RENESANSOWE NAGROBKI PIĘTROWE W POLSCE
Jest rzeczą zrozumiałą, że szczyt obejmujący dwa na-
grobki Tarnowskich jest bardziej wydłużony niż
zwieńczenie nagrobka Kościeleckich, lecz są one tak
podobne do siebie, że wyjście ich z jednego warsztatu,
wzgl. z pod ręki jednego rzeźbiarza wydaje się nie-
wątpliwe. Z powyższych względów należałoby przesu-
nąć datowanie nagrobka trzech Janów Tarnowskich
w Tarnowie na lata pięćdziesiąte XVI w., podobnie
jak to zrobił Z. Hornung 17. Ze względu na interesu-
jące nas autorstwo nagrobka Kościeleckich warto
przypomnieć, komu był przypisywany nagrobek tar-
nowski. Dutkiewicz 18 uważał, że powstał on w war-
sztacie Padovana przy jego osobistym udziale w opra-
cowaniu figur dziecka i partii ornamentalnych. Nato-
miast postacie rycerzy uważał za nieco słabsze w wy-
konaniu przypuszczając, że zostały one wykute w ka-
mieniu przez innego artystę na podstawie modeli Pa-
dovana. Pagaczewski19 zaprzeczał w ogóle jakiemu-
kolwiek autorstwu Jana Marii, nie wyłączał jednak
jego wpływu. Hornung20 przypisał ostatnio nagrobki
trzech Janów Tarnowskich, Kościeleckich i Firlejów
w Lublinie wraz z innymi stylistycznie różnymi — Ci-
niemu. Ta ostatnia atrybucja wydaje się wątpliwa,
gdyż nie znamy dla porównania żadnej pewnej rzeź-
by wykonanej przez Ciniego, który do tego w latach
pięćdziesiątych zdaje się przebywać w Wilnie, skąd
nie sprowadzanoby nagrobka do Tarnowa 21.
Z całą omawianą grupą nagrobków, jako najwcześ-
niejszych nagrobków piętrowych w Polsce, łączy się
zagadnienie genezy polskiego nagrobka piętrowego.
Ogólniej problemem tym zajęłam się już wyżej; obec-
nie chodzi o bardziej szczegółowe uzupełnienie. Sprawa
tej genezy wypływa przede wszystkim przy pomniku
Sobockich, jako najstarszym ze znanych a przypusz-
czalnie pierwszym w Polsce. Gdyby wziąć pod uwagę
wolę fundatora, mogłaby istnieć możliwość inspiracji
włoskiej. Sobocki w r. 1538 posłuje do Rzymu i po-
dobnie jak jego następca w Rzymie Ocieski mógł
zwiedzać kościół S. Maria Maggiore 22 i zauważyć pod-
wójny nagrobek braci Levis. Jest możliwe, że w dzie-
sięć lat później, przy stawianiu nagrobka w Sobocie
przypomniał sobie wzór rzymski, zwłaszcza że cias-
nota miejsca w prezbiterium nie pozwalała na usta-
wienie płyt obok siebie, a druga strona prezbiterium
przeznaczona była na nagrobek własny, który też tam
stanął po jego śmierci. Ale bardziej prawdopodobnie
17 Hornung Z., jw., s. 127.
18 Dutkiewicz J., jw., s. 22. 23.
19 Pagaczewski J., Jan Michałowicz z Urzędowa,
Rocznik Krakowski XXVIII (1937), s. 50.
20 Hornung Z., jw., s. 127, 128.
21 Szersze umotywowanie wątpliwości tej atrybucji
por. Kozakiewiczowie H. i S., jw., cz. 2, s. 16, 17.
22 Hartleb K., Jan z Ocieszyna Ocieski, jego dzia-
łalność polityczna i dyaryusz podróży do Rzymu 1501—
1548, Lwów 1917, s. 127.
może to być pomysł wykonawcy nagrobka, również nie
bez możliwości inspiracji włoskich. Życzenie funda-
tora, chcącego mieć w kościele wiejskim pomnik ro¬
li. 7. J. M. Padovano, nagrobek Jana i Jana Krzysztofa
Tarnowskich w katedrze w Tarnowie.
(Fot. W. Demetrykiewicz, zb. P. I. S.)
11
Jest rzeczą zrozumiałą, że szczyt obejmujący dwa na-
grobki Tarnowskich jest bardziej wydłużony niż
zwieńczenie nagrobka Kościeleckich, lecz są one tak
podobne do siebie, że wyjście ich z jednego warsztatu,
wzgl. z pod ręki jednego rzeźbiarza wydaje się nie-
wątpliwe. Z powyższych względów należałoby przesu-
nąć datowanie nagrobka trzech Janów Tarnowskich
w Tarnowie na lata pięćdziesiąte XVI w., podobnie
jak to zrobił Z. Hornung 17. Ze względu na interesu-
jące nas autorstwo nagrobka Kościeleckich warto
przypomnieć, komu był przypisywany nagrobek tar-
nowski. Dutkiewicz 18 uważał, że powstał on w war-
sztacie Padovana przy jego osobistym udziale w opra-
cowaniu figur dziecka i partii ornamentalnych. Nato-
miast postacie rycerzy uważał za nieco słabsze w wy-
konaniu przypuszczając, że zostały one wykute w ka-
mieniu przez innego artystę na podstawie modeli Pa-
dovana. Pagaczewski19 zaprzeczał w ogóle jakiemu-
kolwiek autorstwu Jana Marii, nie wyłączał jednak
jego wpływu. Hornung20 przypisał ostatnio nagrobki
trzech Janów Tarnowskich, Kościeleckich i Firlejów
w Lublinie wraz z innymi stylistycznie różnymi — Ci-
niemu. Ta ostatnia atrybucja wydaje się wątpliwa,
gdyż nie znamy dla porównania żadnej pewnej rzeź-
by wykonanej przez Ciniego, który do tego w latach
pięćdziesiątych zdaje się przebywać w Wilnie, skąd
nie sprowadzanoby nagrobka do Tarnowa 21.
Z całą omawianą grupą nagrobków, jako najwcześ-
niejszych nagrobków piętrowych w Polsce, łączy się
zagadnienie genezy polskiego nagrobka piętrowego.
Ogólniej problemem tym zajęłam się już wyżej; obec-
nie chodzi o bardziej szczegółowe uzupełnienie. Sprawa
tej genezy wypływa przede wszystkim przy pomniku
Sobockich, jako najstarszym ze znanych a przypusz-
czalnie pierwszym w Polsce. Gdyby wziąć pod uwagę
wolę fundatora, mogłaby istnieć możliwość inspiracji
włoskiej. Sobocki w r. 1538 posłuje do Rzymu i po-
dobnie jak jego następca w Rzymie Ocieski mógł
zwiedzać kościół S. Maria Maggiore 22 i zauważyć pod-
wójny nagrobek braci Levis. Jest możliwe, że w dzie-
sięć lat później, przy stawianiu nagrobka w Sobocie
przypomniał sobie wzór rzymski, zwłaszcza że cias-
nota miejsca w prezbiterium nie pozwalała na usta-
wienie płyt obok siebie, a druga strona prezbiterium
przeznaczona była na nagrobek własny, który też tam
stanął po jego śmierci. Ale bardziej prawdopodobnie
17 Hornung Z., jw., s. 127.
18 Dutkiewicz J., jw., s. 22. 23.
19 Pagaczewski J., Jan Michałowicz z Urzędowa,
Rocznik Krakowski XXVIII (1937), s. 50.
20 Hornung Z., jw., s. 127, 128.
21 Szersze umotywowanie wątpliwości tej atrybucji
por. Kozakiewiczowie H. i S., jw., cz. 2, s. 16, 17.
22 Hartleb K., Jan z Ocieszyna Ocieski, jego dzia-
łalność polityczna i dyaryusz podróży do Rzymu 1501—
1548, Lwów 1917, s. 127.
może to być pomysł wykonawcy nagrobka, również nie
bez możliwości inspiracji włoskich. Życzenie funda-
tora, chcącego mieć w kościele wiejskim pomnik ro¬
li. 7. J. M. Padovano, nagrobek Jana i Jana Krzysztofa
Tarnowskich w katedrze w Tarnowie.
(Fot. W. Demetrykiewicz, zb. P. I. S.)
11