Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 56.1994

DOI Heft:
Nr. 3
DOI Artikel:
Mansfeld, Bogusław: Tadeusz J. Żuchowski, Patriotyczne mity i toposy. Malarstwo niemickie 1800-1848: "Prace Komisji Historii Sztuki PTPN", T. XVIII, Poznań 1991, ss. 169, il. 182. Tenże, Mie̜dzy natura̜ a historia̜. Malarstwo Caspara Davida Friedricha. Szczecin 1993, ss. 135, il. 72
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48917#0315

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Biuletyn Historii Sztuki
R.LMI, 1994, Nr 3
PLISSN 0006-3967

BOGUSŁAW MANSFELD
Toruń, Wydział Sztuk Pięknych, Uniwersytet Mikołaja Kopernika
Tadeusz J. Żuchowski, Patriotyczne mity i toposy. Malarstwo niemieckie 1800-1848.
"Prace Komisji Historii Sztuki PTPN", T. XVIII, Poznań 1991, ss. 169, il. 182. Tenże,
Między naturą a historią. Malarstwo Caspara Davida Friedricha. Szczecin 1993, ss. 135,
il. 72

Od pewnego czasu wzrasta u nas zainteresowanie sztuką
XIX w. w krajach sąsiednich, przede wszystkim w Nie-
mczech, w małym stopniu w Rosji, prawie w ogóle w Cze-
chach. Pobudza je z jednej strony odkrywanie wartości długo
pozostających w cieniu awangardy, zwłaszcza tej francuskiej,
przez Polaków wybieranej też ze względów politycznych, z
drugiej zaś zmieniający się stosunek do sąsiadów, dawnych
zaborców i najeźdźców. To drugie, wzbudzjące rozległe ura-
zy, psychologicznie w pełni zrozumiałe zjawisko, ujawniło
się w różny sposób, np. u Żeromskiego w niechęci do wpły-
wów awangardy rosyjsko-radzieckiej (por. Snobizm i Postęp,
1923), albo w pośpiesznej zamianie w 1918 r. nazwy "ekspre-
sjoniści polscy" na neutralną "formiści", kiedy zdano sobie
sprawę, że może się ona kojarzyć z Niemcami (futuryzm
utożsamiał się już w opinii wielu z praktyką, jak pisano w
gazetach, rządu bolszewickiego). Uprzedzenia stąd płynące
okazały się w sferze sztuki bodaj najtrwalsze. Do dziś np. w
księgarniach albumy francuskie czy anglosaskie dominują.
Brak natomiast monografii, choćby tłumaczonych, o sztuce
sąsiadów w interesującym nas tu okresie. Przypomnę jeszcze,
że opracowania dotyczące terenów północnych, należących
przed 1795 r. do Rzeczpospolitej, kończyły się na baroku,
względnie na klasycyzmie. Mimo to, jak wspomniałem, stan
badań w tym zakresie rośnie, w czym mają też swój poważny
udział muzea. Jest to warte podkreślenia, ponieważ wpływ
wystaw na wyobrażenia ogółu zainteresowanych jest natural-
nie większy, niż artykuły rozproszone w czasopismach nauko-
wych.
Malarstwo niemieckie 1. poł. XIX w. ma już od dłuższego
czasu wytrawnych badaczy w Poznaniu, gdzie znajduje się
znakomita galeria Atanazego Raczyńskiego. Był on nie tylko
wielkim kolekcjonerem, ale również autorem pierwszego za-
rysu niemieckiej sztuki sobie współczesnej, opublikowanego
w trzech tomach w 1. 1836-41 w językach francuskim i nie-
mieckim (dotąd brak przekładu polskiego!). Otóż jednym z
tych badaczy jest Tadeusz J. Żuchowski, młody pracownik
Instytutu Historii Sztuki UAM, który swoje studia uwieńczył

doktoratem i dwiema książkami. Pierwsza, pt. Patriotyczne
mity i toposy. Malarstwo niemieckie 1800-1848. (Poznań
1991), ma charakter podstawowy. W przedmowie zwrócił
jednak uwagę na szczególne znaczenie Caspara Davida Frie-
dricha, nic więc dziwnego, że wątek jemu poświęcony rozbu-
dował do oddzielnej publikacji zatytułowanej Między naturą
a historią, wydanej dwa lata później (1993) w Szczecinie. W
ten też sposób otrzymaliśmy pierwszą książkę o tym wielkim
artyście, którego twórczość reprezentuje nie tylko niemiecki
romantyzm.
W obu przypadkach autor posłużył się układem rozdzia-
łów odpowiadających kolejnym dekadom. W ich następstwie
widzi ewolucję patriotyzmu jako istotnej kategorii myśli po-
litycznej tamtego czasu. Ważnym dla niej momentem była
wojna antynapoleońska, zwana przez Niemców wyzwoleń-
czą, która spowodowała upadek filogalów i powstanie nacjo-
nalizmu, w różnych zresztą odcieniach, wydobywanych w
zależności od historycznych wydarzeń. Widomym znakiem
tego przełomu w sztuce było przeniesienie akcentu z natury
na historię, co według autora nastąpiło ok. 1810 r. Lata
1810-20 wyniosły artystę wysoko; jego głos na temat ojczy-
zny i jej przyszłości był słuchany najpilniej. Napoleon, zjed-
noczenie Niemiec i ruchy burszowskie były na ustach wszy-
stkich. Trzecia dekada miała charakter przejściowy, zmierza-
jący do państwa zorganizowanego na nowych zasadach kon-
stytucyjnych, przedkładających rygory nad liberalizm. Miały
one zapewniać bezpieczeństwo wspólnocie żyjących zgodnie
z tradycją rodzin, cieszących się ojcowską miłością monar-
chy, czyli to, co w kulturze i sztuce nazwano biedermeierem.
Dekada czwarta przyniosła wzmocnienie państwa, mimo
wstrząsów wewnętrznych i zewnętrznych. Malarstwo demo-
kratyzowało ikonografię, nie rewoltując jednak przyjętego
systemu wartości, uznawanych za niezbędne dla rozwoju
państwa i istnienia narodu. Jego korzenie tkwiły w najdalszej
przeszłości, co podkreślano zgodnie z heglowskim duchem
czasu tematyką historyczną i religijną. Ta zaś, ujmowana w
kostium klasycyzującego akademizmu, powstrzymywała

301
 
Annotationen