, a nie w żadnych "Ersat-
zach". Ściskam serdecznie dłoń i do lepszych czasów.
W teczce własnoręcznie wykonanych dzieł Wiwul-
skiego znajdują się ołówkowe szkice Trzech Krzyży
wileńskich, krzyża nad grobem nieznanego żołnierza na
Górze Zamkowej w Wilnie, kilka szkiców dekoracji do
ołtarza w kaplicy "Betania" w Wilnie, kilka pastelowych
rysunków fragmentu lasu, a także szkice i rysunki kilku
postaci oraz drobne obrazki. Pewne znaczenie mogą
mieć także fotografie dokumentujące etapy pracy nad
Pomnikiem Grunwaldzkim, a także kaplicą w Szydło-
wie oraz nad projektem (nie zrealizowanym) kościoła
Serca Jezusowego w Krakowie i projektem kościoła pod
takim samym wezwaniem w Wilnie6.
List matki Wiwulskiego z dnia 10 listopada 1931 r.,
pisany być może do ks. Karola Lubiańca, świadczy, że
korespondencją Wiwulskiego zainteresował się re-
II. 3. Antoni Wiwulski, szkic, 1918 r., oł., papier. Zbiory
Biblioteki Seminarium we Włocławku
III. 3. Antoni Wiwulski, sketch, 1918, pencil on paper.
Collection of the Ecclesiastical Seminary Library at Włocławek
demptorysta o. Franciszek Świątek (1889-1976) zaj-
mujący się sprawami beatyfikacji i kanonizacji zmar-
łych w opinii świętości Polaków oraz ich kultem. Stała
się ona inspiracją i podstawą do opublikowanej przez
niego broszury poświęconej Wiwuiskiemu8. Ślady po-
rządkowania materiałów mogą wskazywać, że przy-
gotowywano je do publikacji.
143
dzę do obozu secessyonistów, przeciwnie, mogę się tylko
litować nad brakiem gustu i gorączkowem szukaniem
nowości w dziwacznych i nielogicznych wykrętasach
tych panów, nie mogę zaś im sprzyjać, bo u tych jak i u
tamtych widzę straszny błąd stawiania nad ideę i myśl
rytyny lub graficzne kombinacye. Z tego jednakpoglądu
wypływa, że gdy zabieram sie do architektonicznej kom-
pozycyi, to zabieram się do niej z całym przejęciem się
ideą, którą życzę, żeby odzwierciedlał budynek Staram
się naturalnie, by odpowiadał duchowi kraju i narodu,
gdzie będzie stawiany, i dlatego nie tylko robię plany,
ale rzeźbię całość, by mieć ogólny pogląd, którego nie
może mi dać żadna perspektywa...
Sprawy wolności sztuki porusza Wiwulski w liście
do kolegi z dnia 11 maja 1918 r.: Podobała się myśl
rzeźbienia Pogoni i dlatego od razu przyrzekłem, przy-
rzeczenia tego też nie cofam, ale tylko musimy zaczekać,
aż Litwa będzie prawdziwie niepodległa, czyli jak Kole-
ga mówi, gdy Niemcy wyjdą. Inaczej przykro i dla mnie
wprost niemożliwe robić coś niepodległego pod jarz-
mem. Wolę zaczekać, aż nie będzie żadnych urzędowych
architektów niemieckich, aż zostaną sami bracia Polacy
i Litwini. Wtedy z przyjemnością zrobię tę Pogoń, teraz
zaś muszę stanowczo odmówić a właściwie odłożyć. [...]
Orzeł [...] lub Pogoń mogą powstawać i rozwijać swój
pęd na zupełnej swobodzie, a nie w żadnych "Ersat-
zach". Ściskam serdecznie dłoń i do lepszych czasów.
W teczce własnoręcznie wykonanych dzieł Wiwul-
skiego znajdują się ołówkowe szkice Trzech Krzyży
wileńskich, krzyża nad grobem nieznanego żołnierza na
Górze Zamkowej w Wilnie, kilka szkiców dekoracji do
ołtarza w kaplicy "Betania" w Wilnie, kilka pastelowych
rysunków fragmentu lasu, a także szkice i rysunki kilku
postaci oraz drobne obrazki. Pewne znaczenie mogą
mieć także fotografie dokumentujące etapy pracy nad
Pomnikiem Grunwaldzkim, a także kaplicą w Szydło-
wie oraz nad projektem (nie zrealizowanym) kościoła
Serca Jezusowego w Krakowie i projektem kościoła pod
takim samym wezwaniem w Wilnie6.
List matki Wiwulskiego z dnia 10 listopada 1931 r.,
pisany być może do ks. Karola Lubiańca, świadczy, że
korespondencją Wiwulskiego zainteresował się re-
II. 3. Antoni Wiwulski, szkic, 1918 r., oł., papier. Zbiory
Biblioteki Seminarium we Włocławku
III. 3. Antoni Wiwulski, sketch, 1918, pencil on paper.
Collection of the Ecclesiastical Seminary Library at Włocławek
demptorysta o. Franciszek Świątek (1889-1976) zaj-
mujący się sprawami beatyfikacji i kanonizacji zmar-
łych w opinii świętości Polaków oraz ich kultem. Stała
się ona inspiracją i podstawą do opublikowanej przez
niego broszury poświęconej Wiwuiskiemu8. Ślady po-
rządkowania materiałów mogą wskazywać, że przy-
gotowywano je do publikacji.
143