Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 47.1985

DOI Artikel:
Mączyński, Ryszard: Warszawska konfesia rzymskich me̜czenników
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48708#0065

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
WARSZAWSKA KONFESJA RZYMSKICH MĘCZENNIKÓW

kościoła01, nie spowodowało, jak można by przypusz-
czać, całkowitego zatarcia widomych znaków pełnio-
nej przezeń funkcji sanktuarium śś. Pryma i Felicja-
na. Wszak nawę główną i dwie poboczne — według
zapewnień Franciszka Ksawerego Kurowskiego —
zbudowano w stylu doryckim02, który w myśl teorii
Sebastiana Serlia przeznaczony był dla kościołów
poświęconych świętym mężom, a zwłaszcza rycerzom,
obrońcom wiary Chrystusowej03. Bez wątpienia za
takich właśnie uchodzili obaj rzymscy męczennicy,
skoro Jan Jerzy Plersch dekorując w latach sześć-
dziesiątych XVIII stulecia fronton kościoła przed-
stawił ich postacie w antykizowanym żołnierskim
rynsztunku04. Fakt ten zarazem dowodzi, iż idea
świątyni-martyrium nie zastała zapomniana w wieku
Oświecenia, przeciwnie, wykorzystanie wzorca łuku
triumfalnego w bezwieżowej fasadzie nadało kościo-
łowi pijarskiemu jednoznaczny charakter monumen-
tum uictoriae05. Zastosowanie doryki wydaje się zaś
tym bardziej znaczące, że zrealizowano ją wówczas,
gdy kościół przy ulicy Długiej miał nosić dodatkowe
wezwanie Najświętszej Marii Panny, a zatem wi-
nien był być ujęty porządkiem korynckim, uznanym
przez teoretyków architektury za najdoskonalszy i
szczególnie odpowiedni dla świątyń maryjnych00.
Czy ołtarz-grobowiec śś. Pryma i Felicjana, kon-
sekrowany po ukończeniu kościoła w 1681 roku, otrzy-
mał kształt baldachimowego cyborium, czy też zado-
wolono się jakąś prowizoryczną, wyposażoną w bal-

dachim konstrukcją, zwłaszcza, że — jak twierdził
Jan Bystrzycki — wnętrze świątyni było jeszcze w
tym czasie bardzo skromnie przyozdobione07. Na
te pytania przy aktualnym stanie badań nie sposób
odpowiedzieć.
Zachowane w Słomczynie retabulum pijarskiej
konfesji jest dziełem osiemnastowiecznym; szczegóło-
wa analiza formalna winna umożliwić bliższe okreś-
lenie jego twórcy oraz przypuszczalnej daty powsta-
nia.
W zakresie schematu architektonicznego ołtarz śś.
Pryma i Felicjana nawiązuje do tradycyjnych form
konfesji. Co więcej, zastosowana w nim struktura
baldachimowego cyborium należała w XVIII stuleciu,
a i u schyłku wieku poprzedniego, do rozwiązań o
charakterze zachowawczym, bowiem w najbardziej
ówcześnie oryginalnych dziełach dawał się już zau-
ważyć znamienny proces odchodzenia od tego typo-
wego wzorca. Granicznym niejako przykładem ście-
rania się dawnych i nowych tendencji jest krakow-
ska konfesja św. Jana Kantego (1695—1703) (il. 4),
jeszcze w kształcie cyborium, lecz już bez baldachi-
mu, którego ideową rolę znaku niebios przejęło całe
sklepienie kościoła św. Anny. Coraz częściej jednak
w ogóle rezygnowano z formy architektonicznej, cze-
go znakomitą egzemplifikację stanowią: zrealizowana
wersja czerniakowskiej konfesji św. Bonifacego pro-
jektu Tylmana z Gameren (przed 1693 r.) (il. 5) oraz

Pomników historii i sztuki), „Alma Mater Vilnensis” X,
1932, s. 53 i nast. Próby rekonstrukcji pierwotnego wyglą-
du ołtarza z relikwiami dokonał [M. HOMOLICKI], Katedra
wileńska. Obnowa kaplicy świętego Kazimierza z historycz-
nymi o dawnym jej stanie wiadomościami, „Wizerunki i
Roztrząsania Naukowe”, poczet nowy drugi, XIII, 1840, s.
38 i nast.). Bez wątpienia architekt uchodził w tej dzie-
dzinie za wysokiej klasy specjalistę, skoro dziesięć lat póź-
niej powierzono mu zaprojektowanie kolejnej, trzeciej w
Jego dorobku, konfesji św. Wojciecha w Gnieźnie, która —
Podobnie jak wcześniejsza pijarska — miała uzyskać for-
mę baldachimowego cyborium (zob. S. DETTLOFF, Dwie
konfesje św. Wojciecha w katedrze gnieźnieńskiej, [w:]
Święty Wojciech. 997—1947, Gniezno b.r.w., s. 266 i nast.;
— ŚWIECHOWSKA, SWIECHOWSKI, o.c., s. 142 i nast.).
Bardzo ogólnikowa wiedza na temat owych nie istniejących
obiektów uniemożliwia jednak głębsze rozważania na te-
mat wzajemnych analogii.
'■ Typ architektury centralnej, nawet w wypadkach spe-
cjalnych programów i funkcji kościołów, przyjął się w
Polsce tylko w nieznacznym stopniu, zwrócił na to uwa-
gę ŁOZIŃSKI, o.c., s. 275. Zmianę koncepcji archltektonicz-
hej kościoła OLSZEWSKA (o.c., s. 79—80) próbowała tłuma-
czyć jedynie względami finansowymi.
“ Zob. F. K. KUROWSKI, Pamiątki miasta Warszawy.
Wyd. E. SZWANKOWSKI, t. II, Warszawa 1949, s. 114.
*’ Serlio w swym traktacie pisał m.in.: jeśli wznosimy
świątynię poświęconą Jezusowi Chrystusowi Zbawicielowi
naszemu lub św. Pawiowi, św. Piotrowi, św. Jerzemu lub
innym podobnym świętym, co nie tylko z zawodu byli żoł-
nierzami, lecz co posiadali męstwo i silę w narażaniu ży-
cia dla wiary Chrystusa, wszystkim tym tego rodzaju [koś-

ciołom] właściwa jest odmiana dorycka (ks. IV, rozdz. 6).
Cytat podano w tłumaczeniu J. KOWALCZYKA, Sebastian
Serlio a sztuka polska, Wrocław 1973, s. 89. Oryginalność
architektonicznego rozwiązania świątyni pijarów warszaw-
skich polegała przede wszystkim na zastosowaniu doryki we
wnętrzu, bowiem wnętrze budowli sakralnej, interpreto-
wane jako obraz serca pobożnego chrześcijanina, w któ-
rym zamieszkuje Jezus Chrystus, najczęściej ujmowano po-
rządkiem korynckim, oddającym subtelność i czystość du-
szy. Zob. KOWALCZYK, o.c., s. 89.
Na temat rzeźb zdobiących fasadę zob.: Z. BATOW-
SKI, Pomnik Tarły w kościele jezuickim w Warszawie i je-
go twórca. Przyczynek do dziejów rzeźby w Polsce w
XVIII w., „Sprawozdania z Posiedzeń Towarzystwa Nauko-
wego Warszawskiego”, Wydz. II, XXVI, 1933, z. 3—6, s. 56
i nast. oraz J. KACZMARZYK, Życie i twórczość Jana Je-
rzego Plerscha, „Rocznik Warszawski” XI, 1972, s. 91—93.
« OLSZEWSKA (o.c., s. 104—105) słusznie zauważyła, iż
kształt i program ikonograficzny fasady został zapewne
narzucony projektantowi przez zleceniodawców. Motyw łu-
ku triumfalnego zastosowany w projekcie fasady — uzu-
pełniała autorka — łączył się bezpośrednio, z obecnością na
frontonie posągów patronów kościoła — a my dodajmy —
że przede wszystkim z pełnioną przez świątynię pijarów
funkcją martyrium.
Stanowisko takie reprezentowali między innymi: Se-
bastian Serlio (ks. IV, rozdz. 8; zob. KOWALCZYK, o.c., s.
87) oraz Vincenzo Scamozzi (ks. II, rozdz. 5; zob. E. FORS-
SMAN, Dorlsch, Jonisch, Korinthisch. Studien iiber den
Gebrauch der Saulenordnungen in der Architektur des 16.—
—18. Jahrhunderts, Stockholm 1961, s. 91—92).
« BYSTRZYCKI, o.c., s. 8.

57
 
Annotationen