Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 56.1994

DOI Heft:
Nr. 1-2
DOI Artikel:
Paszkiewicz, Piotr: Polskie środowisko artystyczne w Wiekiej Brytanii w latach II wojny światowej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48917#0139

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Biuletyn Historii Sztuki
R.LVI, 1994, Nr 1-2
PLISSN 0006-3967

PIOTR PASZKIEWICZ
Warszawa, Instytut Sztuki PAN
POLSKIE ŚRODOWISKO ARTYSTYCZNE W WIELKIEJ BRYTANII
W LATACH II WOJNY ŚWIATOWEJ*

Art is and must be free
Poland must not. I see.
Stick to your Art.
We shall try hard
To be. Or not to be.^
- pisał Marian Hemar w A Letter to Mr. DavidLow,
odpowiadając na zamieszczony w "Evening Standard"
satyryczny rysunek wziętego londyńskiego karykatu-
rzysty Davida Lowa, przedstawiający żołnierza polskie-
go strzelającego z zasadzki do Rosjan. Towarzyszący
komentarz objaśnia, że to jego "prywatna wojna". Nad
żołnierzem z surową miną stoi Low i pokrzykuje -
"Hola! Tutaj takich rzeczy robić nie wolno!" Jednakże
trzymana w ręku karteczka z dopiskiem ("Ale Sikorski
jest w porządku"), jakby wbrew pierwotnym intencjom
karykatury, daje - podobnie jak odpowiedź Hemara -
wymowne świadectwo uczestnictwa tak polskich pisa-
rzy jaki artystów wżyciu politycznym Wielkiej Brytanii
czasów wojny. W ramach zaś toczącej się powszechnie
na łamach prasy dyskusji o losach i kształcie powojen-
nej Europy nie zabrakło głosu również i polskich mala-
rzy. "Intuicja artystów" - pisał w 1943 r. Piotr Potworo-
wski - "przewiduje konieczność stworzenia Europy
zjednoczonej. Jedność naszej kultury europejskiej jest
faktem dokonanym, sztuka twórcza ma te same dążenia
we wszystkich mniej więcej krajachEuropy, niezależnie
od granic państw. Twórczość każdego narodowego ar-
tysty po osiągnięciu pewnego poziomu staje się twór-
czością ogólnoeuropejską."
Anglia od dawien dawna przyciągała malarzy. By
powołać się na najlepsze w historii sztuki nazwiska,
wystarczy wymienić choćby Hansa Holbeina w XVI
wieku, Rubensa i Van Dycka w XVU, czy Zoffany’ego
w XVIII. Szukali tu bogatych mecenasów i intratnych

zleceń. Jakże odmienne motywy przyświecały mala-
rzom, którzy w latach trzydziestych naszego stulecia
zaczęli tam licznie się pojawiać i najczęściej osiadać na
stałe. Byli to artyścy pochodzenia żydowskiego z Nie-
miec, Austrii i Czechosłowacji, tacy jak Kurt Schwit-
ters, Oskar Kokoschka czy urodzona w Polsce Katerina
Wilczyński3, którzy szukając tu schronienia przed prze-
śladowaniami ze strony władz nazistowskich utworzyli
drugie, obok polskiego, silne środowisko artystyczne.
Wśród artystów obcego pochodzenia czynnych w tym
czasie w Anglii Polacy stanowili znaczną, choć nie
jednolitą grupę artystów, których przyczyny emigracji
były różne. Pierwsza wystawa polskiej plastyki współ-
czesnej w Londynie, w niedużej Claridge Gallery, w
której udział wzięli Stanisław Noakowski, Piotr Potwo-
rowski i Stefan Felsztyński, odbyła się już w 1934 r.4
Angielski kierunek twórczych peregrynacji polskich ar-
tystów został zainicjowany w 1935 r., kiedy przyjechał
tu Feliks Topolski, choć - o czym należy również pa-
miętać-w latach 1901-1913 w Irlandii, należącej wów-
czas do Wielkiej Brytanii, czynny był polski malarz
Józef Kazimierz Markiewicz, cieszący się sławą wzię-
tego portrecisty.5 W pierwszych latach po I wojnie
światowej w Londynie czynny był Aleksander Rzewu-
ski, którego rysunki chętnie zamieszczały takie pisma,
jak "Illustrated London News", "Sketch" czy "Studio".
W rok po Topolskim, w Londynie pojawił się Marek
Żuławski, a już w 1937 r. odbyła się tu jego wystawa
indywidualna w Leger Galleries. Również w 1937 r. na

129
 
Annotationen