Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki
— 57.1995
Zitieren dieser Seite
Bitte zitieren Sie diese Seite, indem Sie folgende Adresse (URL)/folgende DOI benutzen:
https://doi.org/10.11588/diglit.48918#0167
DOI Heft:
Spis Treści
DOI Artikel:Kuczman, Kazimierz: Dar rodziny Lanckorońskich dla Zamku Królewskiego na Wawelu
DOI Seite / Zitierlink:https://doi.org/10.11588/diglit.48918#0167
RECENZJE
szkół. Przechowywany po wojnie w Londynie namiot odzie-
dziczony przez Lanckorońskich po Rzewuskich, według tra-
dycji zdobyty pod Wiedniem, wzbogacił liczącą się w skali
światowej wawelską kolekcję namiotów wschodnich. Wśród
prywatnych pamiątek wyróżniał się znakomity portret hr.
Lanckorońskiego w reprezentacyjnym stroju, z orderem Zło-
tego Runa, wykonany przez Kazimierza Pochwalskiego w
1919 r. W pobliżu ustawiono biurko portretowanego.
Przyjaźń Lanckorońskiego z Jackiem Malczewskim miały
przypomnieć dwa obrazy olejne tego twórcy - W moim ogro-
dzie i Portret Kazimierza Koniuszki, a także kilka rysunków
z wyprawy do Pamfilii i Pizydii oraz z gościny artysty w
majątku rozdolskim. Numizmaty były reprezentowane przez
plakiety i medale z początku obecnego stulecia, niektóre
projektu Antoniego Madeyskiego, twórcy - jak wiadomo -
nagrobka królowej Jadwigi w katedrze wawelskiej, ufundo-
wanego przez Karola Lanckorońskiego.
Dziś już rodzi się pytanie, w jakiej części zamku wawel-
skiego eksponować w przyszłości obrazy z kolekcji Lancko-
rońskich. Stosunkowo niewielkie rozmiary nie sprzyjają
umieszczaniu ich - z nielicznymi wyjątkami - w obszernych,
reprezentacyjnych salach II piętra. Wydaje się, że najlepiej
będzie im odpowiadać atmosfera mniejszych sal, I piętra, z
renesansowymi stropami i freskami, tam gdzie część z nich
została już pokazana.
157
szkół. Przechowywany po wojnie w Londynie namiot odzie-
dziczony przez Lanckorońskich po Rzewuskich, według tra-
dycji zdobyty pod Wiedniem, wzbogacił liczącą się w skali
światowej wawelską kolekcję namiotów wschodnich. Wśród
prywatnych pamiątek wyróżniał się znakomity portret hr.
Lanckorońskiego w reprezentacyjnym stroju, z orderem Zło-
tego Runa, wykonany przez Kazimierza Pochwalskiego w
1919 r. W pobliżu ustawiono biurko portretowanego.
Przyjaźń Lanckorońskiego z Jackiem Malczewskim miały
przypomnieć dwa obrazy olejne tego twórcy - W moim ogro-
dzie i Portret Kazimierza Koniuszki, a także kilka rysunków
z wyprawy do Pamfilii i Pizydii oraz z gościny artysty w
majątku rozdolskim. Numizmaty były reprezentowane przez
plakiety i medale z początku obecnego stulecia, niektóre
projektu Antoniego Madeyskiego, twórcy - jak wiadomo -
nagrobka królowej Jadwigi w katedrze wawelskiej, ufundo-
wanego przez Karola Lanckorońskiego.
Dziś już rodzi się pytanie, w jakiej części zamku wawel-
skiego eksponować w przyszłości obrazy z kolekcji Lancko-
rońskich. Stosunkowo niewielkie rozmiary nie sprzyjają
umieszczaniu ich - z nielicznymi wyjątkami - w obszernych,
reprezentacyjnych salach II piętra. Wydaje się, że najlepiej
będzie im odpowiadać atmosfera mniejszych sal, I piętra, z
renesansowymi stropami i freskami, tam gdzie część z nich
została już pokazana.
157