Instytut Sztuki (Warschau) [Editor]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Editor]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Editor]
Biuletyn Historii Sztuki
— 56.1994
Cite this page
Please cite this page by using the following URL/DOI:
https://doi.org/10.11588/diglit.48917#0187
DOI issue:
Nr. 1-2
DOI article:Bobrowska-Jakubowska, Ewa: Bolesław Biegas (1877-1954): rzeźba - malarstwo. Paryż, Trianon De Bagatelle, 21.V.-30.VIII.1992
DOI Page / Citation link: https://doi.org/10.11588/diglit.48917#0187
RECENZJE
Na zakończenie należy podkreślić, że tak dobrze przygo-
towana i starannie zaprezentowana wystawa, przybliżająca
nie tylko dzieło artysty, ale i jego sylwetkę, a także epokę, w
której tworzył, były na pewno dużym krokiem w popularyza-
cji polskiej sztuki we Francji. Pogmatwana historia naszego
stulecia przyczyniła się w ogromnej mierze do częściowego
zapomnienia dzieł Biegasa, w swoim czasie popularnych,
zarówno we Francji jak i w Polsce, ze względu na ich orygi-
nalność i nowatorstwo. Od pewnego czasu rosnąca we Francji
moda na symbolizm przywraca do łask artystów z tego kręgu,
czego wyrazem może być choćby zakup Sfinksa (1902) Bie-
gasa do kolekcji Muzeum Orsay, gdzie jest on jedynem pol-
skim dziełem sztuki wystawionym na widok publiczny, czy
Snu Boga (1905) do lyońskiego Muzeum Sztuk Pięknych.
Przywraca to tylko po części należną artyście pozycję. Nie-
mała w tej popularyzacji zasługa Xavier Derynga, który stara
się też, by podobne monograficzne wystawy Biegasa, ale
oparte w dużej mierze o eksponaty ze zbiorów polskich,
odbyły się w Muzeum Narodowym w Warszawie oraz w
Muzeum Mazowieckim w Płocku.
177
Na zakończenie należy podkreślić, że tak dobrze przygo-
towana i starannie zaprezentowana wystawa, przybliżająca
nie tylko dzieło artysty, ale i jego sylwetkę, a także epokę, w
której tworzył, były na pewno dużym krokiem w popularyza-
cji polskiej sztuki we Francji. Pogmatwana historia naszego
stulecia przyczyniła się w ogromnej mierze do częściowego
zapomnienia dzieł Biegasa, w swoim czasie popularnych,
zarówno we Francji jak i w Polsce, ze względu na ich orygi-
nalność i nowatorstwo. Od pewnego czasu rosnąca we Francji
moda na symbolizm przywraca do łask artystów z tego kręgu,
czego wyrazem może być choćby zakup Sfinksa (1902) Bie-
gasa do kolekcji Muzeum Orsay, gdzie jest on jedynem pol-
skim dziełem sztuki wystawionym na widok publiczny, czy
Snu Boga (1905) do lyońskiego Muzeum Sztuk Pięknych.
Przywraca to tylko po części należną artyście pozycję. Nie-
mała w tej popularyzacji zasługa Xavier Derynga, który stara
się też, by podobne monograficzne wystawy Biegasa, ale
oparte w dużej mierze o eksponaty ze zbiorów polskich,
odbyły się w Muzeum Narodowym w Warszawie oraz w
Muzeum Mazowieckim w Płocku.
177