PRZEGLĄD LITERATURY I WYSTAW
nego bractwa religijnego "Onze-Ueve-Vrouw-ter-Sneeuw"
(Matki Bożej Śnieżnej), zrzeszającego nie tylko przedstawi-
cieli najwyższych sfer arystokracji flamandzkiej, ale również
artystów, m.in. malarza Petrusa Christusa i miniaturzystę
Willema Vrelanta. Okres ten wyznaczają ważne zamówienia,
jak choćby Retabulum dwu świętych Janów (1473-1474) do
kościoła szpitala św. Jana w Brugii, tryptyk Pokłonu Trzech
Króli (1479) dla Jana Floreinsa, czy wreszcie tryptyk z przed-
stawieniem Madonny z Dzieciątkiem pośród Świętych dla
Johna Donnę of Kidwelly i jego małżonki.
Po roku 1480 Memling doszedł do szczytu swoich możli-
wości twórczych, realizując wspólnie z pomocnikami war-
sztatowymi m.in. ponad dwumetrowej szerokości Panoramę
z nastaniem i triumfem Chrystusa (Alte Pinakothek w Mona-
chium), Tryptyk Moreela (1484), Dyptyk Maartena van Nieu-
wenhone (1487) i chyba jego najpopularniejsze dzieło, Reli-
kwiarz św. Urszuli (1489) do kościoła szpitala św. Jana w
Brugii.
W schyłkowej fazie swojego życia Memling zrealizował
jeszcze jedno dzieło pokaźnych rozmiarów, mianowicie za-
mówiony do katedry w Lubece przez Heinricha Greverade
(lub jego brata Adolfa), Tryptyk Pasyjny, dobitnie świadczący
o międzynarodowym uznaniu dla jego kunsztu malarskiego.
Memling pozostawił, zwłaszcza w Brugii, swoich naśla-
dowców i kopistów. Jego styl przejęli i rozwijali pomniejsi
artyści, jak Mistrz 1473, Mistrz Legendy św. Urszuli, Mistrz
Legendy św. Łucji i Mistrz Portretów Baroncelli. Pod wpły-
wem sztuki Memlinga pozostawał przez jakiś czas nawet sam
Gerad David, Joos van Cleve (choćby w malowidłach gdań-
skiego poliptyku bractwa św. Rajnolda z lat 1515-1516 i
licznych wersjach Madonny z Dzieciątkiem), Quiten Metsys
i Pieter Pourbus. Zagadnieniu oddziaływania Memlinga na
współczesnych mu artystów poświęcono sporą część brugij-
skiej wystawy, prezentując aż 7 dzieł Mistrza Legendy
św. Urszuli, 4 obrazy Mistrza Legendy św. Łucji (jeden z nich
we współpracy z Mistrzem Legendy św. Urszuli) oraz 3 dzieła
Mistrza św. Edefonsa, oscylującego pomiędzy sztuką Mem-
linga, Hugona van der Goesa i Rogiera van der Weyden.
Szczególną uwagę pośród dzieł tej grupy zwraca Portret
mężczyzny (Mauritiushuis w Hadze) Michela Sittowa, mala-
rza urodzonego w Tallinie, przebywającego jakiś czas w
Brugii (od roku 1484), a następnie pracującego dla dworu
Izabelli Katolickiej. Równie ciekawym odkryciem wystawy
wydaje się być obraz Madonny z Dzieciątkiem na tronie
przypisany w 1989 r. przez C. Perier-DTeteren Adrianowi
Isenbrantowi, a datowany na lata ok. 1510. Zdaje się, że
oddziaływanie Memlinga na południowo-niderlandzkich ma-
larzy przedłużało się na okres całej pierwszej ćwierci XVI w.,
na co wskazuje pokazany na wystawie tryptyk Madonny z
Dzieciątkiem w otoczeniu św. Barbary i św. Katarzyny brugij-
skiego Mistrza Przenajświętszej Krwi, ze zbiorów Groenin-
gemuseum w Brugii.
Brugijska wystawa prezentowała także kopie dzieł wiel-
kiego malarza, przy czym pojęcie kopii nie miało tu ani
negatywnego znaczenia, o czym nie wszyscy kolekcjonerzy
w naszej szerokości geograficznej chcieliby wiedzieć. Za
szczególnie frapujący przykład w tej materii należy uznać
obraz Madonny z Dzieciątkiem i opatem Christianem de
Hondt, dwudziestym szóstym opatem nie istniejącego już
opactwa na Wydmach w Koksijde (obraz w zbiorach pary-
skiego Musee du Petit Palais). dzieło jest kopią Tryptyku
Madonny na tronie, jaki Memling zrealizował dla opata Jana
Crabbe (dzisiaj w zbiorach Kunsthistorisches Museum w
Wiedniu), podczas gdy portret fundatora, Christiana de Hondt
(znanego skądinąd ze świetnego portretu Mistrza 1499 w
zbiorach Koninklijke Museum voor Schone Kunsten w An-
twerpii) został dodany już na początku XVI w.
Mówiąc o oddziaływaniu Memlinga na współczesnych,
nie sposób nie poddać się jeszcze jednej refleksji. Dzieła
Memlinga inspirowały niekiedy artystów w odległych od
Brugii ośrodkach. Wprawdzie ten aspekt fenomenu sztuki
brugijskiego mistrza nie został zgłębiony przez organizatorów
wystawy, ale warto pamiętać, że np. w Gdańsku, gdzie ze
sztuką Memlinga obcowano już przynajmniej od roku 1473,
niektóre elementy Sądu Ostatecznego zostały integralnie
przejęte przez miejscowego malarza-anonima na rewersie
retabulum dla gdańskiego bractwa kapłańskiego w Kościele
Mariackim (dzieło obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego
w Warszawie), a także na tzw. małym i dużym retabulum
rodziny Ferberów w Kościele Mariackim w Gdańsku. To
ostatnie retabulum, dziś częściowo zaginione, otwiera w za-
sadzie rozległą listę ponad 13 rzeźbionych i malowanych
nastaw ołtarzowych, sprowadzonych do Gdańska i okolic pod
koniec XV i na początku XVI w. z Antwerpii, Brukseli i
Mechelen (Malines)1.
Ryszard Szmydki
Przypisy
1. R. SZMYDKI, Retables anversois en Pologne. Contribu-
tion a Tetude des rapports artistiques entre les Pays-Bas
Meridionaux et la region de Gdańsk au debut du XVI6
siecle. Bruksela 1986 (Verhandelingen van de Konink.
Academie voor Lettren, Wetenschappen, Lettren en
Schone Kunsten, 40).
448
nego bractwa religijnego "Onze-Ueve-Vrouw-ter-Sneeuw"
(Matki Bożej Śnieżnej), zrzeszającego nie tylko przedstawi-
cieli najwyższych sfer arystokracji flamandzkiej, ale również
artystów, m.in. malarza Petrusa Christusa i miniaturzystę
Willema Vrelanta. Okres ten wyznaczają ważne zamówienia,
jak choćby Retabulum dwu świętych Janów (1473-1474) do
kościoła szpitala św. Jana w Brugii, tryptyk Pokłonu Trzech
Króli (1479) dla Jana Floreinsa, czy wreszcie tryptyk z przed-
stawieniem Madonny z Dzieciątkiem pośród Świętych dla
Johna Donnę of Kidwelly i jego małżonki.
Po roku 1480 Memling doszedł do szczytu swoich możli-
wości twórczych, realizując wspólnie z pomocnikami war-
sztatowymi m.in. ponad dwumetrowej szerokości Panoramę
z nastaniem i triumfem Chrystusa (Alte Pinakothek w Mona-
chium), Tryptyk Moreela (1484), Dyptyk Maartena van Nieu-
wenhone (1487) i chyba jego najpopularniejsze dzieło, Reli-
kwiarz św. Urszuli (1489) do kościoła szpitala św. Jana w
Brugii.
W schyłkowej fazie swojego życia Memling zrealizował
jeszcze jedno dzieło pokaźnych rozmiarów, mianowicie za-
mówiony do katedry w Lubece przez Heinricha Greverade
(lub jego brata Adolfa), Tryptyk Pasyjny, dobitnie świadczący
o międzynarodowym uznaniu dla jego kunsztu malarskiego.
Memling pozostawił, zwłaszcza w Brugii, swoich naśla-
dowców i kopistów. Jego styl przejęli i rozwijali pomniejsi
artyści, jak Mistrz 1473, Mistrz Legendy św. Urszuli, Mistrz
Legendy św. Łucji i Mistrz Portretów Baroncelli. Pod wpły-
wem sztuki Memlinga pozostawał przez jakiś czas nawet sam
Gerad David, Joos van Cleve (choćby w malowidłach gdań-
skiego poliptyku bractwa św. Rajnolda z lat 1515-1516 i
licznych wersjach Madonny z Dzieciątkiem), Quiten Metsys
i Pieter Pourbus. Zagadnieniu oddziaływania Memlinga na
współczesnych mu artystów poświęcono sporą część brugij-
skiej wystawy, prezentując aż 7 dzieł Mistrza Legendy
św. Urszuli, 4 obrazy Mistrza Legendy św. Łucji (jeden z nich
we współpracy z Mistrzem Legendy św. Urszuli) oraz 3 dzieła
Mistrza św. Edefonsa, oscylującego pomiędzy sztuką Mem-
linga, Hugona van der Goesa i Rogiera van der Weyden.
Szczególną uwagę pośród dzieł tej grupy zwraca Portret
mężczyzny (Mauritiushuis w Hadze) Michela Sittowa, mala-
rza urodzonego w Tallinie, przebywającego jakiś czas w
Brugii (od roku 1484), a następnie pracującego dla dworu
Izabelli Katolickiej. Równie ciekawym odkryciem wystawy
wydaje się być obraz Madonny z Dzieciątkiem na tronie
przypisany w 1989 r. przez C. Perier-DTeteren Adrianowi
Isenbrantowi, a datowany na lata ok. 1510. Zdaje się, że
oddziaływanie Memlinga na południowo-niderlandzkich ma-
larzy przedłużało się na okres całej pierwszej ćwierci XVI w.,
na co wskazuje pokazany na wystawie tryptyk Madonny z
Dzieciątkiem w otoczeniu św. Barbary i św. Katarzyny brugij-
skiego Mistrza Przenajświętszej Krwi, ze zbiorów Groenin-
gemuseum w Brugii.
Brugijska wystawa prezentowała także kopie dzieł wiel-
kiego malarza, przy czym pojęcie kopii nie miało tu ani
negatywnego znaczenia, o czym nie wszyscy kolekcjonerzy
w naszej szerokości geograficznej chcieliby wiedzieć. Za
szczególnie frapujący przykład w tej materii należy uznać
obraz Madonny z Dzieciątkiem i opatem Christianem de
Hondt, dwudziestym szóstym opatem nie istniejącego już
opactwa na Wydmach w Koksijde (obraz w zbiorach pary-
skiego Musee du Petit Palais). dzieło jest kopią Tryptyku
Madonny na tronie, jaki Memling zrealizował dla opata Jana
Crabbe (dzisiaj w zbiorach Kunsthistorisches Museum w
Wiedniu), podczas gdy portret fundatora, Christiana de Hondt
(znanego skądinąd ze świetnego portretu Mistrza 1499 w
zbiorach Koninklijke Museum voor Schone Kunsten w An-
twerpii) został dodany już na początku XVI w.
Mówiąc o oddziaływaniu Memlinga na współczesnych,
nie sposób nie poddać się jeszcze jednej refleksji. Dzieła
Memlinga inspirowały niekiedy artystów w odległych od
Brugii ośrodkach. Wprawdzie ten aspekt fenomenu sztuki
brugijskiego mistrza nie został zgłębiony przez organizatorów
wystawy, ale warto pamiętać, że np. w Gdańsku, gdzie ze
sztuką Memlinga obcowano już przynajmniej od roku 1473,
niektóre elementy Sądu Ostatecznego zostały integralnie
przejęte przez miejscowego malarza-anonima na rewersie
retabulum dla gdańskiego bractwa kapłańskiego w Kościele
Mariackim (dzieło obecnie w zbiorach Muzeum Narodowego
w Warszawie), a także na tzw. małym i dużym retabulum
rodziny Ferberów w Kościele Mariackim w Gdańsku. To
ostatnie retabulum, dziś częściowo zaginione, otwiera w za-
sadzie rozległą listę ponad 13 rzeźbionych i malowanych
nastaw ołtarzowych, sprowadzonych do Gdańska i okolic pod
koniec XV i na początku XVI w. z Antwerpii, Brukseli i
Mechelen (Malines)1.
Ryszard Szmydki
Przypisy
1. R. SZMYDKI, Retables anversois en Pologne. Contribu-
tion a Tetude des rapports artistiques entre les Pays-Bas
Meridionaux et la region de Gdańsk au debut du XVI6
siecle. Bruksela 1986 (Verhandelingen van de Konink.
Academie voor Lettren, Wetenschappen, Lettren en
Schone Kunsten, 40).
448