Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 17.1955

DOI Heft:
Nr. 2
DOI Artikel:
Kronika Stowarzyszenia Historykow Sztuki
DOI Artikel:
Hoppen, Jerzy: Eklektyzm Samostrzelnika: (streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Pomorskiego w dniu 16.1.1953 r.)
DOI Artikel:
Rogalanka, Anna: Źródła do zagadnienia malarskiej dekoracji fasad ratusza poznańskiego w epoce renesansu
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.38030#0298

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI


II. 3. Matka Boska z Dzieciątkiem,
miniatura Stanisława Samostrzelnika
z modlitewnika Zygmunta Starego.

daje się być zapożyczony z drzewo-
rytu Diirera z mszą św. Grzego-
rza, co potwierdza motyw drabiny

przy krzyżu — u Samostrzelnika nie
znajdujący racji jej umiejscowienia.
Na ryc. 3 i 6 postać Matki Boskiej
się powtarza — wszakże na odmien-
nym tle. Powyższe uwagi dowodzi-
łyby skromnych możliwości twór-
czych i nie skrystalizowanej indy-
widualności naszego miniaturzysty,
wbrew twierdzeniu ks. Przybyszew-
skiego, że jest to „wielki oryginal-
ny artysta'*, tworzący własny styl.
Sfałdowania szat logicznie ułożo-
ne i dosadnie modelowane na mod-
łę gotycką występują przeważnie w
pracach zapożyczonych, natomiast
w miniaturach oryginalnych, jak
portrety Szydłowieckich, rysunek
fałdów staje się anemiczny i mono-
tonny. Jedynie polichromie kaplic
mogilskich wykazują dojrzałość i
samodzielność artysty, scalając dwa
stylowe założenia w syntezę zapo-
wiadającą barokowy nieco charak-
ter ornamentu.
Obfitość i rozmaitość form zdob-
niczych i postaci ludzkich zapoży-
czonych lub przetworzonych przez
Samostrzelnika w jego dorobku ar-
tystycznym dowodzi, że środowisko,
w którym pracował, zasobne było w
bogate zbiory szybko docierające do


II. 4. Matka Boska z Dzieciątkiem,
miedzioryt Albrechta Diirera z r.1508.

Polski z różnych, bliższych i dal-
szych ośrodków kultury artystycz-
nej.

ANNA ROGAL ANKA
ŹRÓDŁA DO ZAGADNIENIA MALARSKIEJ DEKORACJI FASAD RATUSZA
POZNAŃSKIEGO W EPOCE RENESANSU
(Streszczenie referatu wygłoszonego na zebraniu naukowym Oddziału Poznańskiego w dniu 10.XII.1953 r.)

Wiadomości o renesansowej deko-
racji malarskiej ratusza poznań-
skiego oparte są wyłącznie prawie
na źródłach pisanych, ponieważ
ostatnie resztki autentycznych tyn-
ków i malowideł zniknęły w czasie
renowacji w latach 1910—13. Spośród
źródeł pisanych najważniejszy jest
opis sporządzony przez Kohtego po
zbadaniu stanu zachowania dekora-
cji malarskiej w 1910 r., uzupełnio-
ny na pewnych odcinkach przez pu-
blikację Bettenstaedta (Das Rathaus
in Posen und seine Wiederherstel-
lung) oraz przez krótkie wzmianki
archiwalne z XVII i XVIII w.
Ważnym uzupełnieniem tych źró-
deł są zdjęcia fotograficzne elewacji
ratusza sprzed konserwacji, zacho-
wane w archiwum konserwatora

poznańskiego, z czytelnym rysun-
kiem sgraffitowych kwadr nad-
okienników i fryzów oraz zdjęcia
pewnych fragmentów dekoracji w
publikacji Bettenstaedta (napisy, ta-
blica J. B. Quadra).
Na podstawie analizy źródeł do-
chodzi się do wniosku, że fasady ra-
tusza pokryte były barwną poli-
chromią względnie dekoracją sgraf-
fitową już od czasu ukończenia bu-
dowy przez Jana Baptystę Włocha.
Prace malarskie w latach 1613—
1618 miały charakter jedynie re-
montu i wprowadziły pewne zmiany
raczej tylko w tematyce malowideł
bocznych pól przyarkadowych ele-
wacji wschodniej i w napisach we
fryzie parteru.
W relacjach Kohtego i Betten-

staedta zachodzą jednak pewne
sprzeczności, zwłaszcza w opisach
techniki sgraffita. W zestawieniu
z licznymi analogiami z terenu Ślą-
ska i Polski centralnej oraz z opi-
sem techniki sgraffita u Vasariego,
a wreszcie i wzmiankami archiwal-
nymi dotyczącymi renowacji tynków
w pocz. XVII w. — należy przyjąć
za prawdziwą jedynie relację Koh-
tego, który twierdzi, że kwadry by-
ły znaczone przez murarza, lustra
gładzone, zagłębione nieco kontury
i fugi pozostawały chropawe, a ca-
łość malowano farbą wapienną: lu-
stra biało, fugi czarno. Relacja Bet-
tenstaedta, który twierdzi, że lustra
kwadr były utrzymane w tynku na-
turalnym, jest wprawdzie zgodna
z panującą w XIX w. w Niemczech

278
 
Annotationen