ATTYKA RENESANSOWA NA ŚLĄSKU
poł. XVI w. w Polsce, a więc tam, gdzie wczesnore-
nesansowe formy attyk nie były znane (choć były zna-
ne attyki względnie dekoracyjne krenelaże gotyckie).
I odwrotnie: Śląsk i Czechy już od lat 30-tych XVI w.
stosowały attykę wczesnorenesansową i posługując się
niezmiennie tym samym schematem nie doszły samo-
dzielnie do nowych rozwiązań. A zatem, wczesnore-
nesansowe attyki, przeważające na Śląsku, tylko w
łańcuchu typologicznym mogą być uznane za ogniwo
pośrednie między attykami gotyckimi a attykami typu
polskiego; nie są nim w sensie genetycznym, gdyż pol-
skie zwieńczenia attykowe powstały bez ich udziału.
Punktem wyjściowym naszych rozważań o genezie
obu typów attyki niech będzie powszechnie przyjęty
pogląd o gotyckich przesłankach attyki renesansowej.
Zasługą Husarskiego jest stwierdzenie, iż gotyckie
zalążki attyki renesansowej są powszechne w całej Eu-
ropie, choć tylko w niektórych krajach środkowo-eu-
ropejskich znajdują one kontynuację w okresie rene-
sansu. Husarski nie dostrzegł jednak znaczenia Śląska
w kształtowaniu najwcześniejszych form attyki rene-
sansowej. Attyki wrocławskiej kamienicy „Pod złotą
koroną" i zamku w Ząbkowicach należą do najstar-
szych tego typu i wyprzedzają o około dziesięć lat
pierwsze attyki czeskie (Zielona Brama w Pardubi-
cach 1538). Attyka wczesnorenesansową nie jest jed-
nakże wyłącznie sprawą śląsko-czeską; mają w niej
swój udział także inne kraje. Motyw półkola względnie
segmentu wieńczącego rozpowszechnił się w pierwszej
poł. XVI w. dość szeroko jako jeden z najwcześniej-
szych motywów renesansowych po tej stronie Alp,
stosowany dla łagodzenia wertykalizmu gotyckich
szczytów. W Polsce odosobnionym przykładem użycia
tego motywu są ceglane szczyty zamku w Drze-
wicy z lat 1527-35 60. Znacznie częstsze są podobne
zwieńczenia w różnych prowincjach niemieckich. Ho-
ryzontalny pas segmentowych szczycików wieńczy
dziedzińcową fasadę zamku w Bernburg (prow. An-
halt), powstałego w 1-szej poł. XVI w. (ił. 34). Po-
dobne zwieńczenia mają baszty zamku w Budziszynie
(Łużyce), zamek w Stadthagen (Westfalia) z ok. r. 1535,
wykazujący wiele związków z architekturą lombardz-
ką zamek w Wismar z 1553—54, zamek w Basedow
z ok. 1550, zamek Telle w Hanowerze oraz zamek w
Bueckeburg (Westfalia)80 81 (il. 35). Najwyraźniejszą ana-
logię do wczesnorenesansowych attyk śląskich, a zwła-
szcza do attyki kościoła w Paczkowie, stanowi zwień-
czenie kościoła katedralnego w Halle 62> obiegające całą
bryłę kościoła, wzdłuż gotyckiego dachu siodłowego (il.
36). Attyka katedry w Halle, wzniesiona w latach
80 Guerquin B., Zamek w Drzewicy, Teka Konser-
watorska 1, Warszawa 1952, s. 13.
81 Luebke W., jw., II, s. 189, 239, 302, 414; Horst C ,
jw., s. 116, fig. 86; Pinder W., Deutsche Burgen und
feste Schlosser, Leipzig (b. d.), s. 93.
62 Luebke W., jw., II, s. 386—87; Horst C., jw., s. 40.
1520—23, ma fryz w postaci wysokiego, niezdobionego
pasa muru oraz grzebień złożony z dużych, półkoli-
stych szczytów, ustawionych w znacznych odstępach.
Analiza porównawcza prowadzi do wniosku, że od
dawna wysuwane przypuszczenie o weneckiej genezie
attyki renesansowej jest — w odniesieniu do typu
attyk wczesnorenesansowych — słuszne (il. 37). W
zwieńczeniu kościoła św. Marka z XV w., a zwłaszcza
w Scuola di San Marco (od r. 1485) w Wenecji odnaj-
dujemy nie tylko podstawowy schemat attyki wczesno-
renesansowej w postaci poziomo zestawionych szczy-
tów półkolistych, ale i obowiązującą w rozwiniętych
formach attyki zasadę kompozycyjną, polegającą na ryt-
micznym przegradzaniu szczytów smukłymi słupkami.
Takie pochodzenie interesującej nas formy znajduje
pełne uzasadnienie w całokształcie historycznych wa-
runków powstania sztuki renesansowej w krajach po
tej stronie Alp: pierwsza faza renesansu północnego
upływała przecież pod znakiem silnej inspiracji Włoch,
a zwłaszcza północno-włoskich ośrodków sztuki rene-
sansowej. Północno-włoskie pochodzenie attyk wcze-
snorenesansowych zdradza także ich rozmieszczenie
geograficzne: w szczególnym nasileniu i najwcześniej
motyw ten pokazuje się wzdłuż szlaku komasków. Jest
przy tym rzeczą charakterystyczną, że już w najbliż-
szym sąsiedztwie pogranicza włosko-szwaj carskiego
zwieńczenia attykowe stosowane są w połączeniu z da-
chami wklęsłymi. Nie można więc — jak to czyni Hu-
sarski — przyznać Polsce pierwszeństwa w łączeniu
dachu wklęsłego z attyką renesansową. Połączenie ta-
kie, jak to nieraz podkreślano — nie ma charakteru
przypadkowego, zarówno bowiem horyzontalny pas at-
II. 23. Głuchołazy, attyka na Bramie Górnej.
(Rys. wg Lutscha)
67
poł. XVI w. w Polsce, a więc tam, gdzie wczesnore-
nesansowe formy attyk nie były znane (choć były zna-
ne attyki względnie dekoracyjne krenelaże gotyckie).
I odwrotnie: Śląsk i Czechy już od lat 30-tych XVI w.
stosowały attykę wczesnorenesansową i posługując się
niezmiennie tym samym schematem nie doszły samo-
dzielnie do nowych rozwiązań. A zatem, wczesnore-
nesansowe attyki, przeważające na Śląsku, tylko w
łańcuchu typologicznym mogą być uznane za ogniwo
pośrednie między attykami gotyckimi a attykami typu
polskiego; nie są nim w sensie genetycznym, gdyż pol-
skie zwieńczenia attykowe powstały bez ich udziału.
Punktem wyjściowym naszych rozważań o genezie
obu typów attyki niech będzie powszechnie przyjęty
pogląd o gotyckich przesłankach attyki renesansowej.
Zasługą Husarskiego jest stwierdzenie, iż gotyckie
zalążki attyki renesansowej są powszechne w całej Eu-
ropie, choć tylko w niektórych krajach środkowo-eu-
ropejskich znajdują one kontynuację w okresie rene-
sansu. Husarski nie dostrzegł jednak znaczenia Śląska
w kształtowaniu najwcześniejszych form attyki rene-
sansowej. Attyki wrocławskiej kamienicy „Pod złotą
koroną" i zamku w Ząbkowicach należą do najstar-
szych tego typu i wyprzedzają o około dziesięć lat
pierwsze attyki czeskie (Zielona Brama w Pardubi-
cach 1538). Attyka wczesnorenesansową nie jest jed-
nakże wyłącznie sprawą śląsko-czeską; mają w niej
swój udział także inne kraje. Motyw półkola względnie
segmentu wieńczącego rozpowszechnił się w pierwszej
poł. XVI w. dość szeroko jako jeden z najwcześniej-
szych motywów renesansowych po tej stronie Alp,
stosowany dla łagodzenia wertykalizmu gotyckich
szczytów. W Polsce odosobnionym przykładem użycia
tego motywu są ceglane szczyty zamku w Drze-
wicy z lat 1527-35 60. Znacznie częstsze są podobne
zwieńczenia w różnych prowincjach niemieckich. Ho-
ryzontalny pas segmentowych szczycików wieńczy
dziedzińcową fasadę zamku w Bernburg (prow. An-
halt), powstałego w 1-szej poł. XVI w. (ił. 34). Po-
dobne zwieńczenia mają baszty zamku w Budziszynie
(Łużyce), zamek w Stadthagen (Westfalia) z ok. r. 1535,
wykazujący wiele związków z architekturą lombardz-
ką zamek w Wismar z 1553—54, zamek w Basedow
z ok. 1550, zamek Telle w Hanowerze oraz zamek w
Bueckeburg (Westfalia)80 81 (il. 35). Najwyraźniejszą ana-
logię do wczesnorenesansowych attyk śląskich, a zwła-
szcza do attyki kościoła w Paczkowie, stanowi zwień-
czenie kościoła katedralnego w Halle 62> obiegające całą
bryłę kościoła, wzdłuż gotyckiego dachu siodłowego (il.
36). Attyka katedry w Halle, wzniesiona w latach
80 Guerquin B., Zamek w Drzewicy, Teka Konser-
watorska 1, Warszawa 1952, s. 13.
81 Luebke W., jw., II, s. 189, 239, 302, 414; Horst C ,
jw., s. 116, fig. 86; Pinder W., Deutsche Burgen und
feste Schlosser, Leipzig (b. d.), s. 93.
62 Luebke W., jw., II, s. 386—87; Horst C., jw., s. 40.
1520—23, ma fryz w postaci wysokiego, niezdobionego
pasa muru oraz grzebień złożony z dużych, półkoli-
stych szczytów, ustawionych w znacznych odstępach.
Analiza porównawcza prowadzi do wniosku, że od
dawna wysuwane przypuszczenie o weneckiej genezie
attyki renesansowej jest — w odniesieniu do typu
attyk wczesnorenesansowych — słuszne (il. 37). W
zwieńczeniu kościoła św. Marka z XV w., a zwłaszcza
w Scuola di San Marco (od r. 1485) w Wenecji odnaj-
dujemy nie tylko podstawowy schemat attyki wczesno-
renesansowej w postaci poziomo zestawionych szczy-
tów półkolistych, ale i obowiązującą w rozwiniętych
formach attyki zasadę kompozycyjną, polegającą na ryt-
micznym przegradzaniu szczytów smukłymi słupkami.
Takie pochodzenie interesującej nas formy znajduje
pełne uzasadnienie w całokształcie historycznych wa-
runków powstania sztuki renesansowej w krajach po
tej stronie Alp: pierwsza faza renesansu północnego
upływała przecież pod znakiem silnej inspiracji Włoch,
a zwłaszcza północno-włoskich ośrodków sztuki rene-
sansowej. Północno-włoskie pochodzenie attyk wcze-
snorenesansowych zdradza także ich rozmieszczenie
geograficzne: w szczególnym nasileniu i najwcześniej
motyw ten pokazuje się wzdłuż szlaku komasków. Jest
przy tym rzeczą charakterystyczną, że już w najbliż-
szym sąsiedztwie pogranicza włosko-szwaj carskiego
zwieńczenia attykowe stosowane są w połączeniu z da-
chami wklęsłymi. Nie można więc — jak to czyni Hu-
sarski — przyznać Polsce pierwszeństwa w łączeniu
dachu wklęsłego z attyką renesansową. Połączenie ta-
kie, jak to nieraz podkreślano — nie ma charakteru
przypadkowego, zarówno bowiem horyzontalny pas at-
II. 23. Głuchołazy, attyka na Bramie Górnej.
(Rys. wg Lutscha)
67