Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki — 47.1985

DOI article:
Polanowska, Jolanta: W Paryżu, Rzymie i w Wielkopolsce: Listy Marcelego Karjewskiego
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48708#0288

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
JOLANTA POLANOWSKA

Listy z 1872 r. dotyczące trzech obrazów Matejki: Batory
pod Pskowem, Kopernik i Unia Lubelska świadczą o pośredni-
czeniu Krajewskiego między Matejką a Janom Działyńskim;
w liście z 25 stycznia 1872 pisał: ... Działyński sam mi powie-
dział temi słowy: «By& na usługi Matejki, jest to być dla kraju ».
W tymże liście odpowiadał na wcześniejsze zapytania Matejki
zamierzającego wystawić Batorego w Paryżu. Donosił, że
obrazy na tegoroczny Salon można dostarczać do 23 marca,
lecz Działyński obiecał czynić wszelkie starania o przedłużenie
dla niego tego terminu. Zaś poruszony skargą malarza, czemu
dal wyraz pisząc: ... z boleścią dowiedziałem się na jakie przesz-
kody narażeni jesteście, że nawet sali nie znajdzie się dla W a s
[podkreślenie — M.K.] w Krakowie dla ukończenia dzieła... sam
prosił Dzialyńskiego o zgodę na malowanie obrazu w zamku
kórnickim. Działyński przystał na to, proponując zarazem jako
praktyczniejsze rozwiązanie, wynajęcie Matejce dogodnego
atelier w Paryżu i wysłanie kilku tysięcy franków na koszta
podróży. Krajewski został upoważniony do wyszukania pra-
cowni. O tym wszystkim donosił w liście z 6 lutego 1872,
gorąco namawiając Matejkę na przyjazd i wspominając też
o kilku portretach, które mógłby namalować w Paryżu.
Jednak Matejko nie przyjął tycli propozycji, nie będąc pewny
czy Batory ze względów politycznych zostanie przyjęty na
Salon i czy będzie mógł wykończyć obraz już na sali wysta-
wowej. Batorego zamierzał sprowadzić dopiero tuż przed 23
marca, o ile mógłby kończyć go w kwietniu już na wystawie,
... w przeciwnym razie jako niezupełnie skończonego obrazu
nie zgodziłbym się oddać za nic w świecie21. Jednocześnie
wdzięczny Krajewskiemu za starania pisał: Nie zdarzyło mi
się dawno być w takich dziwnych okolicznościach, jakie mówiąc
praiedę, szanowny Kolega i przyjaciel po większej części nagro-
madził. Tym boiciem listem swym zbudził we mnie tłumione
żary, dawne porywy, które daj Boże by świetnym ogniem
zabłysły. Niestety, ani Działyńskiemu wraz z Czartoryskim22,
ani Krajewskiemu „uzbrojonemu wszelkiemi rekomendacy-
jami” nie udało się uzyskać przedłużenia terminu, o czym za-
wiadamiał Matejkę w liście z 12 kwietnia 1872: Bardzo boleję
że obraz Twój nie będzie na tegorocznej wystawie, o tyle więcej
o ile przekonany jestem ażeby miał wielkie powodzenie, a może
i nawet większe niż to przewidzieć by można z góry. W każdym
razie obraz ten by nam zaszczyt przynosił, a imię polskie w tych
czasach w podobny sposób podniesione niemałą by wagą i chlubą
dla nas [było]. Te, i inne Was osobiście dotyczące względy,
były dla mnie pobudką do namawiania Cię szczerze obesłania
wystawy tegorocznej, a bardzo żałuję że moje szczere chęci nie
dały uskutecznić się.
Cały list z 26 stycznia 1872 poświęcił Krajewski obrazowi
Kopernik-, m.in. pisał: Właśnie wyszedł ode mnie Działyński
21 List z 12/13 II 1872. Tamże o pracy nad Batorym pisał: Kolo obrazu
chodzę jak mogę, dużo pracuję, jeszcze więcej medytuję, a Bóg widzi niewesoło,
boję się różnych prawdopodobnych przykrości w samym Paryżu.
22 Zapewne Władysław Czartoryski, o którego życzliwości pisał MA-
TEJKO (o.c., s. 115, 117) do żony. Sprawą tą zajmowali się też Henryk
Rodakowski i J. Rustejko wspomniani w liście z 6 II1872. W liście z 12 IV

i polecił mnie zapylać się Was, czybyście nie chcieli zrobić dla
niego portretu Kopernika. Na przyszły rok 19° lutego jest 400-
-letnia rocznica Kopernika, która przez rozmaite toiearzystwa
w Niemczech obchodzić się będzie. T r z a [podkreślenie M.K.]
żeby i u nas się obchodziła. Działyński powiada że Kopernik
przez Matejkę malowany będzie polski. — Co do ceny i wiel-
kości obrazu to wszystko od Was zależy. — Działyński z Wami
targować się nie będzie — prosi tylko aby na przyszły rok na
19° lutego mógł być zakończonym [...] Portret Kopernika mając [!]
być obrazem historycznym, więc co do rozmiarów i wykonania
zupełnie od TT<r.y zależy. Zawiadamiał też, że do dyspozycji
Matejki są ryciny w zbiorach Dzialyńskiego, jego żony i księcia
Czartoryskiego. W liście z 6 lutego 1872 nawiązując do
nieznanej nam odpowiedzi Matejki pisał: Bardzo pojmuję
myśl Waszą, że Kopernik ma być obrazem większym, wy cho-
dzącym z zakresu zwyczajnego portretu, bo będzie historycznym.
Zapytywał toż o cenę obrazu, obiecując rychłe wysłanie
a conto dwóch tysięcy guldenów23. Jednak Matejko nie
ehciał przyjąć tych pieniędzy i w liście z 12/13 lutego 1872
tłumaczył: Zdaniem moim najlepiej i najkorzystniej byłoby
gdyby obraz ten bardzo [podkreślenie J.M.] zawsze zamierzanym
przeze mnie wykonywał się swoją drogą bez niczyich zobowiązań.
Pan Działyński po skończeniu będzie chciał nabyć obraz?—
Nic przeciw temu mieć nie będę mógł [...] Z własnej bowiem chęci,
bez czyjejkolwiek inicjatywy praca wykonywana będzie. Dzia-
łyński o tej decyzji dowiedział się już po wysłaniu obiecanych
pieniędzy i Krajewski w jego imieniu prosił w liście z 12
kwietnia 1872, by Matejko icli nie odrzucał, zostaną one
odliczono od ceny gotowego obrazu, a gdyby nie doszło do
sprzedaży, zwróci jo.
Krajewskiemu nie udało się też sfinalizować sprzedaży
Unii Lubelskiej. Prosił Dzialyńskiego o pomoc w znalezieniu
kupca, na co on sam wyraził chęć nabycia obrazu, o ile Matejko
zgodzi się na spłatę jogo ceny w rocznych ratach po dziesięć
tysięcy franków24. Następnego dnia, tj. 26 stycznia 1872,
Działyński postanowił zamówić Kopernika, lecz Józef .Rustej-
ko, jego sekretarz, ze względów finansowych nalegał na odło-
żenie na później kupna Unii, co Krajewski szczegółowo
opisywał w liście z 6 lutego 1872. W odpowiedzi z 12/13 tegoż
miesiąca Matejko uznał sprzedaż Unii za nieaktualną i odwo-
dził Krajewskiego od dalszego zajmowania się tą sprawą,
co tego z kolei skłoniło do dłuższych wyjaśnień w liście z 12
kwietnia 1872: W tym wszystkiem widzę że nie miałem szczęśli-
wej ręki w Twych interesach przy najlepszych chęciach. Nie-
równie przykrem było mi niepowodzenie w sprzedaży Unii,
chociaż zupełnie nie zwątpiłem że w przyszłości to się uskuteczni.
A jeżeli wielki kładłem nacisk na sprzedaż Unii, i wszelkich
starań do tego przyłożyłem, to dlatego, że widziałem was w czar-
1872 pisał Matejce o właśnie wystawionej Wojnie Wcoszej H. Rodakow-
skiego.
23 Na wiadomości z togo listu Krajewskiego powoływała się Teodora
Matejkowa pisząca o zadatku w wysokości 2000 florenów (por. SEBA-
FIŃSKA, o.c., s. 373), gdy Krajewski pisał o 2000 guldenów. Obrazu tego
dotyczy też nieznany mi list ks. Ignacego Polkowskiego do Z. Celichowskiego
(BK-AB 46).
24 List z 25 11872, por. SERAEIŃSKA, o.c., s. 370, 372.

278
 
Annotationen