POLICHROMIA W BOCKACH
U. 5. Jerzy W. Neunhertz, płd. i zach. wycinek malowidła w kopule, 1738.
Fot. M. Bronarski.
Połaci kopuły. Tę pierwszą, przylegającą do prezbi-
terium, a zatem w hierarchii miejsca wyższą, wypeł-
nia ideowo ważniejsza część fresku. Na osi, zakom-
ponowana w trójkąt, rozwija się główna scena z Trój-
cą Świętą zasiadającą u szczytu, zwróconą ku niej
postacią Matki Boskiej i świętych Antoniego, Fran-
ciszka i Bernardyna oraz grupą aniołów prezentują-
cych atrybuty i symbole ofiary Odkupienia.
Po obu stronach sceny centralnej rozmieszczono
symetrycznie, odpowiadające sobie rangą dwie grupy
świętych: po prawej zasiadają święci najwięksi
przez swe zasługi dla budowania Kościoła na ziemi
— apostołowie Piotr i Paweł wraz z Ojcami i Dokto-
rami Kościoła; po lewej — twórcy i reformatorzy
reguł zakonnych, którym przewodzi wysunięta na
pierwszy plan postać św. Jana Chrzciciela, stano-
wiącego przez swe ascetyczne, pustelnicze życie wzór
doskonałości, ku której dążą wszyscy zakonnicy.
Obecność św. Jana Chrzciciela można też inter-
pretować w obrębie wyższego, ogólniejszego kręgu
treściowego — jako nowożytną interpretację przed-
stawienia Deesis, najstarszej wersji ikonograficznej
tematu intercesji w sztuce chrześcijańskiej.
Warto tu przypomnieć, że Boćki położone są w
regionie zamieszkiwanym przez ludność wyznaniowo
mieszaną — katolicką i prawosławną. W prawosła-
wiu temat Deesis, zachowany w swej pierwotnej
formie ikonograficznej, jest zawsze obecny w cen-
tralnym miejscu ikonostasu, nad lukiem carskich
wrót. W kościele boćkowskim — podobnie a zarazem
całkiem inaczej, ponad lukiem wejścia do prezbi-
terium pojawiają się postaci Matki Boskiej i św.
Jana Chrzciciela, wstawiających się przed tronem
Chrystusowym w intencji zbawienia ludzi.
Obecność wątku Deesis w wielostronnie prze-
myślanym programie polichromii boćkowskiej nie
może być przypadkowa, zwłaszcza że w czasie, gdy
powstawała, temat ten, popularny w średniowieczu,
został jakby zapomniany w sztuce katolickiego Za-
chodu. Można więc przypuścić, że element Deesis
wprowadzony został celowo, z myślą o przyzwycza-
jonych do tego schematu ikonograficznego wyznaw-
cach prawosławia. Będąc sumaryczną wykładnią te-
matu wielofigurowej, barokowej kompozycji malar-
skiej — stanowi jej sens najistotniejszy. Do takiego
wniosku wydaje się upoważniać misyjna rola zako-
nu reformatów, których powołaniem była — podob-
nie jak wcześniej bernardynów — praca misyjna
wśród innowierców. W boćkowskiej placówce zakonu
mogła to być działalność duszpasterska mająca na
77
U. 5. Jerzy W. Neunhertz, płd. i zach. wycinek malowidła w kopule, 1738.
Fot. M. Bronarski.
Połaci kopuły. Tę pierwszą, przylegającą do prezbi-
terium, a zatem w hierarchii miejsca wyższą, wypeł-
nia ideowo ważniejsza część fresku. Na osi, zakom-
ponowana w trójkąt, rozwija się główna scena z Trój-
cą Świętą zasiadającą u szczytu, zwróconą ku niej
postacią Matki Boskiej i świętych Antoniego, Fran-
ciszka i Bernardyna oraz grupą aniołów prezentują-
cych atrybuty i symbole ofiary Odkupienia.
Po obu stronach sceny centralnej rozmieszczono
symetrycznie, odpowiadające sobie rangą dwie grupy
świętych: po prawej zasiadają święci najwięksi
przez swe zasługi dla budowania Kościoła na ziemi
— apostołowie Piotr i Paweł wraz z Ojcami i Dokto-
rami Kościoła; po lewej — twórcy i reformatorzy
reguł zakonnych, którym przewodzi wysunięta na
pierwszy plan postać św. Jana Chrzciciela, stano-
wiącego przez swe ascetyczne, pustelnicze życie wzór
doskonałości, ku której dążą wszyscy zakonnicy.
Obecność św. Jana Chrzciciela można też inter-
pretować w obrębie wyższego, ogólniejszego kręgu
treściowego — jako nowożytną interpretację przed-
stawienia Deesis, najstarszej wersji ikonograficznej
tematu intercesji w sztuce chrześcijańskiej.
Warto tu przypomnieć, że Boćki położone są w
regionie zamieszkiwanym przez ludność wyznaniowo
mieszaną — katolicką i prawosławną. W prawosła-
wiu temat Deesis, zachowany w swej pierwotnej
formie ikonograficznej, jest zawsze obecny w cen-
tralnym miejscu ikonostasu, nad lukiem carskich
wrót. W kościele boćkowskim — podobnie a zarazem
całkiem inaczej, ponad lukiem wejścia do prezbi-
terium pojawiają się postaci Matki Boskiej i św.
Jana Chrzciciela, wstawiających się przed tronem
Chrystusowym w intencji zbawienia ludzi.
Obecność wątku Deesis w wielostronnie prze-
myślanym programie polichromii boćkowskiej nie
może być przypadkowa, zwłaszcza że w czasie, gdy
powstawała, temat ten, popularny w średniowieczu,
został jakby zapomniany w sztuce katolickiego Za-
chodu. Można więc przypuścić, że element Deesis
wprowadzony został celowo, z myślą o przyzwycza-
jonych do tego schematu ikonograficznego wyznaw-
cach prawosławia. Będąc sumaryczną wykładnią te-
matu wielofigurowej, barokowej kompozycji malar-
skiej — stanowi jej sens najistotniejszy. Do takiego
wniosku wydaje się upoważniać misyjna rola zako-
nu reformatów, których powołaniem była — podob-
nie jak wcześniej bernardynów — praca misyjna
wśród innowierców. W boćkowskiej placówce zakonu
mogła to być działalność duszpasterska mająca na
77