Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Instytut Sztuki (Warschau) [Hrsg.]; Państwowy Instytut Sztuki (bis 1959) [Hrsg.]; Stowarzyszenie Historyków Sztuki [Hrsg.]
Biuletyn Historii Sztuki — 56.1994

DOI Heft:
Nr. 4
DOI Artikel:
Szmydki, Ryszard Bartłomiej: Maria Hennel-Bernasikowa, Gobeliny z katedry wawelskiej: Kraków 1994 ss.192, 56 il. czarno-białych, 24 plansze kol. (Biblioteka Wawelska, 9)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.48917#0470

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
PRZEGLĄD LITERATURY I WYSTAW

sztuki liczącą sobie 6 Historię Diany. Już w momen-
cie negocjacji z przedstawicielami angielskiego dworu, Spie-
ring dysponował Historią Scypiona i Historią Diany, które to
tapiserie przygotował - jak wolno przypuszczać - z myślą o
polskim zamówieniu. Jednakże zostały one uszczuplone o
dwie sztuki, gdyż zgodnie z panującym wówczas zwyczajem
wysłano je do Polski, gdzie miały posłużyć za próbki przed-
łożone polskim odbiorcom do zaakceptowania. Obiecane ta-
piserie zostały niebawem odesłane z Polski przez Gdańsk do
Amsterdamu, gdzie odnotowano je w Admiralicji portu 17
sierpnia 1613 r. (G. T. van Usselsteyn, Geschichte der
Tapytweverijen in de Noordelijke Nederlanden. Bijdrage tot
de Geschiedenis der Kunstnijverheid, Lejda 1936, t. 2, dok.
222, 224, 225 i 229) i wówczas dopiero flamandzki tapisjer
mógł wywiązać się ze swoich zobowiązań względem angiel-
skiego odbiorcy.
Najstarszymi z zachowanych tapiserii wawelskiej katedry
pozostają gobeliny podarowane przez biskupa Jakuba Zadzi-
ka (1582-1642). Jedne z nich (2 sztuki), przetykane jedwa-
biem i srebrem nazywane portierami herbowymi Jakuba Za-
dzika zostały wykonane w 1633 r. przez warsztat holender-
skiego tapisjera z Delft, Maksymiliana van der Guchta. Warto
zauważyć, że o trzy lata późniejsza portiera heraldyczna bi-
skupa Zadzika ze zbiorów Muzeum Czartoryskich w Krako-
wie posiada monogram „M.V.” i odwrócone „G.”, co dało
podstawę Julianowi Pagaczewskiemu do odczytania tych liter
jako sygnatury Maksymiliana van der Guchta. Mając na uwa-
dze okoliczność, że portiera w skarbcu katedry wawelskiej
nosi datę 1633, należy przyjąć, że van der Gucht rozpoczął
swoją działalność zawodową o wiele wcześniej, niż się po-
wszechnie przyjmuje.
Do zbiorów wawelskiej katedry trafiła jeszcze inna seria
niderlandzkich gobelinów, związanych z biskupem Zadzi-
kiem, określona w inwentarzu z 1670 r. Historia Noego.
Składają się na nią trzy tapiserie, przy czym jedna z nich
wyobrażająca Dzieje Kaina i Abla znajduje się do dzisiaj w
jej pierwotnym miejscu zachowania. Wedle ustaleń M. Hen-
nel-Bernasikowej należałoby ją uznać za wyrób prowincjo-
nalnego warsztatu niderlandzkiego z ok. 1600 r. (może Aude-
narde lub Enghien) i powiązać z mającą bliski związek z
arrasem przedstawi aj ayym Pijaństwo Noego (dziś w zbiorach
prywatnych w Ameryce Południowej).
Z warsztatu Maksymil iana van der Guchta pochodzi także
seria gobelinów zwanych werdiurami krajobrazowymi z her-
bami biskupa Andrzeja Trzebickiego. Należy przypuszczać,
że zostały one zamówione do krakowskiej rezydencji bisku-
pów, a w późniejszym czasie ofiarowane przez Andrzeja
Trzebickiego do katedry wawelskiej. Wprawdzie nie noszą
one znaków tkackich wskazujących na miejsce ich powstania,

lecz w oparciu o bliskie analogie warsztatowe z werdiurami
zachowanymi w manufakturze w Hertogenbosch, można
wnosić, że zostały one wykonane w manufakturze van der
Guchta.
Pośród tapiserii holenderskich w skarbcu katedry wawel-
skiej należy wspomnieć o efektownej, bo złożonej z siedmiu
gobelinów i jednego małego fragmentu Historii Wojny Tro-
jańskiej, zapewne wykonanej w Delft ok. 1630 r. Dzieje
bohaterów wojny trojańskiej cieszyły się dużym zaintereso-
waniem amatorów sztuki tapisjerskiej, także w Polsce. Nider-
landzcy tkacze powielali ten temat wielokrotnie, poczynając
od XIV w. Zygmunt IU jadąc do Polski dla objęcia tronu
zabrał ze sobą wrazzlicznymi tapiseriami również brukselską
Historię Wojny Trojańskiej, pochodzącą jeszcze z zakupów
króla Szwecji Eryka XIV.
Wreszcie warto wymienić serię ośmiu gobelinów z daru
biskupa Jana Małachowskiego, tkanych najprawdopodobniej
w latach pięćdziesiątych XVII w. w brukselskim warsztacie
Jakuba van Zeunena, według kartonów powstałych w kręgu
Barenda van Orleya (1488-1541) i jego ucznia z Mechelen,
Michiela Coxie (1499-1592). Są one przykładem recepcji w
XVII w., co najmniej sto lat wcześniej sporządzonych karto-
nów, a jednocześnie dowodzą, że malowane w skali 1:1
kompozycje, przechodziły na własność w drodze wymiany
między warsztatami, były kupowane i sprzedawane po likwi-
dacji warsztatów tkackich. W przypadku gobelinów wawel-
skich udało się ustalić listę replik powstałych w oparciu o
kartony wykorzystywane przez Jakuba von Zeunena. Wiado-
mo, że u schyłku XVI w. Historia Jakuba była powielana w
Brukseli przez Martina Reyboutsa (1570-1619). Po Martinie
Reyboutsie, wspomniane kartony zostały wykorzystane przez
brukselskiego tapisjera Jana Raesa w latach 1620—1637. Od
połowy XVH w. przeszły one na własność Jakuba Zeunena,
który powielił je aż pięć razy, w tym raz właśnie na gobelinach
wawelskich.
Pracę Marii Hennel-Bemasikowej należy przyjąć z dużą
satysfakcją, wszak przyczynia się ona do lepszego poznania
złożonych i wielowątkowych powiązań naszych kolekcjone-
rów sztuki z czołowymi ośrodkami sztuki europejskiej w
XVII w. Czytając pełne erudycji strony tego studium nie
sposób nie wyrazić na koniec krytycznej uwagi pod adresem
redaktora zestawiającego indeks osób. Na tej osobliwej liście
nazwisk znaleźli się m.in. znani i cenieni badacze niderlandz-
kich tapiserii, na których powołuje się Maria Hennel-Berna-
sikowa, jak choćby Erik Duverger, Guy Delmarcel, Jarmila
Blazkova, Magdalena Piwocka i inni. Ale nie wiedzieć dla-
czego zabrakło tu cytowanych przecież innych autorów, jak
Jean-Pierre Asselberghs czy Sophie Schneelbalg-Perelman.
Ryszard Szmydki

450
 
Annotationen