PRZEGLĄD LITERATURY I WYSTAW
"Making and Meaning: The Young Michelangelo." Londyn, National Gallery,
19.X.1994 -15.1.1995 r.
Niewielka wystawa skupiona wokół dwóch niedokończo-
nych obrazów o kwestionowanej atrybucji. Do tego kilka
innych obrazów, rzeźby i rysunki, a także gipsowe kopie i
fotografie. Zaledwie 27 eksponatów, a mimo to wystawa
niezwykle ważna, przynosząca bowiem odpowiedzi na wiele
trudnych pytań dotyczących młodzieńczej twórczości Micha-
ła Anioła. Wystawa i towarzyszący jej katalogpióra profesora
Michaela Hirsta pozwoliły wniknąć i lepiej zrozumieć począt-
ki wielkiej kariery malarza i rzeźbiarza. Korzystając z ujaw-
nionych w ostatnich latach materiałów archiwalnych oraz
zestawiając ze znawstwem wybrane prace Michała Anioła i
innych twórców z jego kręgu, autorom wystawy udało się
rzucić nowe światło na okres pięciu lat (1496-1501) spędzo-
nych przez młodego artystę w Rzymie. Ukoronowaniem tych
lat była marmurowa Pieta z Bazyliki Św. Piotra w Watykanie
(na wystawie pokazano gipsową kopię). W późniejszych la-
tach swego życia artysta podkreślał, że sam był kowalem
swego talentu. Wystawa pokazała jak bardzo tradycyjne było
jego wykształcenie i jak wiele zawdzięczał braciom Ghirlan-
daio - fakt na ogół niedoceniany przez biografów artysty. Z
drugiej strony pokazane dzieła świadczyły o oryginalności
jego własnych pomysłów, nowatorstwie wielu rozwiązań
kompozycyjnych. Zwrócenie uwagi na rolę dzieł niedokoń-
czonych w twórczości Michała Anioła to kolejny ciekawy
aspekt wystawy. Przekonywujące argumenty w dyskusji nad
atrybucją dwóch niedokończonych malowideł na deskach, opar-
te zostały na niezwykle starannej analizie techniki malarskiej
przeprowadzonej specjalnie z okazji wystawy. Jej wyniki omó-
wione zostały szczegółowo w katalogu. Dwa obrazy, o których
mowa to Madonna z Dzieciątkiem, Św. Janem i aniołami czyli
tzw. Madonna z Manchesteru, datowana na rok 1497 oraz Zło-
żenie do grobu z lat 1500-01, obydwa ze zbiorów Galerii Naro-
dowej w Londynie. Uznanie ich za bezsporne wczesne dzieła
Michała Anioła, to główny cel twórców wystawy.
Pierwszymi nauczycielami Michała Anioła (1475-1564)
byli bracia Domenico i David Ghirlandaio, w owym czasie
najsłynniejsi malarze florenccy. Ostatnio ujawnione źródła
archiwalne wskazują, że Buonarroti został przyjęty na naukę
u Domenico 28 czerwca 1487 r., a więc dziewięć miesięcy
wcześniej niż podaje Giorgio Vasari. W tej samej pracowni
kształcił się Francesco Granacci, przyjaciel Michała Anioła.
Pierwsza część wystawy wskazywała na warsztatowe podo-
bieństwa łączące tych czterech malarzy, szczególnie widocz-
ne w technice malowania oraz sposobie traktowania draperii
na rysunkach. Drobne kreskowanie piórkiem zacienionych
załamań tkaniny jest dla nich bardzo charakterystyczne.
Wszystkie obrazy (razem sześć) namalowane zostały na de-
skach: dwie Madonny z Dzieciątkiem, jedna Domenica druga
Davida Ghirlandaia, obie z lat 80. XV w. i ze zbiorów Galerii
Narodowej w Londynie oraz Ucieczka do Egiptu z ok. 1494 r.
namalowana przez Granacciego (Dublin, Irlandzka Galeria
Narodowa). W kontekście tych prac pokazano dwa wspo-
mniane, niedokończone obrazy przypisywane Michałowi
Aniołowi. Pozostałe eksponaty, w tym również rzeźby, w
niezwykle przekonywujący sposób potwierdzały tę atrybucję.
Vasari i Ascanio Condivi odnotowali zaledwie dwa obra-
zy z wczesnego okresu twórczości artysty, tj. Kuszenie św.
Antoniego wzorowane na Schongauerze oraz Tondo Doni.
Trudno byłoby jednak przyjąć, że w pełni dojrzałej i stylisty-
cznie doskonałej Świętej Rodziny namalowanej dla Agnolo
Doni w 1504 lub 1505 r., nie poprzedziły inne dzieła malar-
skie. Dwie niedokończone kompozycje z Galerii Narodowej
w Londynie wypełniają tę lukę niemal doskonale. Tymcza-
sem ich autorstwo i datowanie niejednokrotnie poddawane
były w wątpliwość. Zwłaszcza atrybucja Madonny z Man-
chesteru (nazwanej tak od wystawy dzieł sztuki, na której była
pokazana w tym mieście w 1857 r.) miała wielu krytyków, a
zarząd Galerii Narodowej nie od razu dał się przekonać, że
dzieło jest godne zakupu. Losy Madonny "manchesterskiej"
są niejasne. W1700 r. odnotowana została w inwentarzu Vil 1 i
Borghese jako niedokończony obraz Michała Anioła, ale po
1765 r. zaginął po niej wszelki ślad. Pojawiła się ponownie
dopiero w 1833 r. na aukcji w Londynie. Na wystawie w
Manchesterze pokazana była jako dzieło Buonarrotiego i
wzbudzała zachwyt zwiedzających. Oporna Galeria Narodo-
wa w Londynie kupiła ją wyraźnie pod naciskiem opinii
publicznej dopiero w 1870 r. Gorącym zwolennikiem przypi-
sania obrazu Buonarrotiemu był m.in. Gustav Waagen, do
zagorzałych przeciwników takiej atrybucji należał Heinrich
Wolfflin. Madonna uważana była przez niektórych znaw-
ców, np. Charlesa Eastlake’a, za pracę Domenica Ghirlanda-
io; wystawa istotnie potwierdziła podobieństwo techniki mi-
strza i ucznia. Niektórzy przypisali ją wraz z grupą innych
prac tajemniczemu Mistrzowi Madonny z Manchesteru, któ-
rego Madonna z Dzieciątkiem i św. Janem (Wiedeń, Gemal-
degalerie der Akademie der bildenden Ktinste) datowana na
sam koniec XV w. znalazła się także na wystawie. Patrząc na
ten obraz trudno właściwie zrozumieć związanie Madonny z
Manchesteru z tym samym pędzlem. Klasa obrazu Mistrza
jest bez porównania niższa, nie mówiąc już o oczywistych,
wręcz zabawnych błędach anatomicznych (np. stopa Madon-
ny "zamieniona" w nogę tronu). Podobieństwo układu syl-
wetki Marii, zapożyczenia fizjonomiczne i kolorystyczne
wskazują na to samo środowisko artystyczne, może nawet tą
samą pracownię, ale nie rękę. Niewykluczone, że wzorem
były rysunki Michała Anioła. Michael Hirst sugeruje, że
Mistrzem Madonny z Manchesteru mógł być uczeń Michała
Anioła Piero d’Agenta, który pochodził z okolic Ferrary, co
tłumaczyłoby istniejące w jego obrazach podobieństwa do
sztuki Cosimo Tury.
Za ostatecznym związaniem Złożenia do grobu z imie-
niem Michała Anioła i datowaniem obrazu na przełom lat
1500/01 przemawiają zachowane zapisy archiwalne zakonu
augustianów i rachunki banku Balduccich w Rzymie. Jest w
180
"Making and Meaning: The Young Michelangelo." Londyn, National Gallery,
19.X.1994 -15.1.1995 r.
Niewielka wystawa skupiona wokół dwóch niedokończo-
nych obrazów o kwestionowanej atrybucji. Do tego kilka
innych obrazów, rzeźby i rysunki, a także gipsowe kopie i
fotografie. Zaledwie 27 eksponatów, a mimo to wystawa
niezwykle ważna, przynosząca bowiem odpowiedzi na wiele
trudnych pytań dotyczących młodzieńczej twórczości Micha-
ła Anioła. Wystawa i towarzyszący jej katalogpióra profesora
Michaela Hirsta pozwoliły wniknąć i lepiej zrozumieć począt-
ki wielkiej kariery malarza i rzeźbiarza. Korzystając z ujaw-
nionych w ostatnich latach materiałów archiwalnych oraz
zestawiając ze znawstwem wybrane prace Michała Anioła i
innych twórców z jego kręgu, autorom wystawy udało się
rzucić nowe światło na okres pięciu lat (1496-1501) spędzo-
nych przez młodego artystę w Rzymie. Ukoronowaniem tych
lat była marmurowa Pieta z Bazyliki Św. Piotra w Watykanie
(na wystawie pokazano gipsową kopię). W późniejszych la-
tach swego życia artysta podkreślał, że sam był kowalem
swego talentu. Wystawa pokazała jak bardzo tradycyjne było
jego wykształcenie i jak wiele zawdzięczał braciom Ghirlan-
daio - fakt na ogół niedoceniany przez biografów artysty. Z
drugiej strony pokazane dzieła świadczyły o oryginalności
jego własnych pomysłów, nowatorstwie wielu rozwiązań
kompozycyjnych. Zwrócenie uwagi na rolę dzieł niedokoń-
czonych w twórczości Michała Anioła to kolejny ciekawy
aspekt wystawy. Przekonywujące argumenty w dyskusji nad
atrybucją dwóch niedokończonych malowideł na deskach, opar-
te zostały na niezwykle starannej analizie techniki malarskiej
przeprowadzonej specjalnie z okazji wystawy. Jej wyniki omó-
wione zostały szczegółowo w katalogu. Dwa obrazy, o których
mowa to Madonna z Dzieciątkiem, Św. Janem i aniołami czyli
tzw. Madonna z Manchesteru, datowana na rok 1497 oraz Zło-
żenie do grobu z lat 1500-01, obydwa ze zbiorów Galerii Naro-
dowej w Londynie. Uznanie ich za bezsporne wczesne dzieła
Michała Anioła, to główny cel twórców wystawy.
Pierwszymi nauczycielami Michała Anioła (1475-1564)
byli bracia Domenico i David Ghirlandaio, w owym czasie
najsłynniejsi malarze florenccy. Ostatnio ujawnione źródła
archiwalne wskazują, że Buonarroti został przyjęty na naukę
u Domenico 28 czerwca 1487 r., a więc dziewięć miesięcy
wcześniej niż podaje Giorgio Vasari. W tej samej pracowni
kształcił się Francesco Granacci, przyjaciel Michała Anioła.
Pierwsza część wystawy wskazywała na warsztatowe podo-
bieństwa łączące tych czterech malarzy, szczególnie widocz-
ne w technice malowania oraz sposobie traktowania draperii
na rysunkach. Drobne kreskowanie piórkiem zacienionych
załamań tkaniny jest dla nich bardzo charakterystyczne.
Wszystkie obrazy (razem sześć) namalowane zostały na de-
skach: dwie Madonny z Dzieciątkiem, jedna Domenica druga
Davida Ghirlandaia, obie z lat 80. XV w. i ze zbiorów Galerii
Narodowej w Londynie oraz Ucieczka do Egiptu z ok. 1494 r.
namalowana przez Granacciego (Dublin, Irlandzka Galeria
Narodowa). W kontekście tych prac pokazano dwa wspo-
mniane, niedokończone obrazy przypisywane Michałowi
Aniołowi. Pozostałe eksponaty, w tym również rzeźby, w
niezwykle przekonywujący sposób potwierdzały tę atrybucję.
Vasari i Ascanio Condivi odnotowali zaledwie dwa obra-
zy z wczesnego okresu twórczości artysty, tj. Kuszenie św.
Antoniego wzorowane na Schongauerze oraz Tondo Doni.
Trudno byłoby jednak przyjąć, że w pełni dojrzałej i stylisty-
cznie doskonałej Świętej Rodziny namalowanej dla Agnolo
Doni w 1504 lub 1505 r., nie poprzedziły inne dzieła malar-
skie. Dwie niedokończone kompozycje z Galerii Narodowej
w Londynie wypełniają tę lukę niemal doskonale. Tymcza-
sem ich autorstwo i datowanie niejednokrotnie poddawane
były w wątpliwość. Zwłaszcza atrybucja Madonny z Man-
chesteru (nazwanej tak od wystawy dzieł sztuki, na której była
pokazana w tym mieście w 1857 r.) miała wielu krytyków, a
zarząd Galerii Narodowej nie od razu dał się przekonać, że
dzieło jest godne zakupu. Losy Madonny "manchesterskiej"
są niejasne. W1700 r. odnotowana została w inwentarzu Vil 1 i
Borghese jako niedokończony obraz Michała Anioła, ale po
1765 r. zaginął po niej wszelki ślad. Pojawiła się ponownie
dopiero w 1833 r. na aukcji w Londynie. Na wystawie w
Manchesterze pokazana była jako dzieło Buonarrotiego i
wzbudzała zachwyt zwiedzających. Oporna Galeria Narodo-
wa w Londynie kupiła ją wyraźnie pod naciskiem opinii
publicznej dopiero w 1870 r. Gorącym zwolennikiem przypi-
sania obrazu Buonarrotiemu był m.in. Gustav Waagen, do
zagorzałych przeciwników takiej atrybucji należał Heinrich
Wolfflin. Madonna uważana była przez niektórych znaw-
ców, np. Charlesa Eastlake’a, za pracę Domenica Ghirlanda-
io; wystawa istotnie potwierdziła podobieństwo techniki mi-
strza i ucznia. Niektórzy przypisali ją wraz z grupą innych
prac tajemniczemu Mistrzowi Madonny z Manchesteru, któ-
rego Madonna z Dzieciątkiem i św. Janem (Wiedeń, Gemal-
degalerie der Akademie der bildenden Ktinste) datowana na
sam koniec XV w. znalazła się także na wystawie. Patrząc na
ten obraz trudno właściwie zrozumieć związanie Madonny z
Manchesteru z tym samym pędzlem. Klasa obrazu Mistrza
jest bez porównania niższa, nie mówiąc już o oczywistych,
wręcz zabawnych błędach anatomicznych (np. stopa Madon-
ny "zamieniona" w nogę tronu). Podobieństwo układu syl-
wetki Marii, zapożyczenia fizjonomiczne i kolorystyczne
wskazują na to samo środowisko artystyczne, może nawet tą
samą pracownię, ale nie rękę. Niewykluczone, że wzorem
były rysunki Michała Anioła. Michael Hirst sugeruje, że
Mistrzem Madonny z Manchesteru mógł być uczeń Michała
Anioła Piero d’Agenta, który pochodził z okolic Ferrary, co
tłumaczyłoby istniejące w jego obrazach podobieństwa do
sztuki Cosimo Tury.
Za ostatecznym związaniem Złożenia do grobu z imie-
niem Michała Anioła i datowaniem obrazu na przełom lat
1500/01 przemawiają zachowane zapisy archiwalne zakonu
augustianów i rachunki banku Balduccich w Rzymie. Jest w
180