Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 17.1955

DOI Heft:
Nr. 4
DOI Artikel:
Kronika Stowarzyszenia Historykow Sztuki
DOI Artikel:
Bohdziewicz, Michał: Grupa fresków z kręgu Delbenego i Palloniego w okolicach Warszawy
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.38030#0517

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
KRONIKA STOWARZYSZENIA HISTORYKÓW SZTUKI

II. 2. „Psyche w pałacu Amora",
plafon w galerii pałacu wilanow-
skiego.


wych wysuwają się na plan pierw-
szy barwy liliowe i żółte. Natomiast
w „Psyche w pałacu Amora" arty-
sta podobnie jak w „Sabie" operuje
zasadniczo tonami niebieskimi i brą-
zowymi. Podobnie jak na Bielanach,
w cyklu wilanowskim koloryt pod-
kreśla kompozycję linearną. Wi-
dzimy we freskach wilanowskich
również owe niejednakowe trakto-
wanie różnych fragmentów, staran-
ne wykańczanie szczegółów obok
szerokich szkicowych plam barw-
nych. Pokrewieństwo obu obiek-
tów zauważyć można również przy
porównaniu różnych szczegółów, jak
np. niektórych twarzy.
Z cyklem wilanowskim łączv się
ściśle fresk,, zdobiący sklepienie
jednego z przęseł lewej nawy bocz-
nej kościoła popijarskiego w Ło-
wiczu, wyobrażający pozornie sce-
nę apoteozy jakiejś świętej, w rze-
czywistości noszący charakter wy-
bitnie świecki, mitologiczny. Ana-
liza doprowadza do przypuszczenia,
że mamy tu odpowiednio przerobio-
ną scenę z ,Psyche unoszonej przez
Zefiry", wykazującą -wyraźnie ści-
słe podobieństwo z cyklem wila-
nowskim („Psyche w pałacu Amo-
ra").
Omawiane przez nas freski sta-
nowią na terenie warszawskim zja-
wisko odrębne, pomimo pewnych
cech wspólnych ze zniszczonymi w
czasie wojny freskami kościoła pp.
sakramentek lub z malowidłami ka-
plicy św. Karola Boromeusza w Ło-
wiczu. Przeprowadzenie dalszych
poszukiwań skierowuje uwagę na
dość liczną grupę malowideł znaj-
dujących się na Litwie, mianowicie
w kościele pokamedulskim w Po-
żajściu oraz w kaplicy św. Kazimie-
rza w katedrze wileńskiej. Szczegól-
nie wyraźnie uderza pokrewieństwo
omówionego zespołu fresków z po-

żajskim „Cudem św. Magdaleny"
i „Hołdem Trzech Króli" oraz wi-
leńskim „Cudem przy grobie św.
Kazimierza". Podobieństwo to wi-
doczne jest nie tylko w kompozycji,
traktowaniu postaci, lecz również
w licznych szczegółach, których nie-
sposóib omawiać w krótkim stresz-
czeniu.
„O-fiara Saby" i „Historia Psy-
che" stanowią więc razem z owymi
freskami pożajsko - wileńskimi
wspólną grupę zajmującą bardzo
ważną pozycję w malarstwie monu-
mentalnym ówczesnej Rzeczypos-
politej.
Grupa ta jest niewątpliwie dzie-
łem artystów Włochów. Nasuwa się
jedynie pytanie, do jakiej z ówczes-
nych szkół włoskich możemy ją za-
liczyć. Odróżniliśmy w naszych fre-
skach dwie odrębne maniery, które
dla uproszczenia nazwać możemy
„grupą Saby" oraz „grupą kapła-
nów". Pierwsza z nich nosi charak-
ter wyraźnie wenecki; królowa do
złudzenia przypomina postacie Ve-
ronesa lub Tintoretta. Natomiast
szeroka technika „grupy kapłanów"
stanowi w ówczesnym malarstwie
dekoracyjnym włoskim zjawisko
powszechne. Interesujące wydaje
się połączenie obu sposobów malo-
wania w jednym dziele. Poszukiwa-
nia wzoru prowadzą nas do Floren-
cji. Fresk Giordana w pałacu Ric-
cardi wyobrażający „Apoteozę Me¬

li. 4. Delbene (?), Cud św. Magdale-
ny de Pazzi, fresk w kościele poka-
medulskim w Pożajściu.



II. 3. „Zaślubiny Psyche", plafon
w galerii pałacu wilanowskiego.

dyceuszów" uderza podobieństwem
z naszymi freskami zarówno w tra-
ktowaniu całości jak niektórych
szczegółów (np. twarz starca sym-
bolizującego wstrzemięźliwość).
Giordano był eklektykiem, łą-
czącym w swych dziełach wpływy
różnych mistrzów, m. in. wielkich
malarzy weneckich XVI wieku. Nie
obcą mu również była sztuka fla-
mandzka, której pewne wpływy za-
uważyć można zarówno we freskach
pożajskich i wileńskich jak i wila-
nowskich.
Są więc freski nasze zapewne
dziełem artysty włoskiego, znajdu-
jącego się pod wplvwem wielkich
malarzy weneckich XVI wieku, zbli-
żonego w charakterze do Luca Gior-
dana lub znajdującego się pod jego
wpływem, a jednocześnie znające-
go sztukę flamandzką.
Ustalenie nazwiska twórcy czy
twórców „Ofiary Saby" oraz „Histo-
rii Psyche" jest niemożliwe w obec-
nym stanie badań ze względu na
dotychczasowy brak danych archi-
walnych. Możemy jednak na pod-
stawie .analizy stylowej i zestawie-
nia dat i faktów wysunąć pewne
przypuszczenia. Stwierdziliśmy łą-
czność Bielan i Wilanowa z Pożaj-
ściem i Wilnem. Z litewską częścią
naszej gruoy związane są dwa naz-
wiska główne: Delbene oraz Pallo-
ni, obok których można przypusz-
czać istnienie artystów innych do
nich zbliżonych. W tych kołach na-
leży poszukiwać twórców warszaw-
skiej części grupy.
O ile chodzi o „Ofiarę Saby"
szczegółowa analiza wykazuje tak
wielkie podobieństwo fresku bie-
lańskiego do szeregu dzieł łączących
się z nazwiskiem Delbenego („Cud
św. Magdaleny", „Cud przy grobie
św. Kazimierza", „Hołd Trzech
Króli", „Męczeństwo św. Krzyszto-

473
 
Annotationen