PRZEGLĄD LITERATURY I WYSTAW
chy". Zostały tu przytoczone poglądy Ojców Kościoła i roz-
ważani a teologów średniowiecznych, m.iń. św. Bonawentury,
św. Bernarda z Clairvaux i św. Tomasza z Akwinu, a także
poetycka wizja tej części zaświatów jako góry o siedmiu
stopniach, którą stworzył Dante w Boskiej Komedii.
Pierwsze wyobrażenia czyśćca w sztuce europejskiej (te-
mat "rycerza na cmentarzu") pojawiły się w XIV, a w sztuce
polskiej pod koniec XVI w. Jednym z wyjątków są dusze
czyśćcowe umieszczone na kwaterze Ołtarza Mariackiego
Wita Stwosza, ukazującej Marię w świątyni.
Wiara w czyściec uzyskała miano dogmatu dopiero na
ostatniej sesji Soboru Trydenckiego (dekret De Purgatorio)
w 1563 r. Jednak przez długi czas budziła ona wiele kontro-
wersji i wątpliwości. W łonie kościoła katolickiego rozgorza-
ły polemiki wokół praktyk modlitewnych określanych jako
zabobonne, a instytucja odpustów potępiona została przez
obóz Reformy. Temu zagadnieniu poświęcony został rozdział
drugi pt. Czyściec w czasach Reformacji i Kontrreformacji.
Formy kultu związane z wiarą w czyściec rozpowszech-
niły się w Rzeczpospolitej poprzez działalność kontrreforma-
cyjnych kaznodziejów oraz zakonów i zakładanych przez nie
bractw propagujących potrzebę modlitwy w intencji zmarłych
nie tylko podczas mszy pogrzebowych. W XVII i XVIII w.
przedstawienia czyśćca pojawiały się dość często w sztuce
kościelnej. Nastąpił rozwój popularnych ludowych wierzeń i
obyczajów związanych ze światem pozagrobowym, a "dusze
czyśćcowe stały się dla wiernych najbardziej bliskimi miesz-
kańcami zaświatów".
W kolejnych rozdziałach autorka omówiła zabytki, na
których czyściec pełni rolę tematu głównego. W rozdziale 3
Przedstawienia czyśćca a wyobrażenia czterech rzeczy osta-
tecznych ukazane zostały związki ikonograficzne tematu
czyśćca ze śmiercią, sądem ostatecznym, piekłem i niebem
(malowidło z fary w Krośnie). Mimo że czyściec był w epoce
nowożytnej stałą częścią zaświatów, bardzo rzadko występo-
wał w sztuce w powiązaniu z trzema pierwszymi (cykl
płaskorzeźb z kościoła w Dzierzkowicach). Na obrazach po-
jawiały się niekiedy wspólne elementy ikonograficzne: pło-
mienie, kraty, kajdany i gesty cierpienia zaczerpnięte z piekła
oraz klepsydra, czaszka czy kosa - symbole związane ze
śmiercią. Autorka celowo pominęła główne, czwarte pojęcie
eschatologii — niebo (poza przykładem z krośnieńskiej fary),
gdyż jak słusznie zauważyła czyściec występował prawie
zawsze w związku z miejscem wiecznej szczęśliwości, jako
jego "przedsionek".
Rozdział 4 Samodzielne przedstawienia dusz czyśćco-
wych ukazuje typowe obrazy czyśćca jako morza płomieni z
zanurzonymi w nich nagimi postaciami symbolizującymi du-
sze (np. obrazy w Sobolowie i Lipnicy Wielkiej) oraz osobny
typ ikonograficzny z pojedynczą postacią mężczyzny wśród
języków ognia (np. obrazy w Czulicach.i Prudniku). Cieka-
wym szczegółem ikonografii jest zróżnicowana karnacja po-
staci -jaśniejsza oznaczała bliski czas wybawienia cierpiącej
duszy. W rozdziale przytoczone zostały rozważania baroko-
wych teologów i kaznodziejów na temat rodzaju kar i "loka-
lizacji" czyśćca. I tak niejaki Marcin Rubczyński w traktacie
wydanym w Berdyczowie (1763) starał się określić to poło-
żenie "w milach i łokciach krakowskich". Jako przykłady
samodzielnych przedstawień czyśćca ukazane też zostały ry-
ciny z mszałów żałobnych nawiązujące najczęściej do jedne-
go pierwowzoru - obrazu, a właściwie jego dolnej części,
namalowanego przez Rubensa dla kościoła Karmelitów Bo-
sych w Antwerpii przedstawiającego św. Teresę z Awilla
wstawiającą się u Chrystusa za duszami czyśćcowymi.
Piąty, obszerny rozdział poświęcony został licznej grupie
przykładów Ukrzyżowania wśród dusz czyśćcowych oraz in-
nym przedstawieniom o charakterze pasyjno-eucharysty-
cznym. Temat ten pojawiał się często w związku z nabożeń-
stwami i ceremoniami pogrzebowymi i występował na orna-
tach (Pełczyska, Żeliszew) oraz chorągwiach żałobnych (Dro-
hiczyn, Kraków). Wyjątkowo bogaty program ikonograficz-
ny reprezentują obrazy z kościoła św. Ducha w Lublinie oraz
z katedry w Nysie. Autorka uwzględniła też interesujące
przykłady śląskie (Przegędza, Zamarski, Pielgrzymowice) i
omówiła ich skomplikowany pod względem teologicznym
program ideowy (związek ofiary Chrystusa z ofiarą mszy
świętej odprawianej w intencji zmarłych).
Następne rozdziały omawiają różnorodne przedstawie-
nia, na których czyściec jest elementem ikonograficznym
podporządkowanym tematowi głównemu. Pojawia się na ob-
razach Adoracji Imienia Jezus (Żukowo, Toruń) i Adoracji
Trójcy Świętej (Byszewo). Z wiarą w czyściec złączona jest
idea wstawiennictwa Matki Boskiej. Maria Orędowniczka
dusz czyśćcowych ukazywana była najczęściej jako Różańco-
wa (np. Karnkowo. Sobolów) oraz Szkaplerzna (np. obraz
Matki Boskiej Trembowelskiej), a czasem jako Niepokalanie
Poczęta (Siemiatycze), czy też Pocieszenia tzw. Paskowa
(Zakrzewo, Krzemienica).
Ostatni, dwunasty rozdział przedstawia świętych - orę-
downików dusz pokutujących w czyśćcu. W sztuce polskiej
znane są przykłady, gdzie rolę tę pełniły m.in.: św. Maria
Magdalena de Pazzi i św. Krystyna. Na obrazie ze Skórca
ukazano o. Stanisława Papczyńskiego założyciela zakonu
marianów (1671), zgromadzenia związanego z nabożeń-
stwem odprawianym głównie w intencji poległych żołnierzy.
W Zakończeniu autorka zawarła wiele istotnych spostrze-
rzeń i wniosków będących ciekawym podsumowaniem zgro-
madzonego materiału. Barokowy katolicki czyściec coraz
bardziej zapełniał się, gdyż piekło pozostało dla bezbożni-
ków, heretyków i pogan. Łagodził problem śmierci" i stał się
dla wiernych drogą do zbawienia. "O ile wizja nieba zarezer-
wowana była dla rzesz wybranych świętych, czyściec ukazy-
wał zwykłych ludzi. Wierny mógł oglądać swój pośmiertny
wizerunek, odmienny od obrazu kościotrupa czy też rozkła-
dającego się ciała występującego na przedstawieniach vani-
tas" (s.175).
Opisane w książce zabytki powtarzają kilka wariantów
kompozycyjnych i reprezentują w przeważającej większości
niski poziom artystyczny, będąc dziełami anonimowych pro-
wincjonalnych warsztatów, jednak zawarta w nich warstwa
znaczeniowa pełna niejednokrotnie zawiłych treści teologicz-
nych odzwierciedla charakter pobożności i duchowość epoki
baroku. Pod względem ikonografii sztuka polska nie różni się
wiele (głównie dzięki tym samym wzorcom graficznym) od
406
chy". Zostały tu przytoczone poglądy Ojców Kościoła i roz-
ważani a teologów średniowiecznych, m.iń. św. Bonawentury,
św. Bernarda z Clairvaux i św. Tomasza z Akwinu, a także
poetycka wizja tej części zaświatów jako góry o siedmiu
stopniach, którą stworzył Dante w Boskiej Komedii.
Pierwsze wyobrażenia czyśćca w sztuce europejskiej (te-
mat "rycerza na cmentarzu") pojawiły się w XIV, a w sztuce
polskiej pod koniec XVI w. Jednym z wyjątków są dusze
czyśćcowe umieszczone na kwaterze Ołtarza Mariackiego
Wita Stwosza, ukazującej Marię w świątyni.
Wiara w czyściec uzyskała miano dogmatu dopiero na
ostatniej sesji Soboru Trydenckiego (dekret De Purgatorio)
w 1563 r. Jednak przez długi czas budziła ona wiele kontro-
wersji i wątpliwości. W łonie kościoła katolickiego rozgorza-
ły polemiki wokół praktyk modlitewnych określanych jako
zabobonne, a instytucja odpustów potępiona została przez
obóz Reformy. Temu zagadnieniu poświęcony został rozdział
drugi pt. Czyściec w czasach Reformacji i Kontrreformacji.
Formy kultu związane z wiarą w czyściec rozpowszech-
niły się w Rzeczpospolitej poprzez działalność kontrreforma-
cyjnych kaznodziejów oraz zakonów i zakładanych przez nie
bractw propagujących potrzebę modlitwy w intencji zmarłych
nie tylko podczas mszy pogrzebowych. W XVII i XVIII w.
przedstawienia czyśćca pojawiały się dość często w sztuce
kościelnej. Nastąpił rozwój popularnych ludowych wierzeń i
obyczajów związanych ze światem pozagrobowym, a "dusze
czyśćcowe stały się dla wiernych najbardziej bliskimi miesz-
kańcami zaświatów".
W kolejnych rozdziałach autorka omówiła zabytki, na
których czyściec pełni rolę tematu głównego. W rozdziale 3
Przedstawienia czyśćca a wyobrażenia czterech rzeczy osta-
tecznych ukazane zostały związki ikonograficzne tematu
czyśćca ze śmiercią, sądem ostatecznym, piekłem i niebem
(malowidło z fary w Krośnie). Mimo że czyściec był w epoce
nowożytnej stałą częścią zaświatów, bardzo rzadko występo-
wał w sztuce w powiązaniu z trzema pierwszymi (cykl
płaskorzeźb z kościoła w Dzierzkowicach). Na obrazach po-
jawiały się niekiedy wspólne elementy ikonograficzne: pło-
mienie, kraty, kajdany i gesty cierpienia zaczerpnięte z piekła
oraz klepsydra, czaszka czy kosa - symbole związane ze
śmiercią. Autorka celowo pominęła główne, czwarte pojęcie
eschatologii — niebo (poza przykładem z krośnieńskiej fary),
gdyż jak słusznie zauważyła czyściec występował prawie
zawsze w związku z miejscem wiecznej szczęśliwości, jako
jego "przedsionek".
Rozdział 4 Samodzielne przedstawienia dusz czyśćco-
wych ukazuje typowe obrazy czyśćca jako morza płomieni z
zanurzonymi w nich nagimi postaciami symbolizującymi du-
sze (np. obrazy w Sobolowie i Lipnicy Wielkiej) oraz osobny
typ ikonograficzny z pojedynczą postacią mężczyzny wśród
języków ognia (np. obrazy w Czulicach.i Prudniku). Cieka-
wym szczegółem ikonografii jest zróżnicowana karnacja po-
staci -jaśniejsza oznaczała bliski czas wybawienia cierpiącej
duszy. W rozdziale przytoczone zostały rozważania baroko-
wych teologów i kaznodziejów na temat rodzaju kar i "loka-
lizacji" czyśćca. I tak niejaki Marcin Rubczyński w traktacie
wydanym w Berdyczowie (1763) starał się określić to poło-
żenie "w milach i łokciach krakowskich". Jako przykłady
samodzielnych przedstawień czyśćca ukazane też zostały ry-
ciny z mszałów żałobnych nawiązujące najczęściej do jedne-
go pierwowzoru - obrazu, a właściwie jego dolnej części,
namalowanego przez Rubensa dla kościoła Karmelitów Bo-
sych w Antwerpii przedstawiającego św. Teresę z Awilla
wstawiającą się u Chrystusa za duszami czyśćcowymi.
Piąty, obszerny rozdział poświęcony został licznej grupie
przykładów Ukrzyżowania wśród dusz czyśćcowych oraz in-
nym przedstawieniom o charakterze pasyjno-eucharysty-
cznym. Temat ten pojawiał się często w związku z nabożeń-
stwami i ceremoniami pogrzebowymi i występował na orna-
tach (Pełczyska, Żeliszew) oraz chorągwiach żałobnych (Dro-
hiczyn, Kraków). Wyjątkowo bogaty program ikonograficz-
ny reprezentują obrazy z kościoła św. Ducha w Lublinie oraz
z katedry w Nysie. Autorka uwzględniła też interesujące
przykłady śląskie (Przegędza, Zamarski, Pielgrzymowice) i
omówiła ich skomplikowany pod względem teologicznym
program ideowy (związek ofiary Chrystusa z ofiarą mszy
świętej odprawianej w intencji zmarłych).
Następne rozdziały omawiają różnorodne przedstawie-
nia, na których czyściec jest elementem ikonograficznym
podporządkowanym tematowi głównemu. Pojawia się na ob-
razach Adoracji Imienia Jezus (Żukowo, Toruń) i Adoracji
Trójcy Świętej (Byszewo). Z wiarą w czyściec złączona jest
idea wstawiennictwa Matki Boskiej. Maria Orędowniczka
dusz czyśćcowych ukazywana była najczęściej jako Różańco-
wa (np. Karnkowo. Sobolów) oraz Szkaplerzna (np. obraz
Matki Boskiej Trembowelskiej), a czasem jako Niepokalanie
Poczęta (Siemiatycze), czy też Pocieszenia tzw. Paskowa
(Zakrzewo, Krzemienica).
Ostatni, dwunasty rozdział przedstawia świętych - orę-
downików dusz pokutujących w czyśćcu. W sztuce polskiej
znane są przykłady, gdzie rolę tę pełniły m.in.: św. Maria
Magdalena de Pazzi i św. Krystyna. Na obrazie ze Skórca
ukazano o. Stanisława Papczyńskiego założyciela zakonu
marianów (1671), zgromadzenia związanego z nabożeń-
stwem odprawianym głównie w intencji poległych żołnierzy.
W Zakończeniu autorka zawarła wiele istotnych spostrze-
rzeń i wniosków będących ciekawym podsumowaniem zgro-
madzonego materiału. Barokowy katolicki czyściec coraz
bardziej zapełniał się, gdyż piekło pozostało dla bezbożni-
ków, heretyków i pogan. Łagodził problem śmierci" i stał się
dla wiernych drogą do zbawienia. "O ile wizja nieba zarezer-
wowana była dla rzesz wybranych świętych, czyściec ukazy-
wał zwykłych ludzi. Wierny mógł oglądać swój pośmiertny
wizerunek, odmienny od obrazu kościotrupa czy też rozkła-
dającego się ciała występującego na przedstawieniach vani-
tas" (s.175).
Opisane w książce zabytki powtarzają kilka wariantów
kompozycyjnych i reprezentują w przeważającej większości
niski poziom artystyczny, będąc dziełami anonimowych pro-
wincjonalnych warsztatów, jednak zawarta w nich warstwa
znaczeniowa pełna niejednokrotnie zawiłych treści teologicz-
nych odzwierciedla charakter pobożności i duchowość epoki
baroku. Pod względem ikonografii sztuka polska nie różni się
wiele (głównie dzięki tym samym wzorcom graficznym) od
406