Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 47.1985

DOI Artikel:
Materiałz y sesji
DOI Artikel:
Wojciechowski, Aleksander: Sztuka - Narody - Świat
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48708#0424

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
MATERIAŁY Z SESJI POŚWIĘCONEJ JULIUSZOWI STARZYŃSKIEMU


II. 7. Otwarcie wystawy. ,,Zamek królewski w Warszawie w do-
kumentacji fotograficznej Instytutu Sztuki PAN”, Muzeum
Narodowe w Warszawie 7 VI 1971. Od lewej stoją m.in. Stefan
Kozakiewicz, Tadeusz Adamowicz, Janusz Groszkowski i Juliusz
Starzyński. Fot. S. Stępniewski

Instytutu Sztuki. To jednocześni© niemal całkowita izolacja
kultury polskiej od Zachodu. Kiedy wreszcie w roku 1954
pojawiła się znów możliwość kontynuacji zerwanych w dobie
stalinizmu kontaktów — Starzyński był jednym z pierwszych,
którzy postanowili szansę tę w pełni wykorzystać. Kolejno
w latach 1954, 1956 i 1958 organizuje, jako komisarz, wystawy
polskie na Biennale w Wenecji. Warto zwrócić uwagę, iż
w okresie tym Biennale weneckie było —- w skali światowej —
główną platformą spotkań i wymiany doświadczeń w zakresie
plastyki współczesnej. To dopiero później ugruntowały swą
pozycję ośrodki konkurencyjne, jak Biennale w Sao Paulo,
Documenta w Cassol, Biennale w Paryżu czy inno cykliczne
ekspozycje międzynarodowe poświęcone tkaninie, grafice
i rzeźbie.
Wraz z nim wyjeżdżają do Włoch: Stanisław Zamecznik,
Ryszard Stanisławski i niżej podpisany. Profesor wyraźnie
chce nas ■wprowadzić w klimat wielkich imprez międzynaro-
dowych, zaznajomić z całą ich skomplikowaną mechaniką.

Stanisławski pozostanie już na stale przy tej problematyce.
Ja przejąłem prowadzenie weneckiego Biennale, organizując
tam wystawy polskie w latach 1968—1980. W orbicie za-
interesowań Starzyńskiego jako historyka sztuki i krytyka
o międzynarodowych koneksjach, znaleźli się także: Andrzej
Jakimowicz, Mioczysła-w Porębski i Władysława Jaworska.
Na różnych odcinkach i w różnej formie (wystawy zagraniczne,
udział w międzynarodowych kongresach, działalność w ra-
mach Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki,
obcojęzyczne publikacje) współpracowali oni z Profesorem,
zajmując się promocją naszej plastyki współczesnej i myśli
krytycznej na forum międzynarodowym.
W związku z Biennale warto jeszcze odnotować jeden
znamienny fakt. Starzyński marzył o tym, abyśmy w War-
szawie stworzyli wielką międzynarodową galerię sztuki
współczesnej. Dzieła gromadzone w Muzeum Sztuki w Łodzi
pochodzą prawie wyłącznie z darów lub nabyto są za zło-
tówla. On chciał dokonywać zakupów za dewizy, by później,
w drodze rewanżu, nabywane były do kolekcji zagranicznych
praco artystów polskich. Koncepcja równie piękna, co nie-
realna. Mimo to udało Mu się zdobyć dewizy i dokonać
w Wenecji zakupu kilku prac twórców włoskich, francuskich,
brazylijskich i izraelskich; znajdują się one obecnie w war-
szawskim Muzeum Narodowym.

Współpraca z sąsiadami, a szczególnie ze Związkiem Ra-
dzieckim, stanowiła niezwykle złożony problem, który
próbował Profesor — na swój nieco marzycielski sposób —
także rozwiązać. Stopniowe odchodzenie od rygorystycznych
zasad realizmu socjalistycznego, obowiązujących w Polsce
w latach 1950—1954, utrudniało oficjalne kontakty z innymi
krajami wschodniego bloku. Jednocześnie wzrastało wśród
samych twórców zainteresowanie polską plastyką współczesną.
W tym właśnie fakcie wielu artystów i krytyków upatrywało
naszą szansę. Pamiętam rozmowy w redakcji „Przeglądu Ar-
tystycznego”, gdzie za koncepcją zbliżenia sztuki Wschodu
i Zachodu, przy czynnym udziale Polski jako głównego „me-
diatora”, wypowiadali się m.in. Starzyński, Walicki, Soltan
czy Urbanowicz.
Tę samą myśl — podaną w zawoalowanej, lecz mimo to
czytelnej formie — zawierały przygotowane przez Starzyń-
skiego tezy kongresu AICA, referowano na walnym zgroma-
dzeniu togo stowarzyszenia w Brukseli w roku 1958:
Czy sztuka nowoczesna jako swoisty dokument konfliktów,
rozterek i dążeń współczesnego człowieka jest związana z określo-
ną postawą ideową, czy też posiada ona znaczenie od takiej po-
stawy niezależne ?
Czy sztuka nowoczesna w funkcjonowaniu swym związana
jest z określonymi instytucjami życia artystycznego i poza-
artystycznego, czy też stanowi ona „message”, które może łączyć
ludzi i środowiska niezależnie od form instytucjonalnych?
Na forum międzynarodowym takie tezy, stawiane przez
stronę polską, nabierały wówczas szczególnego znaczenia.
Mówiąc najoględniej, już w samej treści pytań zawarta jest

414
 
Annotationen