JAKUB SITO
II. 1. Jarosła w, posągi świętych przed kościołem jezuitów św. Jana,
ok. 1730-32, Tomasz Hutter. Fot. H. Poddębski 1934 r.
III. 1. Jarosław, holy statues in front of thejesuit Church ofSt. John,
c. 1730-2, Thomas Hutter
siedzibę rzeźbiarza w Jarosławiu - drugim tu co do
wielkości mieście, a pierwszym centrum handlowym.
Realizacje z tego terenu składają się na wyrazisty obraz
dojrzałej fazy twórczości Huttera, która z kolei miała
doprowadzić do specyficznego zabarwienia oblicza
przedrokokowej rzeźby Ziemi Przemyskiej, a poprzez
liczne naśladownictwa pozostać tu żywa niemal do koń-
ca XVIII w. współegzystując z lwowskim nurtem roko-
ka.
Nie wszystkie z wiązanych przeze mnie z warszta-
tem Huttera prac rzeźbiarskich mają wystarczającą do-
kumentację źródłową. W wielu wypadkach musiałem
opierać się wyłącznie na analizie porównawczej, zawsze
jednak odwołując się do dzieł pewnych rzeźbiarza,
zwłaszcza do jego capolavoro, jakim był wystrój lwo-
wskich bernardynów. Z pomocą przychodzi tu czytelny,
wyrazisty język formalny Huttera, wyróżniający się na
tle twórczości innych rzeźbiarzy późnobarokowych
Małopolski i Rusi16.
W dotychczasowej literaturze okoliczności osiedle-
nia się Huttera w Jarosławiu pozostawały nie wyjaśnio-
ne. Dzięki badaniom Jerzego Paszendy wiadomo było,
że ten urodzony w 1696 r. w Bawarii rzeźbiarz wstąpił
w 1718 r. do nowicjatu jezuickiego w Krakowie by po
dwóch latach przenieść się do kolegium jezuitów w
17
Sandomierzu, gdzie w 1727 r. opuścił zakon . Kolejną
znaną z literatury datą wyznaczającą polskie itinerarium
Bawarczyka była dopiero wiosna roku 1732, kiedy to,
już w Jarosławiu, Hutter zawarł z polecenia biskupa
przemyskiego Aleksandra Fredry umowę z jezuitami z
domu Najświętszej Marii Panny na Polu na wykonanie
kamiennych kapiteli na budowaną fasadę kościelną18.
Curriculum vitae Huttera za kilka następnych lat ma już
swoje odbicie w literaturze19. Natomiast w wyjaśnieniu
losów rzeźbiarza w latach 1727-32, zmiany środowiska
i początków pracy w Ziemi Przemyskiej z pomocą przy-
chodzą nie publikowane dotąd archiwalia.
Okazuje się, że po odejściu z zakonu Hutter pozostał
jeszcze przez kilka lat jako świecki rzeźbiarz w Sando-
mierzu. Informują nas o tym księgi chrztów parafii
kolegiackiej w których artysta występuje w latach 1728-
173O20. Okoliczności opuszczenia jezuitów nie mogły
być chyba szczególnie dramatyczne (Hutter był tylko
bratem laikiem bez ślubów) skoro artysta pozostał i
działał w tym samym mieście określany jako sculptor
lapidu (sic !) [...] de civitate Sandomiriensis21, był sza-
nowanym mieszczaninem (liczny udział w chrztach), a
w 1728 ożenił się z sandomierską mieszczką22. Wszy-
stko to zdaje się wskazywać, że rzeźbiarz o wyrobionej
dzięki zakonowi pozycji, już jako człowiek świecki
324
II. 1. Jarosła w, posągi świętych przed kościołem jezuitów św. Jana,
ok. 1730-32, Tomasz Hutter. Fot. H. Poddębski 1934 r.
III. 1. Jarosław, holy statues in front of thejesuit Church ofSt. John,
c. 1730-2, Thomas Hutter
siedzibę rzeźbiarza w Jarosławiu - drugim tu co do
wielkości mieście, a pierwszym centrum handlowym.
Realizacje z tego terenu składają się na wyrazisty obraz
dojrzałej fazy twórczości Huttera, która z kolei miała
doprowadzić do specyficznego zabarwienia oblicza
przedrokokowej rzeźby Ziemi Przemyskiej, a poprzez
liczne naśladownictwa pozostać tu żywa niemal do koń-
ca XVIII w. współegzystując z lwowskim nurtem roko-
ka.
Nie wszystkie z wiązanych przeze mnie z warszta-
tem Huttera prac rzeźbiarskich mają wystarczającą do-
kumentację źródłową. W wielu wypadkach musiałem
opierać się wyłącznie na analizie porównawczej, zawsze
jednak odwołując się do dzieł pewnych rzeźbiarza,
zwłaszcza do jego capolavoro, jakim był wystrój lwo-
wskich bernardynów. Z pomocą przychodzi tu czytelny,
wyrazisty język formalny Huttera, wyróżniający się na
tle twórczości innych rzeźbiarzy późnobarokowych
Małopolski i Rusi16.
W dotychczasowej literaturze okoliczności osiedle-
nia się Huttera w Jarosławiu pozostawały nie wyjaśnio-
ne. Dzięki badaniom Jerzego Paszendy wiadomo było,
że ten urodzony w 1696 r. w Bawarii rzeźbiarz wstąpił
w 1718 r. do nowicjatu jezuickiego w Krakowie by po
dwóch latach przenieść się do kolegium jezuitów w
17
Sandomierzu, gdzie w 1727 r. opuścił zakon . Kolejną
znaną z literatury datą wyznaczającą polskie itinerarium
Bawarczyka była dopiero wiosna roku 1732, kiedy to,
już w Jarosławiu, Hutter zawarł z polecenia biskupa
przemyskiego Aleksandra Fredry umowę z jezuitami z
domu Najświętszej Marii Panny na Polu na wykonanie
kamiennych kapiteli na budowaną fasadę kościelną18.
Curriculum vitae Huttera za kilka następnych lat ma już
swoje odbicie w literaturze19. Natomiast w wyjaśnieniu
losów rzeźbiarza w latach 1727-32, zmiany środowiska
i początków pracy w Ziemi Przemyskiej z pomocą przy-
chodzą nie publikowane dotąd archiwalia.
Okazuje się, że po odejściu z zakonu Hutter pozostał
jeszcze przez kilka lat jako świecki rzeźbiarz w Sando-
mierzu. Informują nas o tym księgi chrztów parafii
kolegiackiej w których artysta występuje w latach 1728-
173O20. Okoliczności opuszczenia jezuitów nie mogły
być chyba szczególnie dramatyczne (Hutter był tylko
bratem laikiem bez ślubów) skoro artysta pozostał i
działał w tym samym mieście określany jako sculptor
lapidu (sic !) [...] de civitate Sandomiriensis21, był sza-
nowanym mieszczaninem (liczny udział w chrztach), a
w 1728 ożenił się z sandomierską mieszczką22. Wszy-
stko to zdaje się wskazywać, że rzeźbiarz o wyrobionej
dzięki zakonowi pozycji, już jako człowiek świecki
324