Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 47.1985

DOI Artikel:
Materiałz y sesji
DOI Artikel:
Wojciechowski, Aleksander: Sztuka - Narody - Świat
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48708#0425

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
MATERIAŁY Z SESJI POŚWIĘCONEJ JULIUSZOWI STARZYŃSKIEMU

możliwość zakwestionowania podstawowych zasad realizmu
socjalistycznego i form działania polityki kulturalnej: 1. za-
leżności sztuki od ideologii, 2. zależności sztuki od kontro-
lujących ją oficjalnych instytucji patronalnych.
Wydaje się, iż nie było chyba intencją Starzyńskiego
występowanie przeciwko jakiejkolwiek postawie, a w szczegól-
ności przeciwko realizmowi socjalistycznemu. Sam z tym
kierunkiem był przecież okresowo silnio związany i jako
teoretyk, i jako krytyk, i jako dyrektor Państwowego In-
stytutu Sztuki. Cheial jedynie stworzyć możliwość dialogu,
w którym sztuce polskiej przypadlaby rola „przykładowa”
(jak to określono w dalszej części cytowanego powyżej
tekstu), dialogu otwartego na „perspektywę Wschód-
Zachód”.
Mimo niepowodzeń — o których będzie niebawem mowa
— Profesor wracał stale do tej koncepcji. To dzięki Jego
inicjatywie powstał w początkach lat siedemdziesiątych
Komitet Ekspertów Programu Słowiańskiego, działający
przy UNESCO.
W roku 1959 nadarzyła się pierwsza okazja podjęcia próby
częściowego wprowadzenia w czyn zasad, będących dotychczas
przedmiotom teoretycznych rozważań. Z możliwości tej
Profesor1 skwapliwie skorzystał. Mam tu na myśli zorganizo-
waną przez Niego Wystawę Artystów Polskich w Moskwie,
wchodzącą w skład Międzynarodowej Wystawy Sztuki Krajów
Socjalistycznych.
W wystawie uczestniczyli pracami wybranymi pod ką-
tom realizmu Dunikowski, Kowarski, Strumiłło, Horno-
-Popławski i Kulisiewicz. Przeważali różnego autoramentu
koloryści: Cybis, Pronaszko, Eibisch, Taranczewski, Stud-
nicki oraz Marczyński z dziełami z pogranicza abstrakcji.
Ponadto pokazano kilku grafików, reprezentujących twór-
czość ekspresyjną o znacznym stopniu deformacji przed-
miotów.
Wystawa polska cieszyła się niebywałym powodzeniom
publiczności. Przed obrazami Marczyńskiego gromadziły się
takie tłumy, iż musiano ogrodzić je sznurami.
Szczególnie dramatyczny przebieg miała dyskusja wokół
wystawy, w której uczestniczyli działacze, artyści, krytycy
i teoretycy sztuki z krajów socjalistycznych. Naojoględniej
powiedzieć można, iż wystąpienie Starzyńskiego było głosom
odosobnionym. Szczegółową relację z tych znamiennych
wydarzeń zawarł po latach student uniwersytetu toruńskiego
w swej pracy magisterskiej, poświęconej dziejom tej właśnie
jednej wystawy, pisanej w oparciu o przekazy członków
ekipy polskiej — przede wszystkim Andrzeja Pawłowskiego.
Jeśli porówna się dzieła artystów polskich uczestniczących
w moskiewskiej wystawie z pracami pokazanymi w 1957 roku
na II Wystawie Sztuki Nowoczesnej w Warszawie (w obu
ekspozycjach powtarzało się tylko jedno nazwisko — Adama
Marczyńskiego), to uznać należy wybór dokonany przez
Starzyńskiego za niezwykle umiarkowany, daleki od po-
szukiwań awangardowych. Był on jednak równie daleki od
wszystkiego, co znalazło się w innych działach Międzyna-
rodowej Wystawy Sztuki Krajów Socjalistycznych w Moskwie.

Wystawę polską odczytano jako zgłoszenie kontr-progra-
mu. Wprawdzie dość nieśmiałego, zawierającego wiolo ele-
mentów realistycznych, lecz mimo to: kontr-programu.
Nasuwa się pytanie: dlaczego Starzyńskiego nie pozba-
wiono stanowiska dyrektora Instytutu Sztuki PAN już w oma-
wianym okresie, przesuwając tę decyzję o kilka miesięcy?
Dlaczego mnie — toutęs proportions gardćes — już wtedy
nie usunięto z redakcji „Przeglądu Artystycznego”? Dla-
czego dopiero w połowię roku 1960 znaleźliśmy się w Paryżu
(znów: toutes proportions gardćes — On jako wykładowca
w Ecolo Pratiąue des Hautes Etudes, ja jako stypendysta
tej uczelni) ? Odpowiedź jest prosta. Chodziło o międzynaro-
dowy kongres AICA w roku 1960, którego organizatorom
w Polsce byl Starzyński — ale to już następny rozdział
międzynarodowej działalności Profesora.
* * *

Międzynarodowe Stowarzyszenie . Krytyków Sztuki (As-
sociation Internationale des Critiąues. d’Art — AICA) z sie-
dzibą w Paryżu, powołane zostało do życia w roku 1,949.


II. S. Juliusz Starzyński jako uczestnik happeningu urządzonego
przez Andrzeja Pawłowskiego (?) w czasie X Ogólnopolskiego
pleneru plastycznego w Osiekach w roku 1972. Fot. T. Kaź-
mier ski

415
 
Annotationen