R E C E N Z
J E
Biuletyn Historii Sztuki
R.LV, 1993, Nr2-3
PL ISSN 0006-3967
STANISŁAW KOBIELUS
Warszawa, Katedra Historii Sztuki Średniowiecznej ATK
Ryszard Knapiński, Iluminacje romańskiej Biblii Płockiej. Lublin 1992, s. 324, XXXVI
tabl. il., Redakcja Wydawnictw KUL
W literaturze naukowej dotyczącej zabytków piśmiennic-
twa romańskiego w Polsce książka ks. Ryszarda Knapińskie-
go jest jedną z niewielu tak wielostronnie i wnikliwie
prezentujących bogactwo średniowiecznej kultury znaku1.
Słusznie została podzielona na trzy części. W pierwszej do-
konano analizy kodykologicznej płockiego zabytku, w dru-
giej poddano go analizie ikonograficznej, zaś w trzeciej
ikonologicznej. Ważnym uzupełnieniem pracy jest obszerna
bibliografia, a w aneksach m.in. schemat składek, wykazy
inicjałów i miniatur a przede wszystkim dokumentacja losów
kodeksu płockiego. Zebranie tej ostatniej zasługuje na szcze-
gólne uznanie dla Autora. Liczne tabele ułatwiają czytelniko-
wi orientację w zagadnieniach porównawczych.
Wiadomo, że pismo jest formą komunikacji. Znaczy to,
że człowiek przy pomocy pewnego zespołu znaków może okre-
ślone informacje przekazywać i je odbierać2. Ten system znaków
pisma był w średniowieczu uzupełniamy jeszcze innymi formami
znaczeniowymi. Oprawa (w Biblii Płockiej późniejsza od ręko-
pisu), inicjały, paleta barw miniatur, dekoracja marginalna,
kształt liter, kolor pergaminu i atramentu spełniały zadanie
dodatkowej informacji dla czytelnika. W ten sposób wprowa-
dzały go w świat treści intelektualnych przy pomocy pełnej
gamy wrażeń zmysłowych. R. Knapiński udowodnił, że kry-
teria te w dużym stopniu spełnia także Biblia Płocka.
W analizie kodykologicznej, objętościowo najskromniej-
szej, Autor informuje, że z Biblii Płockiej wycięto kilka
mniatur zaś w kartach stwierdzono wadliwą paginację powta-
rzaną w dotychczasowych publikacjach. Dokumentuje nie-
kompletność ksiąg Pisma Świętego w Biblii Płockiej oraz ich
dowolny układ, a także "niestaranność pracy skryptorium", w
którym powstał maunskrypt płocki. Mimo, że Autor dostrzegł
konieczność ustalenia pierwowzoru dla kodeksu płockiego,
to jednak nie podjął się próby jego rozwiązania.
Część dotyczącą struktury ikonograficznej rękopisu
R. Knapiński rozpoczyna od analizy kompozycji tekstu, co w
średniowiecznych dziełach jest szczególnie interesujące nie
tylko od strony formalnej i estetycznej. Bowiem, zdaniem
Autora, nawet ta forma miała znaczenie edukacyjne. Co do
kolejności analiz tekstu Biblii Płockiej może słuszniej byłoby
dostosować je do hierarchii tekstu, stawiając na pierwszym
miejscu same Księgi Starego czy Nowego Testamentu, a
dopiero później poprzedzające je komentarze czy wstępy.
Rozdział trzeci drugiej części R. Knapiński poświęcił
odczytaniu licznych form dekoracyjnych zaczerpniętych ze
świata roślin i zwierząt. Szczególnie interesujący jest rozdział
piąty tejże części. Autor potwierdza w nim tezę, postawioną
już w części kodykologicznej, że Biblia Płocka nie należy do
dzid o szczególnej staranności wykonania. Jak się okazuje,
pierwotnie nawet nie zamierzano manuskryptu płockiego
zdobić miniaturami. Decyzja o tym podjęta została dopiero
po wykonaniu inicjałów. Inicjały i 29 zachowanych miniatur
daje obraz miernych umiejętności warsztatowych wykonaw-
ców, których było kilku.
Wnikliwa analiza formy inicjałów podrzędnych, głów-
nych i kapitałowych pozwoliła Autorowi na wyodrębnienie
wśród nich typów, podtypów i ich wariantów. Z kolei studium
palety barwnej Kodeksu wykazało, że w incjałach dominują
jako tło kolor niebieski i zielony, zaś w chromatyce samych
inicjałów, a przede wszystkim miniatur, występuje kolor zie-
lony, niebieski, żółty, czerwony i brunatny.
R. Knapiński w analizach miniatur odwołuje się często do
innych analogicznych manuskryptów tego okresu. Na przy-
kład poprzez porównanie niektórych scen do zawartości iko-
nograficznej miniatury z wyobrażeniem króla Dawida z
towarzyszącymi mu muzykami prostuje opinie J. Białostoc-
kiego i Z. Obertyńskiego w tej materii3. Chociaż twierdzi, że
imiona muzyków nie znalazły "potwierdzenia w ikonografii
porównawczej" dokonanej przez J. Białostockiego i Z. Obertyń-
skiego to jednak nie wspomina o informacji L. Kalinowskiego,
który podał obok Dawida imię Asafa, a nie Pitagorasa4.
Część trzecia rozprawy, objętościowo i treściowo jest
najzasobniejsza. Autor ujawnia w niej wielkie bogactwo tre-
ści jakie niesie za sobą znak. Warto tutaj odnotować analizę
symboliki universum nierozdzielnie związaną ze znaczeniem
kwadratu i liczby cztery. Zdaniem R. Knapińskiego kwadrat
w Biblii Płockiej stanowi swoistego rodzaju kosmologiczne
credo, zaś liczba cztery wskazuje na "pełnię materialnego
świata, zgodnie z dwunastowiecznym pojęciem universum".
Należy w tym miejscu wspomnieć, że równolegle do tej
dysertacji powstała praca E. Śnieżyńskiej-Stolot. Tajemnice
277
J E
Biuletyn Historii Sztuki
R.LV, 1993, Nr2-3
PL ISSN 0006-3967
STANISŁAW KOBIELUS
Warszawa, Katedra Historii Sztuki Średniowiecznej ATK
Ryszard Knapiński, Iluminacje romańskiej Biblii Płockiej. Lublin 1992, s. 324, XXXVI
tabl. il., Redakcja Wydawnictw KUL
W literaturze naukowej dotyczącej zabytków piśmiennic-
twa romańskiego w Polsce książka ks. Ryszarda Knapińskie-
go jest jedną z niewielu tak wielostronnie i wnikliwie
prezentujących bogactwo średniowiecznej kultury znaku1.
Słusznie została podzielona na trzy części. W pierwszej do-
konano analizy kodykologicznej płockiego zabytku, w dru-
giej poddano go analizie ikonograficznej, zaś w trzeciej
ikonologicznej. Ważnym uzupełnieniem pracy jest obszerna
bibliografia, a w aneksach m.in. schemat składek, wykazy
inicjałów i miniatur a przede wszystkim dokumentacja losów
kodeksu płockiego. Zebranie tej ostatniej zasługuje na szcze-
gólne uznanie dla Autora. Liczne tabele ułatwiają czytelniko-
wi orientację w zagadnieniach porównawczych.
Wiadomo, że pismo jest formą komunikacji. Znaczy to,
że człowiek przy pomocy pewnego zespołu znaków może okre-
ślone informacje przekazywać i je odbierać2. Ten system znaków
pisma był w średniowieczu uzupełniamy jeszcze innymi formami
znaczeniowymi. Oprawa (w Biblii Płockiej późniejsza od ręko-
pisu), inicjały, paleta barw miniatur, dekoracja marginalna,
kształt liter, kolor pergaminu i atramentu spełniały zadanie
dodatkowej informacji dla czytelnika. W ten sposób wprowa-
dzały go w świat treści intelektualnych przy pomocy pełnej
gamy wrażeń zmysłowych. R. Knapiński udowodnił, że kry-
teria te w dużym stopniu spełnia także Biblia Płocka.
W analizie kodykologicznej, objętościowo najskromniej-
szej, Autor informuje, że z Biblii Płockiej wycięto kilka
mniatur zaś w kartach stwierdzono wadliwą paginację powta-
rzaną w dotychczasowych publikacjach. Dokumentuje nie-
kompletność ksiąg Pisma Świętego w Biblii Płockiej oraz ich
dowolny układ, a także "niestaranność pracy skryptorium", w
którym powstał maunskrypt płocki. Mimo, że Autor dostrzegł
konieczność ustalenia pierwowzoru dla kodeksu płockiego,
to jednak nie podjął się próby jego rozwiązania.
Część dotyczącą struktury ikonograficznej rękopisu
R. Knapiński rozpoczyna od analizy kompozycji tekstu, co w
średniowiecznych dziełach jest szczególnie interesujące nie
tylko od strony formalnej i estetycznej. Bowiem, zdaniem
Autora, nawet ta forma miała znaczenie edukacyjne. Co do
kolejności analiz tekstu Biblii Płockiej może słuszniej byłoby
dostosować je do hierarchii tekstu, stawiając na pierwszym
miejscu same Księgi Starego czy Nowego Testamentu, a
dopiero później poprzedzające je komentarze czy wstępy.
Rozdział trzeci drugiej części R. Knapiński poświęcił
odczytaniu licznych form dekoracyjnych zaczerpniętych ze
świata roślin i zwierząt. Szczególnie interesujący jest rozdział
piąty tejże części. Autor potwierdza w nim tezę, postawioną
już w części kodykologicznej, że Biblia Płocka nie należy do
dzid o szczególnej staranności wykonania. Jak się okazuje,
pierwotnie nawet nie zamierzano manuskryptu płockiego
zdobić miniaturami. Decyzja o tym podjęta została dopiero
po wykonaniu inicjałów. Inicjały i 29 zachowanych miniatur
daje obraz miernych umiejętności warsztatowych wykonaw-
ców, których było kilku.
Wnikliwa analiza formy inicjałów podrzędnych, głów-
nych i kapitałowych pozwoliła Autorowi na wyodrębnienie
wśród nich typów, podtypów i ich wariantów. Z kolei studium
palety barwnej Kodeksu wykazało, że w incjałach dominują
jako tło kolor niebieski i zielony, zaś w chromatyce samych
inicjałów, a przede wszystkim miniatur, występuje kolor zie-
lony, niebieski, żółty, czerwony i brunatny.
R. Knapiński w analizach miniatur odwołuje się często do
innych analogicznych manuskryptów tego okresu. Na przy-
kład poprzez porównanie niektórych scen do zawartości iko-
nograficznej miniatury z wyobrażeniem króla Dawida z
towarzyszącymi mu muzykami prostuje opinie J. Białostoc-
kiego i Z. Obertyńskiego w tej materii3. Chociaż twierdzi, że
imiona muzyków nie znalazły "potwierdzenia w ikonografii
porównawczej" dokonanej przez J. Białostockiego i Z. Obertyń-
skiego to jednak nie wspomina o informacji L. Kalinowskiego,
który podał obok Dawida imię Asafa, a nie Pitagorasa4.
Część trzecia rozprawy, objętościowo i treściowo jest
najzasobniejsza. Autor ujawnia w niej wielkie bogactwo tre-
ści jakie niesie za sobą znak. Warto tutaj odnotować analizę
symboliki universum nierozdzielnie związaną ze znaczeniem
kwadratu i liczby cztery. Zdaniem R. Knapińskiego kwadrat
w Biblii Płockiej stanowi swoistego rodzaju kosmologiczne
credo, zaś liczba cztery wskazuje na "pełnię materialnego
świata, zgodnie z dwunastowiecznym pojęciem universum".
Należy w tym miejscu wspomnieć, że równolegle do tej
dysertacji powstała praca E. Śnieżyńskiej-Stolot. Tajemnice
277